Reklama

Wiadomości

Premier: zawsze byłem i nadal jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego

Po pierwsze, zawsze byłem i nadal jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego w takim kształcie, w jakim funkcjonował przez te prawie 30 lat - powiedział dla "Wprost" premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier w rozmowie z "Wprost" zaznaczył, że sposobem na poprawę dzietności jest umożliwienie kobietom, by mogły łączyć zarówno rozwój osobisty, jak i zakładanie rodziny, a nie musiały wybierać między jednym bądź drugim.

Zapytany, czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku dot. uznania za sprzeczny z konstytucją przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku ciężkiej, nieodwracalnej wady płodu, pozbawił kobiety wyboru, odpowiedział, że "po tym wyroku nie ma bezwzględnego zakazu stosowania aborcji".

Podziel się cytatem

Reklama

Jak tłumaczył, w przypadku zagrożenia zdrowia czy życia kobiety, możliwość przeprowadzenia zabiegu aborcji jest cały czas dostępna.

Reklama

"Po pierwsze, zawsze byłem i nadal jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego w takim kształcie, w jakim funkcjonował przez te prawie 30 lat. Po drugie, minister zdrowia wydał stosowny okólnik z dyrektywami, zgodnie z którymi żaden lekarz nie musi czuć się zagrożony w przypadku wykonywania aborcji, jeśli są spełnione przesłanki prawne, żeby taki zabieg wykonać" - podkreślił.

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny za sprzeczny z konstytucją uznał przepis dopuszczający aborcję w przypadku ciężkiej, nieodwracalnej wady płodu. W mocy pozostał przepis dopuszczający przerwanie ciąży, gdy zagraża ona życiu i zdrowiu kobiety. Orzeczenie TK wywołało protesty w całym kraju. Wyrok opublikowano pod koniec stycznia 2021 roku.(PAP)

Autorka: Aleksandra Kiełczykowska

ak/ mhr/

2023-06-01 10:40

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: w czwartek odbędę pilne spotkanie z prezydentem Litwy na Przesmyku Suwalskim

W czwartek odbędę pilne spotkanie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą na Przesmyku Suwalskim. Współpraca Polski i Litwy jest niezbędna w obliczu zagrożeń i prowokacji - poinformował w środę wieczorem w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.

"Kilka dni temu ostrzegałem przed kolejnymi prowokacjami związanymi z pojawieniem się na Białorusi Grupy Wagnera i - jak się okazuje - nie musieliśmy długo na nie czekać" - powiedział premier w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję