Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Ryś o zarzutach przeciw Janowi Pawłowi II: nie mam cienia wątpliwości, że Papież się obroni!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ja nie mam wątpliwości, że Papież – jeśli będzie się przeprowadzać poważne, przyzwoite badania historyczne tak, jak tego wymaga warsztat, to nie mam cienia wątpliwości, że Papież się obroni. Nie mam ani cienia wątpliwości! Natomiast debata publiczna, która toczy się jest obracaniem ciągle tych samych faktów, które są bardziej faktami medialnymi niż rzeczywistymi – mówił do uczniów abp Grzegorz Ryś.

- Dziękuję za tak rzetelną odpowiedź. Mam wrażenie, że obecnie jest tendencja wyrażania opinii bez głębokiego poznania tematu. Ta wypowiedź Arcybiskupa Rysia wiele naświetla - napisała Dana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Bardzo dobra wypowiedź, pokazująca prawdę o manipulacji faktami. Św. Jan Paweł był i jest największym wzorem dla Polaków – komentuje Historyk Sztuki.

- Dziękuję i prosimy o więcej. W dzisiejszym świecie potrzebujemy, aby pokazywać realia tamtych czasów i świętość Jana Pawła. Obecne czasy mają nas oczyścić z klerykalizmu w drodze do Jezusa, ale Prawda musi mieć swoich bohaterów. Niestety każda dzisiaj szarość przedstawiana jest jako największa czerń – dodaje Tomek Rynk.

- Metody służb stare jak ludzkość, a przez lata ciągle doskonalone, pewnie nadal mają się dobrze. To ważne że Ksiądz pięknie to zasygnalizował i trochę pobudził do refleksji zwłaszcza pokolenie które tamtych czasów nie pamięta. Dziękuję – Grzegorz Nowicki.

Reklama

To tylko niektóre komentarze, jakie pojawiły się pod filmem: „Abp Ryś o zarzutach przeciwko Janowi Pawłowi II i Kard. Sapieże” zamieszonym na kanale You Tube Archidiecezji Łódzkiej w poniedziałek – 6 marca br. Wypowiedź metropolity łódzkiego jest fragmentem rozmowy z uczniami Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi im. Jana Pawła II.

Abp Grzegorz odpowiada na pytanie dotyczące między innymi toczącej się w przestrzeni publicznej debaty na temat tego, czy Karol Wojtyła – późniejszy Jan Paweł II - wiedział o przestępstwach pedofilskich podległych mu księży i czy coś zrobił w tym temacie. Duchowny mówiąc o Patronie łódzkiego KLO, wskazał na to, jak wielkim autorytetem jest On nie tylko dla Polaków, ale dla całego świata. Zwrócił uwagę na to, że wielu ludzi Kościoła mieszkających za granicą nie rozumie tego, co dziś Polacy robią z Janem Pawłem II. - Jest coś przedziwnego, z racji na to, że jestem arcybiskupem i posługuję nie tylko w Polsce, ale i za granicą - nikt na świecie nie rozumie, co Polacy dzisiaj robią z Janem Pawłem II. Nikt na świecie tego nie rozumie. Patrzą na nas jak na kompletnych wariatów. W tej chwili z naszej diecezji była pielgrzymka w Guadalupe i nie ma Kościoła w Meksyku, do którego byście weszli, w którym nie ma trzech obrazów: Matka Boża z Guadalupe – Patronki Meksyku, jest obraz Jezusa Miłosiernego – Jezu ufam Tobie oraz portret Jana Pawła II. To jest Meksyk, tam nikt nie mówi o tym, żeby portrety Jana Pawła II zdejmować i wyrzucać – tłumaczył abp Ryś.

Reklama

- Pracowałem w komisji historycznej procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Było nas trzech historyków, którzy pracowali przy tym procesie.  Ponieważ ten proces był szybko po śmierci, więc nie tylko trzeba było przeanalizować dokumenty, ale przede wszystkim trzeba było je wyszukać, znaleźć, uporządkować – wyjaśniał metropolita łódzki.

Duchowny przyznał - jestem historykiem z wykształcenia. Kiedy się rozpoczęła sprawa lustracji w Polsce pojawiło się pytanie do Kościoła w Polsce  - czy jest jakiś duchowny, który chciałby te akta przebadać? Pierwszym człowiekiem, którego zapytano o to był ks. prof. Jan Kracik – to był człowiek , który za wszystko, co pisał o historii Kościoła był krytykowany, gdyż pisał bardzo ostro o wszystkich trudnych sprawach w dziejach Kościoła. Przyszli do niego i złożyli mu propozycję, by te akta przebadał, ale profesor odpowiedział – nie jestem zainteresowany. Ja byłem drugi, bo potem przyszli do mnie. Powiedziałem to, co mój profesor – nie będę tego czytał!  Dlaczego? Dlatego, że historyk naprawdę musi dokonać krytyki tekstu, z krytyką źródła. Jak masz świadectwo jednego TW, to musisz to zweryfikować z innymi źródłami, bo jak  tego nie zrobisz, to będzie tak, że słuchasz jednego świadectwa i to jeszcze mocno, mocno wątpliwego, ale ta weryfikacja nie jest w ogóle możliwa. To jest bardzo trudne do zrobienia. 30 lat temu mówiono tak – najgorsza rzecz, która nas może spotkać, to triumf tych, którzy Polską rządzili przez prawie 50 lat – to ich sukces będzie taki, że oni narzucą nam narrację myślenia o tym, co się Polsce działo - zauważył metropolita łódzki.

Reklama

Odnosząc się do tematu chronienia pedofilii, abp Ryś powiedział – Do niedawna najważniejszym tematem przeciwko Janowi Pawłowi II była tzw. sprawa kard. Theodora McCarricka w USA – że papież mianował go arcybiskupem, a potem kardynałem. Wielu mówiło, przecież papież musiał wiedzieć, że McCarricka był pedofilem, i że molestował zależnych od siebie ludzi tj. kleryków. Niemożliwe, że Wojtyła nie widział. Co się stało? Papież Franciszek nakazał opublikować wszystkie akta dotyczące McCarricka, które są w archiwum Watykańskim - tego jest ponad 500 stron. Jak zostały opublikowane w internecie – każdy miał do tego wgląd. Pamiętam, że jak zostały opublikowane, bo rzuciłem się na te akta i przeczytałem je całe i te akta pokazuję, że jeśli chodzi o sprawę McCarricka, Papież nie ponosi żadnej winy. Jeśli ktoś ponosi winę, to biskupi amerykańscy, ale nie Papież. Od tej pory nikt nie mówi o sprawie McCarricka – zauważył duchowny.

Kończąc spotkanie z młodzieżą, abp Ryś przyznał - Ja nie mam wątpliwości, że Papież – jeśli będzie się przeprowadzać poważne, przyzwoite badania historyczne tak, jak tego wymaga warsztat, to nie mam cienia wątpliwości, że Papież się obroni. Nie mam ani cienia wątpliwości! Natomiast debata publiczna, która toczy się jest obracaniem ciągle tych samych faktów, które są bardziej faktami medialnymi niż rzeczywistymi – zakończył.

Należy podkreślić, że w czasie jednego dnia nagranie z wypowiedzią abp. Grzegorza Rysia zostało wyświetlone na kanale YouTube Archidiecezji Łódzkiej 145 tys. razy, a filmik został udostępniony i jest komentowany w mediach katolickich i świeckich. Jest to jak dotąd jedyna wypowiedź hierarchy w publicznym dyskursie na temat zarzutów przeciwko Janowi Pawłowi II.

2023-03-08 09:30

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Milena Kindziuk: zabrakło dobrej woli, by w filmie Marcina Gutowskiego przedstawić całą prawdę

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Bronimy prawdy o św. Janie Pawle II

Adam Bujak/Biały Kruk

Podawanie jako wiarygodnych zeznań tzw. księży patriotów, czyli gorliwych współpracowników SB, to przecież jawne matactwo. Tak jak niebranie pod uwagę ahistoryczności zarzutów czy potrzeby krytycznej oceny źródeł. Dlatego właśnie po emisji filmu Marcina Gutowskiego w TVN 24 tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że nie o szukanie prawdy ani o pomoc poszkodowanym tu chodzi.

Najważniejsi są poszkodowani, tzw. ofiary pedofilii. To im należy się współczucie, zainteresowanie, zadośćuczynienie. To jest oczywiste i nie ma tu dyskusji. To podkreślał św. Jan Paweł II, który – jako pierwszy papież w dziejach – sformułował jasne zasady w tym względzie, zmienił kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego i wprowadził obowiązek zgłaszania przestępstw seksualnych czynionych przez duchownych do Stolicy Apostolskiej a sprawców kazał karać i suspendować. Ale o tym w materiale Marcina Gutowskiego nie ma ani słowa. W to miejsce pojawił się przekaz: Jan Paweł II tuszował pedofilię, Kościół nic z tym nie zrobił. Czy to jest rzetelne śledztwo dziennikarskie? Ta teza jest skrzętnie budowana, mimo że przesłanki niekiedy są naciągnę. Odniosę się tylko do niektórych kwestii. Pierwsza: uwikłanego w pedofilię księdza Surgenta kard. Wojtyła zwolnił z obowiązków duszpasterskich, a potem odesłał do jego macierzystej diecezji lubaczowskiej, do której był on inkardynowany, gdyż zgodnie z prawem kanonicznym, ukarać go mógł tylko jego biskup. Tymczasem w filmie nie ma o tym ani słowa. W zamian jest przekaz: Wojtyła „podrzucił” go diecezji lubaczowskiej, przeniósł na inny teren, dzięki czemu mógł dalej tam „działać”. Czy to nie jest zmanipulowania teza?
CZYTAJ DALEJ

Czego uczą nas, wierzących, święci Apostołowie Piotr i Paweł?

2025-06-24 07:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pixabay.com

To jedno z najstarszych świąt roku liturgicznego, włączone do kalendarza już w IV wieku, o czym świadczy „Depositio martyrum” (354 r.). Poprzez swoje męczeństwo Piotr i Paweł stali się niczym „bracia”, poprzez swoje świadectwo są „fundamentem” naszej wiary w Pana Jezusa.

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra wpisana w plany wakacyjne dzieci i młodzieży

2025-06-27 19:53

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wakacje

BPJG

Rozpoczynające się wakacje to dla dzieci i młodzieży czas odpoczynku od szkoły, wczesnego wstawania, nauki i zajęć dodatkowych. Plany wakacyjne jasnogórskich pielgrzymów są bogate, bo obejmują zarówno podróże po Polsce, jak i zagraniczne wyprawy, to jednak jedno mają wspólne - nie ma takiej „odległości”, by Pan Bóg nie dostrzegł, czy pozostajemy wierni także podczas czasu wolnego.

Ósmoklasiści Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Stanisława Kostki w Poznaniu podczas swojej tradycyjnej pielgrzymki podzielili się planami wakacyjnymi: Watykan, obóz harcerski, wyjazd w góry, Medjugorie czy odwiedziny dziadków. Choć nastolatkowie planują wyjazdy w różnych kierunkach, zgodnie podkreślają, że nie da się odjechać od Boga, bo On jest wszędzie. Nie ma „wakacji od Kościoła”. We Mszy św. trzeba uczestniczyć także w wakacje, a to przekładać się będzie na wiarę w dorosłości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję