Reklama

Kochać tego najmniejszego

Niedziela Ogólnopolska 48/2010, str. 37, 40

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo się cieszę, kiedy mogę czasem odprawiać Mszę św. dla całkiem małych dzieci. Pamiętam chłopczyka, niemającego jeszcze roku, jak przyglądał się kapłanowi i wsłuchiwał w słowa wypowiadane przed ołtarzem. Myślał zapewne, że ksiądz do niego kieruje swe słowo, dlatego w pewnym momencie wdał się z nim w „dialog”, zaczął się uśmiechać, poruszać i na swój sposób uczestniczyć we Mszy św. Ale i w innych sytuacjach jesteśmy nieraz świadkami, jak dzieci chcą uczestniczyć w naszym życiu. Widziałem niedawno, jak w rozmowę telefoniczną swojego tatusia włączał się mały Joachimek. Wydawało mu się, że jego ojciec rozmawia z nim, i odbywał z ojcem przepiękny „dialog”.
Dialog z małymi dziećmi. Jakże piękny to obraz, gdy wsłuchują się one w rozmowy rodziców, wydaje się nawet, że rozumieją rozmowę starszych. Może warto, żeby starsi bardziej zastanowili się nad udziałem w swych dysputach jeszcze bardzo malutkich dzieci. One może nie rozumieją jeszcze słów i ich znaczenia, ale na pewno mają już wyczucie muzyczne, oceniają, czy w wypowiadanych słowach jest spokój, miłość, życzliwość. Pewnie niejedno dziecko zapłacze, gdy usłyszy słowo złe, nienawistne, gdy usłyszy przekleństwo. Warto przyglądać się dziecku od samego początku jego życia. Oczywiście, trzeba mieć głęboką świadomość, że dziecko powinno być kochane już przed swoim poczęciem.
Miłość dziecka, najpiękniejsza na świecie, bo uczestnicząca w stwórczym akcie Bożym... Bardzo przeżywamy ataki wielu ludzi i środowisk, także medialnych, na życie dziecka. Zastanawiamy się: skąd się bierze tyle nienawiści do życia? Skąd tyle złości, co gorsza, bardzo często ujawnianej przez kobiety? Kobieta, która jako jedyna może być matką, w której poczyna się nowa istota i która pod swoim sercem nosi dziecię, nie może odnosić się do życia z nienawiścią. Iluż to jednak wysłuchaliśmy już złorzeczeń przeciwko życiu, przeciwko dzieciom. Jakże wielu ludzi uznaje dziecko za swojego największego wroga. Jak wiele kobiet, gdy dowiaduje się, że będą miały dziecko, wpada w histerię, w rozpacz. To odrzucenie życia - czegoś najpiękniejszego, czym Bóg obdarował człowieka.
Trzeba w każdej rodzinie obudzić miłość do życia. To podstawa i początek normalności. Tam, gdzie nie ma umiłowania życia, zaczyna się nienormalność, dzieje się coś przeciwko naturze. Chrześcijańskie spojrzenie na człowieka jest zawsze połączone z jego umiłowaniem.
Współczesny człowiek zniszczył właściwy stosunek do Boga. Zniszczył wiarę w Boga, który jest jego Stworzycielem. Odrzucił Boga, a wraz z Nim również Jego porządek. Odrzucił prawo naturalne. I oto w przesłanie człowieka, który jest ateistą, wchodzi jakiś nowy trend, nowy nurt: odrzucić ten porządek, który jest naturalny, odrzucić odpowiedzialność za wszystko, co człowiek czyni. Nade wszystko zaś jest to odrzucenie samego człowieczeństwa, które pochodzi od Boga i jest nacechowane znakiem Bożej obecności i tożsamości w postaci ludzkiej duszy i ludzkiej odrębności.
Dlatego gdy mówimy o rodzinie, musimy zacząć od tego najmniejszego jej członka. Ten mały człowieczek, który poczyna się w rodzinie, jest i powinien być całym światem dla ojca i matki, ich szczęściem i sensem ich życia. Trzeba zadbać o głębszą pedagogikę rodziny, aby w naszych domach panowała miłość do każdego dziecka, żeby każde dziecko było uczestnikiem dialogu ojca i matki, dziadka i babci, rodziny... Jakże wdzięczne są oczy maleńkich dzieci patrzące na najbliższych. Kochane oczy, pełne ufności. Mieści się w nich świętość samego Boga. Bo wszystkie dzieci są święte, nabrzmiałe obecnością Boga w Trójcy Jedynego. Dlatego tyle radości budzą u kochających je matek, które je przytulają, mając świadomość, że całują Dziecię Jezus.
Najpiękniejsza na świecie jest miłość do dziecka... Nigdy nie wolno nam skrzywdzić dziecka, nie wolno nawet pomyśleć, żeby któremuś z nich odebrać życie, zniszczyć. To straszliwa tragedia duszy, jeżeli człowiek targnąłby się na życie najmniejszej istoty...
Zbliżamy się do najpiękniejszych świąt - Bożego Narodzenia. W naszych rodzinach żywy udział będą miały dzieci. Niech więc nasze domy zamienią się w betlejemskie stajenki, w których wszyscy zbudujemy żłóbek dla małego Jezusa. Ale nade wszystko ten żłóbek trzeba zbudować w naszych sercach. Serce człowiecze umie otworzyć się na Boga, potrafi Go przyjąć pięknie, serdecznie i godnie.
Otwarcie się na Jezusa jest naszym wielkim zadaniem w czasie, gdy na świecie rozprzestrzeniony został grzech Heroda - dzieciobójstwo. To straszny grzech i tragedia ludzkości. Musimy gorliwie modlić się do miłosiernego Boga o miłosierdzie dla świata i o to, by wlał w nasze serca ogrom miłości, zwłaszcza do tych najmniejszych, dopiero co poczętych, ale i do tych, które się już uśmiechają i zaczynają z nami gaworzyć...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Atanazy z Aleksandrii

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

www.fundacjamaximilianum.pl

Drodzy Bracia i Siostry!

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu

2024-05-02 11:21

[ TEMATY ]

proboszczowie

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Do refleksji nad odnową posługi proboszcza w kluczu synodalnym i misyjnym, a także umożliwienia Sekretariatowi Generalnemu Synodu zebrania ich wkładu w przygotowanie Instrumentum laboris zachęcił Ojciec Święty proboszczów całego świata w wystosowanym dziś do nich liście. Wydarzenie to zbiegło się z zakończeniem Międzynarodowego Spotkania „Proboszczowie dla Synodu”.

LIST OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję