Uczestników ponarskich uroczystości przywitała dr Maria Wieloch, prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska – organizator obchodów Dnia Ponarskiego w Warszawie. W przemówieniu przypomniała, że dzień ten ustanowiony został dla uczczenia pamięci ofiar masowych mordów dokonywanych w czasie II wojny światowej przez oddziały SS, policji niemieckiej i litewskiej na ludności zamieszkującej Wileńszczyznę.
- Szacuje się, że w latach 1941-44 w Ponarach zginęło ok. 100 tys. osób, w tym ok. 70 tys. Żydów polskiego pochodzenia i do 20 tys. Polaków. Dzień Ponarski obchodzony jest w rocznicę największej egzekucji polskiej młodzieży w Ponarach w 1942 r. – powiedziała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dr Wieloch przypomniała, że masowych mordach w Ponarach zginęło wielu wybitnych obywateli II RP: pracownicy Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, duchowieństwo, lekarze, nauczyciele, prawnicy, aktorzy, inżynierzy, oficerowie Wojska Polskiego, harcerze i przedsiębiorcy.
Reklama
- 17 wrześnie 1943 r. rozstrzelano 10 ze 100 więzionych zakładników, a byli wśród nich m.in. światowej sławy onkolog – prof. Kazimierz Pelczar, adwokat Mieczysław Engiel, profesor skarbowości na USB Mieczysław Gutowski, Stanisław Grynkiewicz, chemik, przedwojenny oficer wywiadu, a także ks. Romuald Świrkowski, proboszcz parafii Świętego Ducha, delegat arcybiskupa Jałbrzykowskiego w strukturach wileńskiego AK, wychowawca młodzieży - wyliczała prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska.
- Dlatego tegoroczne obchody chcemy poświęcić pamięci polskiej inteligencji zamordowanej na wileńszczyźnie w latach 1941-1944 – dodała.
Podkreśliła, że przez wiele lat zbrodnia ponarska była zapomniana. Informacje o tragicznych wydarzeniach przetrwały dzięki zapiskom dziennikarza Kazimierza Sakowicza, który sporządzał notatki na skrawkach gazet i zakopywał je następnie w butelkach w ogrodzie. Po wojnie, w latach 80-tych Helena Pasierbska rozpoczęła zbierania dokumentów i zeznań rodzin ofiar. Na temat zbrodni w Ponarach napisała kilka książek.
- W ubiegłym roku zbrodnia ponarska została uwzględniona w obowiązującej obecnie podstawie programowej dla szkół średnich, a gdański oddział IPN szykuje wystawę oraz lekcję historyczną. Wciąż jednak są niezałatwione sprawy. Pod obrady Sejmu do tej pory nie została wniesiona uchwała o ustanowieniu 12 maja Dniem Ponarskim, który ma nie tylko upamiętniać męczeńską śmierć Polaków na wileńszczyźnie, ale być być przestrogą, by historia już nigdy się nie powtórzyła – powiedziała.
Reklama
Następnie został odczytany okolicznościowy list wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Gosiewskiej. „Zbrodnia w Ponarach to jedna z największych zbrodni popełnionych w okresie okupacji niemieckiej na kresach północno-wschodnich II RP. Ta tragiczna zbrodnia ludobójstwa przeprowadzona na polskich obywatelach, to jedna z wielu w historii naszej ojczyzny, która miała być zapomniana i zagrzebana, podobnie jak jej ofiary, które wrzucono do bezimiennych dołów. Ale nie została. Pamięć, dzięki wielu zaangażowanym ludziom, przetrwała – znalazła swoich wiernych obrońców: Stowarzyszenie Rodzina Ponarska” – napisała wicemarszałek. Zaznaczyła, że pamięć o zbrodni w Ponarach, choć bolesna, jest strażnikiem prawdy. „W tym przypadku prawdy popełnionej w imię chorej ideologii, podobnie, jak ma to miejsce dziś na Ukrainie, gdzie w imię innej zbrodniczej ideologii trwa rosyjska agresja” – napisała Małgorzata Gosiewska.
Odczytany został także list od szefa Urzędu Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jana Józefa Kasprzyka.
Paweł Zdziarski, prezes zarządu Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” podkreślił, że Krzyż Ponarski, który znajduje się na Wojskowych Powązkach jest dla kolejnych pokoleń symbolem i świadectwem.
- Cmentarz Powązkowski to najważniejsza polska nekropolia. Bardzo się cieszę, że ofiary tej zbrodni są upamiętnione w tym zacnym miejscu, ten krzyż jest symbolem i świadectwem. Upamiętnione tu ofiary nie dają o sobie zapomnieć. I dobrze. Ich krew woła o pamięć – mówił Paweł Zdziarski. Dodał, że Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” stara się, by w ramach inicjatywy „Wołyń na Powązki” obok Krzyża Ponarskiego, stanął także Krzyż upamiętniający mord Polaków na Wołyniu.
Uczestnicy uroczystości odśpiewali hymn państwowy. Modlitwę w intencji ofiar i oprawców przy Krzyżu Ponarskim poprowadził ks. Tomasz Trzaska, kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL-u. Odczytano Apel Poległych. W asyście żołnierzy z Kompani Reprezentacyjnej Wojska Polskiego z Garnizonu Warszawa pod pomnikiem złożono wieńce.
W obchodach Dnia Ponarskiego wzięła udział zastępczyni Szefa Kancelarii Senatu dr Karolina Zioło-Pużuk, a także m.in. przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, prezydenta Warszawy, prezes Światowej Federacji Polskich Kombatantów im. gen. Antoniego Hedy-Szarego, członkowie warszawskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, przedstawiciele Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego oraz fundacji, członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Rodzina Ponarska.