Reklama

Rozważaj i głoś Ewangelię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Książka ta to jeden z najlepszych komentarzy do Ewangelii według św. Jana. Zrodziła się ze stałej cotygodniowej lektury Ewangelii w ciągu trzech lat w kościele św. Fidelisa w Mediolanie.
Przy pisaniu książki autor posłużył się starożytną metodą lectio divina, gdzie głównym założeniem jest skupiona i przepełniona modlitwą lektura, która w Słowie szuka Tego, który mówi, aby wejść w dialog z Nim, i w ten sposób poznać Go, pokochać i coraz doskonalej podążać za Nim. Pomaga czytelnikowi wniknąć w misterium Słowa, które stało się ciałem w Jezusie Chrystusie, i pozwala angażować się coraz bardziej w dialog z Bogiem.
W pierwszej części autor omawia „orędzie w kontekście”, w drugiej - „lekturę tekstu”, a w trzeciej - „modlitwę tekstem” i proponuje „teksty do wykorzystania”.
Zamiarem autora jest wprowadzenie czytelnika w metodę modlenia się Ewangelią. Jak zatem można to uczynić?
Ewangelia została napisana w tym celu, aby była czytana, rozumiana i przeżywana. Jeśli komentarz pomoże w jej czytaniu i zrozumieniu, to aby ją przeżyć, trzeba z niej uczynić przedmiot modlitwy: między słowem a czynem, pośrodku, jest modlitwa, która jest nieskończonym oceanem.
Nikt nie jest mistrzem na drodze modlitwy. Ale Pan wspomaga nas i poucza przez Słowo i Ducha Świętego. Z naszej strony konieczne jest przygotowanie się przez metodę i zaangażowanie, pozostawiając jednak natychmiast miejsce na działanie Boga, gdy się zgłasza.
Kto szuka przez lekturę, odnajduje przez medytację; kto szuka przez medytację, znajduje przez modlitwę; kto szuka przez modlitwę, odnajduje przez kontemplację; kto szuka przez kontemplację, znajduje przez zjednoczenie.
O. Silvano Fausti wskazuje na starożytną i chwalebną metodę - lectio divina. Jak każda metoda może ona wydawać się na początku skomplikowana. Kiedy jednak zostanie wprowadzona w praktykę i przyswojona, okazuje się niezwykle pożyteczna:

Metoda modlitwy tekstem Pisma Świętego

1. Rozpoczynam modlitwę
- wyciszając się:
• przez chwilę milczenia;
• oddychając głęboko;
• myśląc o tym, że spotkam Pana;
• prosząc o przebaczenie popełnionych win i przebaczając z serca doznane krzywdy;
- stawiając się w obecności Bożej:
• czynię znak krzyża;
• przez czas jednego „Ojcze nasz” patrzę, jak Bóg mnie widzi;
• czynię gest szacunku;
• rozpoczynam modlitwę, klęcząc lub w pozycji, która pomaga mi modlić się, prosząc Ojca, w imię Jezusa, o Ducha Świętego, aby moje pragnienie i moja wola, mój umysł i moja pamięć były ukierunkowane tylko na chwałę i służbę Jemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Skupiam się
- wyobrażając sobie miejsce, w którym rozgrywa się scena, którą mam rozważać.

3. Proszę Pana o to, czego pragnę
- będzie dla mnie darem to, co dany urywek Ewangelii zechce mi ofiarować, a co odpowiada temu, co Jezus czyni lub mówi w tym opowiadaniu.

Reklama

4. Rozważam lub kontempluję scenę
- czytając tekst powoli, punkt po punkcie;
- zdając sobie sprawę, że za każdym słowem jest Pan, który mówi do mnie;
- posługując się:
• pamięcią dla przypomnienia;
• rozumem dla zrozumienia i zastosowania do mego życia;
• wolą do rozważenia, prośby, dziękczynienia, miłowania i adoracji.
Uwaga! Nie należy się spieszyć, nie musi się uczynić wszystkiego; ważne jest wewnętrzne przeżywanie i zasmakowanie;
- zatrzymuję się tam, gdzie doświadczam owocu, natchnienia, pokoju i pociechy;
- będę miał większą radość, gdy przestanę rozważać, a rozpocznę rozmawiać z Panem.

5. Kończę
- rozmową z Panem jak przyjaciel z przyjacielem na temat tego, o czym rozmyślałem;
- kończę, odmawiając „Ojcze nasz”;
- wychodzę powoli z modlitwy.
Uwaga! Po modlitwie zastanowię się krótko nad tym, jak mi poszła, pytając siebie:
- czy zachowałem metodę;
- jeśli poszła mi źle, to dlaczego;
- jaki owoc lub jakie miałem duchowe postanowienia.

Fragment ze wstępu autorstwa o. Faustiego

„Ewangelia według św. Jana, będąc przede wszystkim interpretacją, jest w najwyższym stopniu historyczna. Jest nie tylko otwartym oknem na dziedziniec przeszłości, by zobaczyć to, co dokonało się wówczas, ile raczej zwierciadłem, które odbija to, co dokonuje się tu i teraz w tym, kto ją czyta.
Próba komentowania Ewangelii według św. Jana napotyka na szczególną trudność, która nie istnieje przy komentowaniu innych Ewangelii. Marek i Łukasz bowiem stanowią serie opowiadań w dużym stopniu symbolicznych. Wystarczy je przeanalizować i wyjaśnić, aby je zrozumieć. Mateusz ze swej strony posiada strukturę «dydaktyczną», ściśle podzieloną na pięć mów, po których następują sekcje narracyjne, ukazujące, jak Jezus sprawia to, co mówi. W Nim słowo i działanie wyjaśniają się wzajemnie. Ewangelia Jana jest natomiast w nikłym stopniu opowiadaniem, a prawie całkowicie wyjaśnieniem. Stąd problem: jak wyjaśniać wyjaśnienie, oświetlać oświetlenie? To trudniejsze zadanie niż parafrazowanie poezji, bardziej ryzykowne niż rozkładanie na czynniki pierwsze symfonii, bardziej śmieszne od wyjaśniania żartu.
Ewangelia według św. Jana jest w rzeczywistości niezmiernie prosta. Już pierwsza lektura ukazuje to w sposób wyraźny. Pojmuje się natychmiast, że Jezus, przez to, co mówi i czyni dla braci, ukazuje miłość Ojca. Gdy jednak staramy się głębiej zrozumieć, sprawa się komplikuje. Odnosimy wrażenie, że pływamy w oceanie lub że chcemy objąć ramionami wodę. Nie pozostaje nic innego, jak zanurzyć się w jej wnętrzu i igrać z przyjemnością na falach, gubiąc się na bezkresnym horyzoncie. Jest to Ewangelia, w którą trzeba wchodzić z finezją, z okiem kontemplatyka, który cieszy się wodą i powietrzem, pływaniem i światłem. Należy ją nieustannie odczytywać, rozgryzać i przetrawiać, smakować i przyswajać sobie. Każde zdanie stanowi falę tego samego oceanu i przynosi tę samą nieskończoną rzeczywistość. Kto zanurza się w niej, żyje nowym wymiarem i czerpie korzyść: odnajduje własne życie jak ryba w wodzie lub ptak w powietrzu”.

O autorze

O. Silvano Fausti, jezuita, po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych i osiągnięciu doktoratu na Uniwersytecie w Monachium z dziedziny fenomenologii wykładał teologię. Od ponad dwudziestu lat żyje w małym klasztorze na peryferiach Mediolanu, oddając się posłudze Słowa. Jest cenionym kaznodzieją i mistrzem życia wewnętrznego. Analizy Ojca Faustiego łączą życiowe doświadczenie z dokładną refleksją, precyzyjnym wykładem i prostym językiem, przy zachowaniu stałego dialogu między nowoczesnością i tradycją. Nakładem Wydawnictwa Franciszkanów „Bratni Zew” ukazały się następujące tytuły: „Okazja czy pokusa. Sztuka rozeznawania i podejmowania decyzji”, „Rozważaj i głoś Ewangelię. Katecheza narracyjna Ewangelii wg św. Marka”, „Jaka przyszłość czeka chrześcijaństwo? List do Sylasa”, „W szkole św. Marka. Ewangelia do czytania, słuchania, modlitwy i rozważania”. W przygotowaniu jest książka „O czytaniu Pisma Świętego”.

(Red.)

Silvano Fausti SJ - „Rozważaj i głoś Ewangelię. Wspólnota czyta Ewangelię według św. Jana”. Książkę można zamawiać pod adresem: Wydawnictwo Franciszkanów „Bratni Zew”, ul. Grodzka 54, 31-044 Kraków, tel. (0-12) 428-32-40, fax (0-12) 428-32-41, www.bratnizew.pl.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żydowskie stowarzyszenie zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza

2025-09-11 20:40

[ TEMATY ]

ks. prof. Tadeusz Guz

fałszywe oskarżenia

żydowskie stowarzyszenie

BP KEP

Ks. prof. Tadeusz Guz

Ks. prof. Tadeusz Guz

Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt na postanowienie o umorzeniu postępowanie wobec ks. prof. Tadeusza Guza. Sprawa dotyczyła krótkiej dygresji ks. prof. Tadeusza Guza, wygłoszonej podczas wykładu w 2018 r., na temat dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy. Sąd Okręgowy stwierdził, że ks. Guz korzystał z konstytucyjnej ochrony swobody wypowiedzi, a ponadto z materiału dowodowego wynika, że duchowny nie miał zamiaru obrazić ani znieważyć narodu żydowskiego, jak również nawoływać do nienawiści w odniesieniu do tej społeczności. Postanowienie jest prawomocne, a kosztami postepowania obciążono w całości Stowarzyszenie B’nai B’ritt. Ks. Guza w sprawie od początku reprezentowali prawnicy Instytutu Ordo Iuris.

Sprawa dotyczyła wypowiedzi ks. prof. Tadeusza Guza, z 26 maja 2018 roku która padła podczas wygłoszonego w Warszawie wykładu pod tytułem „Jak Pan Bóg dopełnił historii zbawienia?” Słowa kapłana odnosiły się do dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy. Zdaniem Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt (będącego w postępowaniu oskarżycielem subsydiarnym), ks. Guz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych względem narodu żydowskiego, a w konsekwencji publicznie wzywał do antysemityzmu.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Rosjanie i Białorusini rozpoczęli wspólne ćwiczenia wojskowe Zapad-25

2025-09-12 08:49

[ TEMATY ]

ćwiczenia wojskowe

Białorusini

Rosjanie

Zapad‑25

Adobe Stock

Rozpoczęły się manewry wojskowe Zapad-25

Rozpoczęły się manewry wojskowe Zapad-25

Na Białorusi w piątek rozpoczęły się rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad-25. Weźmie w nich udział około 12 tys. żołnierzy.

Ćwiczenia odbędą się na poligonach na Białorusi i w Rosji oraz na Morzu Bałtyckim i Morzu Barentsa. Rosyjskie Ministerstwo Obrony utrzymuje, że celem ćwiczeń jest „rozwój zdolności dowódców i sztabów, a także poziomu współpracy pomiędzy zgrupowaniami wojsk”. Z kolei białoruski resort obrony twierdzi, że założeniem ćwiczeń jest sprawdzenie gotowości białoruskich i rosyjskich wojsk w ramach zabezpieczenia zdolności Państwa Związkowego Rosji i Białorusi do odparcia możliwej agresji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję