Polscy posłowie i senatorowie zgromadzili się we wtorek 13 kwietnia, by uczcić pamięć ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Na fotelu prezydenta umieszczono zdjęcie Prezydenckiej Pary i kwiaty, w pobliżu - zdjęcia senatorów, którzy zginęli w katastrofie. Na miejscach posłów, którzy zginęli, umieszczono ich zdjęcia i wiązanki kwiatów. - Witamy z bólem i wzruszeniem rodziny posłów i senatorów, którzy zginęli w tej katastrofie - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, witając zebranych, w tym rodziny ofiar katastrofy. - Łączymy się z Państwem we wspólnym bólu, wspólnych wspomnieniach i wspólnej modlitwie.
W bolesnej uroczystości udział wzięli byli prezydenci i premierzy RP, premier Donald Tusk i polski rząd, delegacja Parlamentu Europejskiego z przewodniczącym Jerzym Buzkiem, delegacje zagraniczne i dyplomaci. - Parlament polski poniósł ogromną stratę - mówił marszałek Komorowski. - Od nas wszystkich zależy, czy ten ból, ból po stracie naszych koleżanek i kolegów, zdołamy zmienić w siłę na rzecz współpracy, porozumienia i pojednania, czy może w jakąś formę sporu, gorszących kłótni.
W dalszej części wystąpienia marszałek Komorowski powiedział m.in.: - Pewnie każdy z nas robi swego rodzaju rachunek sumienia, myśli o słowach niepotrzebnych, które nieraz padły, a które dzisiaj bolą autorów. Sądzę, że każdy z nas myśli też o tych słowach, które, niestety, nie padły, a które mogły budować jedność i porozumienie.
Następnie odczytano nazwiska tragicznie zmarłych parlamentarzystów i minutą ciszy uczczono ich pamięć. Posłowie i senatorowie przyjęli oświadczenie w sprawie uczczenia pamięci Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i członków jego delegacji - ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. W oświadczeniu czytamy m.in.: „Las smoleński stał się miejscem polskiego dramatu. Stajemy znowu wobec wielkiego wyzwania, jakim jest zrozumienie sensu ofiary życia w imię służby Ojczyźnie”. Po zakończeniu zgromadzenia parlamentarzyści uczestniczyli we Mszy św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawionej w intencji ofiar katastrofy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu