Włochy: Kardynał Krajewski położył się na arenie cyrkowej, przeszedł nad nim słoń
Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski zdobył się w sobotę na gest, który wywołał zdumienie i został uwieczniony na zdjęciach i nagraniach: położył się na arenie cyrkowej, by pokazać, że nie boi się słonia. Zwierzę przeszło nad nim. Wywołało to zachwyt widzów, których polski kardynał zabrał do cyrku w Rzymie - ubogie rodziny i bezdomnych między innymi z Ukrainy.
Kilka dni wcześniej urząd kardynała Krajewskiego poinformował, że zabierze on do cyrku dwa tysiące ubogich. To kolejna inicjatywa dobroczynna Watykanu i wyjście naprzeciw osobom, których nie stać na kontakt ze sztuką i rozrywką. Nikt jednak, jak się zauważa, nie był w stanie przewidzieć tego, że to kardynał Krajewski stanie się jednym z głównych bohaterów przedstawienia w cyrku Rony Roller.
Kościelny dostojnik wszedł na cyrkową arenę i udowodnił swoją odwagę, a także talent tresera słoni. Położył się na scenie i leżał tam spokojnie, gdy ogromne zwierzę przeszło nad nim. Scena ta wywołała aplauz widzów.
Kardynał Krajewski zasłynął już wcześniej z odważnych gestów. Nazwany został Robin Hoodem po tym, gdy włączył światło w jednej z kamienicy w Rzymie, wyłączone za to, że jej lokatorzy nie płacili rachunków.
Jeździ regularnie z pomocą humanitarną na Ukrainę. Podczas jednej z misji musiał uciekać przed ostrzałem.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ tebe/
2023-02-11 21:01
Ocena:+17-2Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Kard. Krajewski o wojennym spotkaniu dwóch światów
Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews /Watykan (KAI)
W samolocie powrotnym z wizyty na Malcie, papież Franciszek zapowiedział w najbliższych dniach następny wyjazd swojego wysłannika, kard. Konrada Krajewskiego na Ukrainę. Przekaże on w imieniu Ojca Świętemu kolejną karetkę pogotowia temu udręczonemu krajowi.
Jałmużnik papieski powiedział Radiu Watykańskiemu, że wracał już dwa razy z Ukrainy jakby do innej rzeczywistości, kiedy przekraczał granicę z Polską, bo to właśnie przez nasz kraj udawał się z powrotem do Watykanu.
80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.