Reklama

Ustawa o IPN sprzeczna z polską racją stanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co dalej z istnieniem Instytutu Pamięci Narodowej? Zmiany w ustawie o IPN, przyjęte głosami koalicji PO i SLD, to nic innego jak polityczny zamach przeciw historycznej prawdzie o czasach najnowszych. Głosowanie nad IPN-em w Sejmie i Senacie zostało nazwane „dniem hańby PO”, gdyż partia o rodowodzie solidarnościowym wspólnie z ugrupowaniem o rodowodzie postkomunistycznym głosowała za poważnym ograniczeniem badań nad przeszłością i historyczną świadomością Polaków.
Pretekstem zmian w ustawie jest rzekome upolitycznienie tej instytucji. Szermowanie tym hasłem jest niepoważne i bałamutne. Jeśli bowiem w tej chwili powołanie i odwołanie szefa Instytutu wykracza poza bieżącą politykę, wymaga kompromisu wszystkich sił politycznych, to wkrótce odwołanie go będzie dziecinną igraszką (będzie można go odwołać zwykłą większością głosów w Sejmie, a nie trzema piątymi jak dotychczas). Obecna silna pozycja daje prezesowi niezależność od wpływów politycznych.
Nowe propozycje rozmywają klarowność zasad kierowania tą instytucją, a także odpowiedzialność za wydawane decyzje. Obecne kolegium z ciała doradczo-kontrolnego staje się jako Rada organem współdecydującym o działaniu IPN, co rozmywa odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Nie wdając się w szczegóły, należy zapytać: skąd ta potrzeba zmian w ustawie o IPN-ie? Czyżby ktoś zauważył jakieś słabości organizacyjne tej instytucji? A może te setki wystaw, tysiące artykułów, ponad 800 publikacji zwartych wydanych w latach 2000-2009 komuś się nie podobają? Albo co oznaczają słowa, że teraz nastąpi pełne otwarcie archiwów, skoro taka możliwość już istnieje? Z tym, że teraz dostęp do teczek będą mieli byli esbecy - czyli planujący karierę były tajny współpracownik odkryje, że większość dokumentów na jego temat zniszczono, może więc ubiegać się o urząd publiczny. W tej sytuacji obecna lustracja traci zupełnie sens.
Ustawa w nowym kształcie zmierza do stopniowej likwidacji IPN, a korzyści z tego w pierwszej kolejności odniosą wszelkiego rodzaju agenci Służby Bezpieczeństwa, a także wszyscy ci, którzy w jakimś stopniu byli uwikłani czy to w działalność partii komunistycznej, czy w działalność administracji PRL. Stąd pytanie: dlaczego tak usilnie PO dąży do zmian w działalności IPN-u?
Jak sądzę, przywracanie pamięci o peerelowskiej przeszłości jest nie na rękę bardzo wielu środowiskom i poszczególnym osobom. Przypomnę, jak zachował się Lech Wałęsa po opublikowaniu o nim książki Pawła Zyzaka. Myślę jednak, że nie tylko sprawa lustracji, czyli samo ujawnianie czyjejś agenturalnej przeszłości, stała się powodem ataku na IPN. Uważam, że są o wiele liczniejsze, także międzynarodowe, środowiska, zaniepokojone aktywnością pionu śledczego IPN-u, czyli Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Przypomnę, że tylko w jej warszawskim oddziale są prowadzone ważne śledztwa w sprawie zbrodni komunistycznych, a podejrzanymi są ludzie z kręgów prokuratury, SB, MO i MSW. Toczy się np. śledztwo w sprawie nielegalnego przejmowania spadków po zmarłych za granicą Polakach przez podstawionych agentów, a podejrzanymi są oficerowie Sztabu Generalnego LWP. Trwa śledztwo katyńskie, prowadzone są śledztwa w sprawie zabójstw księży: Stanisława Suchowolca, Sylwestra Zycha, Stefana Niedzielaka, Leona Błaszczaka, Stanisława Kowalczyka, Romana Kotlarza, Stanisława Palimąki, Antoniego Kija. Zapewne będzie wznowione śledztwo w sprawie zabójstwa sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Obecnie pion prokuratorski IPN-u prowadzi ogółem 1200 śledztw, zbierane są dowody o komunistycznej agenturze, o zabójstwach dokonywanych przez „nieznanych sprawców”. To z badań historyków IPN-u coraz więcej wiemy o prawdzie dotyczącej masakry na Wybrzeżu w grudniu 1970 r., o stanie wojennym. A co będzie, jak IPN zbierze dowody o tym, kto naprawdę skazał ks. Jerzego Popiełuszkę na śmierć? Istnieje hipoteza, że morderstwo, a następnie skazanie oprawców ks. Popiełuszki były niezbędne, aby społeczeństwo uwierzyło w wiarygodność władzy, która zamierzała podjąć rozmowy z częścią opozycji. Dowodem na to jest fakt, że po skazaniu zabójców Kapelana „Solidarności” generałowie Jaruzelski i Kiszczak stali się wiarygodnymi partnerami dla części opozycji, z którą zasiedli przy tzw. okrągłym stole.
Czy nie dlatego obecni rządzący z taką determinacją starają się skończyć z IPN-em, aby więcej nie grzebać się w historii? Co bowiem będzie, jak IPN zajmie się zabójstwem gen. Papały czy serią tzw. samobójstw w więzieniach? Albo wyprzedażą za bezcen majątku narodowego w minionych 20 latach?
Legendarna działaczka państwa podziemnego oraz wdowa po jednym z najwybitniejszych ludowców w historii Stefanie Korbońskim - Zofia Korbońska powiedziała, że „zmiana ustawy o IPN jest sprzeczna z polską racją stanu”. Komentarz zbyteczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję