Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Szczęściem zaraża innych

Paulina Kawa-Zięba. Kobieta, żona, matka, trenerka gimnastyki śmiechu, blogerka kulinarna. W sieci inspiruje inne kobiety do zadbania o swoje zdrowie, kobiecość i prawdziwą radość.

[ TEMATY ]

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum Pauliny Kawy-Zięby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo bym chciała, żeby wszyscy chrześcijanie byli radosnymi ludźmi. Wierzę, że dawcą tej radości jest Bóg.

Podziel się cytatem

Z optymizmem zawodowo

Od ponad 10 lat jestem trenerką umiejętności miękkich. To nasze osobiste predyspozycje, które są związane z międzyludzkimi relacjami, umiejętności społeczne, które odpowiadają choćby za to, jak się zachowujemy w konkretnych sytuacjach. Podczas pracy z uczestnikami moich warsztatów, szukałam metod, które w praktyce mogłyby im pomóc. Tak trafiłam na śmiechoterapię, która bardzo mi się spodobała. Zawsze byłam optymistką, patrzyłam na świat nieco przez różowe okulary i swoim podejściem chciałam się dzielić z innymi, nauczyć ich, że z każdej sytuacji można wyciągnąć lekcję i znaleźć rozwiązanie.

I chodzi nie tylko o przysłowie, że śmiech to zdrowie, ale o faktyczne przełożenie tego na nasze samopoczucie. Bo kiedy się śmiejemy, dotleniamy swój organizm, wentylujemy płuca, a wówczas lepiej funkcjonuje nasz układ krwionośny. Ponadto obniżamy poziom hormonu stresu – kortyzolu, a dostarczamy sobie endorfin, czyli hormonu szczęścia. Podczas śmiechu się odmładzamy, bo pracują wszystkie mięśnie twarzy. Naukowcy dowodzą też, że śmianie się to najprostszy sposób dbania o serce. Wzmacniamy tym samym system odpornościowy, bo ćwiczenia śmiechowe zwiększają liczbę białych krwinek we krwi, a te pomagają nam w walce z infekcjami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tę gimnastykę śmiechu traktuję jako moją misję, żeby pokazywać, że radość, szczęście wypływają z zaufania Bogu. Zdaję sobie sprawę, że życie różnie się układa, ale jestem głęboko przekonana, że On chce, żebyśmy w Nim pokładali nadzieję i szukali radości życia mimo wszystko. Badania naukowe pokazują, że małe dzieci śmieją się nawet 300 razy w ciągu dnia, a dorośli tylko 7 razy dziennie. Dorastamy i zapominamy o tym, co Bóg złożył w nasze serce – autentyczny zachwyt, spontaniczność, uśmiech z drobiazgów. Kiedy obserwuję swoje dzieci, roczną Sarcię i 3-letniego Benia, widzę, jak dużo mają w sobie radości z małych rzeczy – uśmiechają się na widok słońca, jedzenia, kwiatka, ludzi. Bóg dał każdemu z nas tę radość od urodzenia, powinniśmy więc ją jako dar każdego dnia pielęgnować.

Reklama

Kobiece wyzwania

Podobnie jest z kobiecością – to też jest prezent od Boga, ale i konkretne zadanie. Nie można czekać z założonymi rękami, tylko podejmować działania, aby się rozwijać, aby osiągnąć szczęście w swoim powołaniu. W swoim życiu stosuję kilka metod, które pozwalają mi zachować radość serca i zachwycać się pięknem kobiecości.

Przede wszystkim ufam Bogu, staram się mieć z Nim taką „codzienną kawę” – w ciszy, ze słowem Bożym, żeby usłyszeć, co On chce mi powiedzieć. Mam też bardzo wspierającego męża, który wspólnie ze mną szuka rozwiązań, pomaga w codzienności. Mogę z nim rozmawiać o wszystkim. A poza tym – rzecz szalenie ważna, a o której kobiety, mamy, żony często w codzienności zapominają – potrzebuję dbać o siebie. Jestem głęboko przekonana, że jeśli ja będę szczęśliwa, to mój mąż będzie szczęśliwy, moje dzieci i moje otoczenie będą szczęśliwe, bo ja będę emanować szczęściem i radością. Ważne są dla mnie: regularna aktywność fizyczna, czas regeneracji i zadbanie o sen, a także zdrowe odżywianie. I oczywiście, nie jestem w tym sama, wspiera mnie moja wspólnota w Kościele, która jest moją siłą. Spotykamy się regularnie, nie tylko w niedzielę, ale i w tygodniu. Daje mi mnóstwo radości, Bóg jest naszą wspólną wartością. Koniecznie trzeba też pielęgnować i rozwijać pasje, które dostaliśmy od Boga. Ja np. kocham gotować, dużo radości sprawia mi działanie w kuchni, dzielenie się przepisami w internecie, pokazywanie efektów tych kulinarnych zmagań. Jako kobieta pielęgnuję w sobie wdzięczność, bo ta postawa pokazuje mi, jak dużo mam, jak wiele dobra mnie spotyka, jak Bóg hojnie mnie obdarza. To automatycznie sprawia, że jestem szczęśliwa i mam w sobie bardzo dużo radości.

Reklama

***

Dbanie o zdrowie, dietę, o swoje ciało to nie kobieca próżność, ale przestrzeganie piątego przykazania: nie zabijaj. Patrzę na to przez fakt, że nasze ciało jest świątynią Ducha Świętego. Chcę mieć siłę do robienia tego wszystkiego, do czego Bóg mnie zaprasza. Mam mnóstwo marzeń włożonych w serce od Boga i żeby je zrealizować, potrzebuję być zdrowa, sprawna i silna. Wszystko to, co mamy z natury, a więc owoce, warzywa, rośliny, stworzył Bóg. A stworzył je po to, żebyśmy przez to dbali o nasze ciało, by to pomogło nam być w dobrej formie.

Życzenia

Wszystkim Czytelnikom, a z okazji Dnia Kobiet przede wszystkim Paniom, życzę szczęścia, które daje nam tylko Bóg. On chce, żebyśmy były radosne, spełnione i w pełni szczęśliwe. Życzę, aby każda kobieta odkryła, co daje jej pełnię szczęścia. Życzę poczucia, że z Bogiem wszystko jest możliwe, i realizowania celów wspólnie z Bogiem, co zawsze wywołuje uśmiech na twarzy.
Paulina Kawa-Zięba

2023-03-03 10:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław na weekend

Przedwiośnie to dobry czas na zwiedzanie polskich miast. W dłuższe już dni, z mniejszą niż latem liczbą turystów, Wrocław zaprasza do przechadzek ulicami pełnymi uroku.

Tutaj zwykle wcześniej niż choćby w centralnej Polsce zaczynają wyglądać z ziemi wiosenne kwiaty, a na bazarach pojawiają się nowalijki. To jedno z najpopularniejszych i najpiękniejszych miast w Polsce. Ma ponad 100 mostów i 12 wysp, dlatego często jest nazywane Wenecją Polski. Przestrzeń, jedyne w swoim rodzaju wrocławskie krasnale, zróżnicowana architektura z kolorowymi kamienicami i nowoczesnymi wieżowcami... Czego nie wolno przegapić w stolicy Dolnego Śląska?

CZYTAJ DALEJ

Św. Ireneusz przypomina o naszych początkach

[ TEMATY ]

św. Ireneusz

pl.wikipedia.org

Witraż przedstawiający św. Ireneusza autorstwa Luciena Bégule (1901), Kościół Świętego Ireneusza w Lyonie

Witraż przedstawiający św. Ireneusza autorstwa Luciena Bégule (1901), Kościół Świętego Ireneusza w Lyonie

Nadanie św. Ireneuszowi tytułu doktora Kościoła przypomina nam o początkach chrześcijaństwa, o tym, że nasz Kościół rodził się pośród prześladowań. Wskazuje na to abp Olivier de Germay, odnosząc się do niedawnej decyzji Papieża o uhonorowaniu tego starożytnego biskupa.

Rozmawiając z Radiem Watykańskim aktualny metropolita Lyonu przypomina, że Ireneusz był drugim biskupem tego miasta i to ze względu na niego Lyon jest stolicą Prymasa Galii. Abp de Germay wskazuje też na znaczenie faktu, iż Franciszek chce, aby św. Ireneusz nosił tytuł doktora jedności.

CZYTAJ DALEJ

Po prostu człowiek…

2024-06-28 22:12

[ TEMATY ]

świadectwo

człowiek

Adobe Stock

Wiele osób dziś zarzuca wierzącym, że ich wiara powinna być sprawą prywatną. Spotykam się z opiniami, że katolickość trąci tandetą, a chrześcijańskie obrazy, muzyka, filmy, książki i gazety są miałkie i powinny pozostać w niszy, a nie pchać się na salony.

Można liczyć, że takie postrzeganie kiedyś zmieni Papież, Episkopat, albo chociaż proboszcz czy wikary na parafii... Kościół przecież to my i dlatego...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję