Reklama

Wiadomości

Premier: Polska, która dba o swoją rację stanu, zwycięża

W sprawie Turowa postawiliśmy na swoim, wygraliśmy ten spór. Przed nami wielka walka w październiku, musimy pokazać naszym przeciwnikom politycznym, że Polska, która dba o swoją rację stanu, zwycięża; musimy wygrać i dokonamy tego razem - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

[ TEMATY ]

Mateusz Morawiecki

PAP/Radek Pietruszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier opublikował we wieczorem na Facebooku nagranie, w którym odniósł się do uchylenia we wtorek przez Naczelny Sąd Administracyjny orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej dla Turowa.

"Postawiliśmy na swoim. Nie posłuchaliśmy tej złej i szalonej decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczącej zamknięcia elektrowni i kopalni Turów, czyli zamknięcia ogromnego kawałka naszego systemu energetycznego. 7 proc. A skąd ciepło do domów? Również stamtąd" - powiedział premier w nagraniu. Dodał, że "nie daliśmy się zaszantażować ekoterrorystom z Zachodu, z Niemiec głównie, bo Polska ma w tym sporze rację".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"I, tak jak wygraliśmy ten spór, tak musimy pamiętać, że ta walka nie jest jeszcze zakończona, że teraz przed nami wielka walka w październiku, kiedy musimy również pokazać naszym przeciwnikom politycznym, tym, którzy domagali się zamknięcia Turowa, w ślad za żądaniami płynącymi z Niemiec i z Zachodu, musimy im pokazać, że Polska, która dba o swoją rację stanu, zwycięża, że taka Polska wygrywa" - powiedział Morawiecki.

"Musimy wygrać, musimy zwyciężyć i dokonamy tego razem" - dodał premier.

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny uchylił postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymaniu wykonania decyzji środowiskowej ws. Turowa. NSA uwzględnił tym samym zażalenia GDOŚ, PGE GiEK i Prokuratury Krajowej.

Chodzi o zażalenia na postanowienia WSA z 31 maja br. Sąd ten wstrzymał wówczas - do czasu rozpoznania właściwej skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r.

Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik NSA sędzia Sylwester Marciniak, w uzasadnieniu decyzji NSA wskazano, że sąd pierwszej instancji, rozpoznając wnioski, powinien brać pod uwagę następstwa wykonania decyzji nie tylko w kontekście sytuacji strony skarżącej, lecz również uwzględniać szeroko rozumiany interes publiczny oraz interes innych stron postępowania. "W tej sprawie sąd wojewódzki nie dokonał tego rodzaju oceny wniosków skarżących oraz argumentów inwestora i organu" - zaznaczył rzecznik NSA.

Reklama

"Sąd podkreślił, że nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo energetyczne jest wartością konstytucyjną, ponieważ stanowi jedną z gwarancji niepodległości państwa oraz bezpieczeństwa obywateli" - przekazał rzecznik NSA.

Jak dodał "w tej sprawie przebieg procesu inwestycyjnego wykluczał możliwość skutecznego wstrzymania wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co pominął sąd pierwszej instancji".

Sprawa dotyczy decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: "Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia". Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.

"W ocenie sądu zaistniały przesłanki do wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku" - informował na początku czerwca WSA. Rzeczniczka WSA podawała wówczas też, że wydane przez WSA postanowienie z 31 maja br. nie wstrzymuje pracy kopalni Turów.

Tymczasem w drugiej połowie czerwca WSA informował, że właściwa skarga na decyzję środowiskową - w związku z którą wydano postanowienie o wstrzymaniu wykonania tej decyzji - ma zostać rozpoznana przez ten sąd 31 sierpnia br. (PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

sdd/ mok/

2023-07-18 20:59

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morawiecki po rozmowie z Scholzem: rozmawialiśmy o tym, jak Polska i Niemcy mogłyby jak najbardziej pomóc Ukrainie

Z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób Polska i Niemcy mogłyby razem jak najbardziej pomóc Ukrainie - powiedział we wtorek w Berlinie premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że to, czy Ukraina wygra, zależy od odważnych decyzji, m.in. dotyczących dostaw broni.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki spotkał się w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem; tematem były: agresja na terenie Ukrainy oraz kwestie bezpieczeństwa energetycznego.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję