Reklama

Wiadomości

Prezydent po naradzie w BBN: absolutnie nie ma żadnego podwyższonego zagrożenia dla Polski

Wszystko wskazuje na to, że następuje deeskalacja w Rosji, absolutnie nie ma żadnego podwyższonego zagrożenia dla Polski, ale czujność jest zachowywana - powiedział po naradzie w BBN prezydent Andrzej Duda. Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że mogą pojawić się napięcia na granicy z Białorusią.

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Paweł Supernak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zwołał prezydent Duda w związku z sobotnimi wydarzeniami w Rosji i buntem właściciela najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. Jego oddziały szły na Moskwę, jednak w sobotę wieczorem Prigożyn oświadczył, że zarządza odwrót i kieruje żołnierzy do obozów polowych, by uniknąć rozlewu krwi. Władze w Mińsku twierdzą, że pośredniczą w rozmowach w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla najemników.

Prezydent Duda, po zakończeniu narady w BBN, powiedział na briefingu prasowym, że cały czas monitorowane jest sytuacja w Rosji. Podkreślił, iż od sobotniego poranka trwały konsultacje, zarówno w gronie kierownictwa państwa, jak i z sojusznikami Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Wszystko wskazuje na to, że następuje deeskalacja w Rosji" - przekazał prezydent Duda.

Dodał, że podczas narady szczegółowe sprawozdania przedstawili szefowie wszystkich służb, głos zabrał także szef Sztabu Generalnego.

"Konkluzja na ten moment jest jednoznaczna (...) absolutnie nie ma żadnego w tej chwili podwyższonego zagrożenia dla Polski. Generalnie ta sytuacja nie wpływała i nie wpływa w ogóle na sytuację w naszym kraju. W istocie więc absolutnie uważamy, że jest to wewnętrzna sprawa Rosji" - powiedział prezydent. "Taka jest nasza konkluzja i taka jest konkluzja wynikająca ze wszystkich tych informacji, które dzisiaj otrzymywaliśmy" - wyjaśnił.

Zapewnił przy tym, że sytuacja w Rosji cały czas będzie monitorowana. "Niemniej nie zarządzamy żadnego podwyższenia stopnia gotowości naszych wojsk, czujność oczywiście jest cały czas zachowywana" - podkreślił.

"Ale generalnie chcę uspokoić, nie mamy żadnych informacji o tym, żeby nasze bezpieczeństwo było w jakimkolwiek stopniu zagrożone" - powiedział prezydent.

Zwrócił uwagę, że "są zapewnienia, że żołnierze Grupy Wagnera nie przelali ani kropli rosyjskiej krwi, wracają z powrotem do swoich obozów, ponieważ nie chcą, aby doszło do jakiegokolwiek rozlewu krwi wewnętrznej, do jakiejkolwiek wojny domowej".

Reklama

Prezydent podkreślił, że przez cały dzień był w kontakcie z premierem. "Mamy taką łączność specjalną, która nam pozwala rozmawiać niezależnie od tego, w jakiej odległości od siebie jesteśmy. W związku z powyższym zachowywaliśmy dzisiaj czujność przez cały dzień, monitorowaliśmy tę sytuację" - powiedział.

"Byliśmy przygotowani do tego, że będziemy podejmować decyzje, co do dalszych działań, ale wobec ewidentnej i widocznej deeskalacji tego, co dzieje się w tej chwili wewnętrznie w Rosji, żadnych wyjątkowych działań nie podejmujemy, albowiem nie ma na ten moment według informacji, które mamy, żadnego niebezpieczeństwa dla Polski" – podkreślił.

Premier Morawiecki zauważył, że to, co się działo w sobotę w Rosji prowadziło do "bardzo ambiwalentnych wniosków". "Wnioski można było wyciągać bardzo różne z tego i dlatego z panem prezydentem i ze wszystkimi i służbami, z ministrami, ministrem obrony narodowej, ministrem spraw wewnętrznych i administracji, ministrem spraw zagranicznych byliśmy w stałym kontakcie celem monitorowania sytuacji, która miała miejsce i ma cały czas miejsce w Rosji" - dodał.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że rozmawiał z wieloma europejskimi przywódcami m.in. kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem, premier Włoch Giorgią Meloni, a także szefami rządów państw regionu.

Szef rządu zaznaczył, że rozmowy które prowadził były "po to, aby na bieżąco wymieniać się informacjami, określać nasze wspólne rozumienie tej sytuacji i wspólną reakcję na to wszystko co miało miejsce i ma miejsce cały czas w Rosji". "Jest to wewnętrzna sprawa Rosji, ale tak jak pan prezydent powiedział, trzymamy cały czas rękę na pulsie. Nie uważamy żeby na tym etapie potrzebne było podnoszenie gotowości bojowej u nas tutaj w kraju, jesteśmy bezpieczni" - dodał.

Reklama

"Mogą pojawić się dodatkowe napięcia na granicy z Białorusią. Ja jutro udam się tam na granicę z Białorusią, ponieważ też nie do końca jasna jest rola prezydenta Łukaszenki w tym wszystkim. Analizowaliśmy to" - powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier wskazał ponadto, że sobotnia narada w BBN i wysłuchanie raportów służb specjalnych była po to, by "wyciągnąć z tego wnioski i budować scenariusze naszych potencjalnych reakcji na kolejne dni, które są oczywiście wypadkową tego wszystkiego co może się wydarzyć"

Krótko przed oświadczeniem Prigożyna o odwrocie, kancelaria Alaksandra Łukaszenki podała, że rozmawiał on z Prigożynem i ten zgodził się zatrzymać kolumnę najemników idącą na Moskwę. Łukaszenka prowadził te rozmowy w porozumieniu z Władimirem Putinem - oświadczył Mińsk. Jak informuje agencja Reutera, kancelaria Łukaszenki twierdzi, iż pośredniczył on w porozumieniu o wstrzymaniu marszu Grupy Wagnera w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.

Doniesienia o odwrocie Grupy Wagnera nastąpiły w czasie, gdy - według rozmaitych doniesień - oddziały w liczbie około 5 tys. ludzi znajdowały się na terenach kilku obwodów Rosji. Pojawiły się informacje, trudne do zweryfikowania, o obecności najemników już w obwodzie moskiewskim - w Sierpuchowie i Kaszyrze.

W reakcji na marsz najemników zablokowane zostały w obwodzie moskiewskim wszystkie przeprawy przez Okę. Do Moskwy dotarły w sobotę wieczorem, według niezależnego portalu Ważnyje Istorii, rezerwowe oddziały żołnierzy wysłane z innych regionów Rosji. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa, Anna Kruszyńska, Michał Boroń, Ewa Wesołowska

kos/ akr/ mick/ ewes/ mark/

2023-06-24 23:32

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda: Radio Maryja i wspólnota skupiona wokół stacji to fenomen duchowy, medialny i społeczny

Radia Maryja i wspólnota skupiona wokół stacji to fenomen duchowy, medialny i społeczny - napisał w liście do uczestników spotkania środowisk Radia Maryja w Toruniu prezydent RP Andrzej Duda. Jak ocenił, bez stacji nie sposób wyobrazić sobie polskiego życia publicznego.

W 14. Dziękczynieniu w Rodzinie - dorocznym spotkaniu środowiska Radia Maryja w Toruniu - wzięli udział m.in. minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz szefowa prezydenckiej kancelarii Grażyna Ignaczak-Bandych, a także tłumy wiernych z całego kraju.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję