Z diabłem się nie dyskutuje! Nie pokonuje się go negocjując z nim, ale przeciwstawiając się mu słowem Bożym – wskazał papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie.
Komentując ewangeliczny opis kuszenia Jezusa na pustyni przez diabła, Ojciec Święty zwrócił uwagę, że diabeł to „sprawca podziałów”, który wkracza, „aby oddzielić Jezusa od Ojca i odciągnąć od Jego misji jednania nas”. W tym celu „chce wykorzystać ludzką kondycję Jezusa: i „zaszczepić w Nim trzy mocne «trucizny», aby sparaliżować Jego misję jedności”. Tymi truciznami są: przywiązanie do rzeczy, nieufność wobec Ojca i władza. Podobnie jest „także w naszym przypadku: przywiązanie do rzeczy, nieufność i pragnienie władzy to trzy powszechne i niebezpieczne pokusy, którymi posługuje się diabeł, aby oddzielić nas od Ojca i abyśmy już nie czuli się między sobą jak bracia i siostry, aby doprowadzić nas do samotności i rozpaczy”. – To chciał uczynić Jezusowi, to chce zrobić nam! – stwierdził papież.