Reklama

Jak rozmawiać w rodzinie... o dawaniu dzieciom klapsów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie wiem, jak reagować w sytuacji, kiedy ktoś z rodziny, komentując zachowanie mojego 3,5-letniego synka, dodaje: „Nie dajecie mu klapsów i tak to się kończy, macie rozpuszczone dziecko”. Bolą mnie takie słowa, bo postanowiliśmy z mężem, że nie będziemy stosować kar cielesnych i staramy się cierpliwie synkowi wszystko tłumaczyć. Mamy nadzieję, że wyrośnie z tego i będzie bardziej posłuszny.
Anna

Mój mąż twierdzi, że kilka razy dostał od swojego ojca i to go porządnie czegoś nauczyło. Stąd wobec naszych synów zdarza mu się zareagować mocnym klapsem. Ja jestem przeciwniczką takich kar. Nie zgadzamy się tutaj z mężem - nie wiem, co będzie, jak chłopcy będą więksi. Jak mam przekonać męża, żeby zrezygnował z klapsów?
Izabela

Uczestnikom moich warsztatów na temat stawiania dzieciom granic od kilku lat proponuję scenkę z nieznośnym 4-latkiem w samochodzie. Oczywiście, wszystkie role odgrywają dorośli. Cztery krzesła ustawione jak w samochodzie: tata kierowca, obok mama, z tyłu rodzeństwo: kopiący w fotel kierowcy chłopiec i obok starszy brat lub siostra. Dziecko krzyczy, dopomina się o coś, niecierpliwi jazdą itd. Zwykle tata na początku spokojnie tłumaczy: „Nie kop, bądź cicho, to mi przeszkadza”; przekupuje: „Jak się zatrzymamy, to kupię ci gumę”. Z czasem traci cierpliwość, ponieważ 4-latek uparcie daje popis złości i niemalże histerii. Scenka zwykle kończy się tym, że tata zatrzymuje samochód, wyszarpuje dziecko z fotelika, najczęściej wymierza mu kilka klapsów i np. czymś straszy: „Jak będziesz się tak zachowywał, zabierze cię policja” itp.
Zawsze wspólnie analizujemy sytuację, wypytujemy o odczucia „rodzeństwo” i odgrywamy scenkę ponownie, szukając optymalnych rozwiązań wychowawczych. Bowiem między, często na siłę, spokojnym tłumaczeniem, w przypadku niedopuszczalnego zachowania dziecka, a daniem mu klapsa jest jeszcze coś pośrodku: stanowcze i nawet podniesionym głosem zareagowanie i konkretne ostrzeżenie. Dobrze jest, kiedy jesteśmy konsekwentni i dziecko wie, że ostrzeżenie jest realne, np.: „Jak się nie uspokoisz, to się zatrzymamy i będziemy tak długo stać (na poboczu, na parkingu), aż się wyciszysz”. Dziecku, któremu między 1. a 3. - do 4. roku życia nie postawimy stanowczo, silnie (postawą, tonem, zdecydowanym gestem) oraz, co najważniejsze - konsekwentnie - granicy wobec złego zachowania, będzie trudno samemu wyrosnąć z nieposłuszeństwa.
I tu, pani Anno, uwagi rodziny mogą być słuszne, że synkowi brakuje silnej i stanowczej postawy rodziców (krótkiego „nie” lub precyzyjnego polecenia, bez zbędnych pytań, negocjacji i dyskusji). Nie znaczy to, że muszą się pojawić klapsy, aby dziecko słuchało i nauczyło się dyscypliny.
Mąż pani Izabeli, z perspektywy lat, „chwali sobie” kary cielesne wymierzane przez jego ojca - pytanie, czy podobnie ze zrozumieniem takie postępowanie przyjmą synowie?
Klapsy nie są dobrą metodą wychowawczą. W dyskusji w rodzinie warto posłużyć się następującymi argumentami: Nie biję, aby moje dziecko nie biło innych. Dziecko powinno umieć się bronić, więc obrona fizyczna - tak, ale nie kara cielesna. My przecież nie musimy bronić się przed dziećmi, więc biciem, klapsami nie uczymy ich samoobrony, ale agresji. Dziecko powinno umieć odepchnąć agresora, rozłączyć bijących się, a jeśli my bijemy, pokazujemy, że silniejszy ma rację i słabszy ma siedzieć cicho - dziecko przecież jeszcze dotkliwiej karzemy, kiedy próbuje nam oddać - może więc odreagowywać klapsy wśród rówieśników agresywnością lub nieumiejętnością bronienia się.
Wypracowuję takie metody reagowania na złe postępowanie, które będą aktualne, nawet jak dzieci będą dorastające. Do jakiego wieku wydaje się „naturalne”, że dziecko może dostać klapsa? 6, 7 czy 8 lat? Spróbujmy dać lanie dzisiejszemu nastolatkowi! Warto? Czego nauczymy w ten sposób nasze dziecko? Wspomniana stanowczość i surowość wobec złego postępowania kilkulatka sprawdzi się również w przypadku nastolatka. Miłość i zdecydowanie wymagają pracy nad sobą. Kochający rodzic z silną osobowością to skarb.
Nie chcę, aby moje dziecko pamiętało ból, ale aby wiedziało, dlaczego warto dobrze postępować i jak stanowczo, ale bez przemocy reagować na zło. Tutaj bardzo pomaga pokazywanie dziecku, że jest sens dobrze się zachowywać. Dziecko musi też mieć prawdziwy i pozytywny obraz własnej osoby. Jeśli klapsom towarzyszą oceny: niedobry chłopiec, niegrzeczna dziewczyna (lub gorsze słowa!), to dziecko nie ma motywacji do zmiany.
Warto odkryć, że między bezstresowym wychowaniem a autorytarnym biciem (lub najczęściej wynikającymi z bezsilności klapsami) jest jeszcze coś pośrodku: stanowczość, konsekwencja i silna postawa rodzicielska. Wspierajmy się więc w rodzinie w pełnym miłości, konsekwentnym i bezprzemocowym postępowaniu z dziećmi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

matura

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

W okresie, który dla wielu młodych osób jest czasem stresu i niepewności, biskup prosi o modlitwy, które mogą dodać maturzystom siły i pewności siebie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję