Reklama

Życie zmartwychwstaje...

Życie rozdaje nam role. Nakładamy maski. Stajemy się rekwizytem w teatrze świata. Kamienny świat, kamienny człowiek. Ale w środku ciągle bije żywe serce. Wielki Post to czas wędrówki do własnego wnętrza. Przewodnikiem jest Jezus. Droga jest znana. Odważysz się nią pójść...?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzekł do Marii Jezus: «… udaj się do moich braci i powiedz im: ‘Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego’. Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: «Widziałam Pana »” (J 20,17-18).
Przyjście Chrystusa i Jego zmartwychwstanie rozpoczęło nową erę w dziejach świata. Historię dzielimy na czasy przed Chrystusem i po Chrystusie. Teoretycznie więc wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dwudziestu wieków, wydarzyło się w Chrystusowej erze. Ale jest tak tylko teoretycznie.
Jest wielu takich, którzy żyją i myślą tak, jakby o poranku Wielkanocy nic się nie wydarzyło. Żyją po Chrystusie, ale jednocześnie jakby ciągle obok Niego.
Narodzeni po Chrystusie, żyją przed Chrystusem, bez Chrystusa.
Do jakiej epoki należy moje życie?
Czy moja historia należy do ery Chrystusowej?
Czy to, co wydarzyło się 2000 lat temu, ma wpływ na moje tu i teraz?
Poranek Wielkanocny stawia nam takie pytania.
Ten świt Poranka każe nam się opowiedzieć.
Wydarzenie Zmartwychwstania jest również szansą, by wpisać się w logikę dziejów Jezusa.
Ten Poranek do nas należy. Pan żyje. Czy to nie najwyższy już czas, by uklęknąć przed Jego miłością?
Kilka miesięcy temu w jednym z kościołów odbył się obrzęd konsekracji dziewic. Trzy osoby świeckie zdecydowały się pozostać w świecie, w swojej pracy, w swoim środowisku i oddać życie całkowicie Jezusowi.
Pośród tych kobiet była Pani Doktor - lekarz, pracująca w szpitalu, pomagająca w hospicjum, żyjąca samotnie. Jej brat bliźniak mieszka w Stanach Zjednoczonych.
Założył rodzinę, ma dobry zawód - ale blisko Boga oni nie są. Mają dwoje dzieci. Starsza córka w wieku 18 lat od pewnego czasu prowadzi dziwne życie. Ubiera się dziwnie, gra w jakimś zespole heavymetalowym, uzdolniona, ale trudna.
Pani Doktor na święto swoich zaślubin zaprosiła swoich przyjaciół, bliskich - no i wysłała zaproszenie dla swojego brata w Stanach Zjednoczonych.
Nie przyjechał. Czytał - jak później opowiadał swojej siostrze - list kilka razy. Najtrudniejsze było dla niego, jak on to powie swojej rodzinie. Przecież tego nikt nie zrozumie - ciocia zaślubiona Jezusowi. Najbardziej obawiał się córki. Jak jej to powiedzieć? Po kilku zdaniach, które nie składały się w logiczną całość, powiedział: - Słuchaj, najlepiej będzie, jak ja ci ten list od cioci przeczytam.
I czytał...
Potem długie milczenie.
Wreszcie ta młoda dziewczyna mówi: - Tato, to znaczy, że jeśli ciocia zaślubiła się Jezusowi, to Jezus będzie moim wujkiem?
Po kilku dniach drogą elektroniczną przesłała list do ciotki, pisząc:
„Słyszałam, że ciocia zaślubiła się z Jezusem. Jeśli ten Jezus ma należeć do naszej rodziny, a konkretnie ma być moim wujkiem, to mi coś o nim napisz, a najlepiej będzie, jak prześlesz mi jego zdjęcie”.
Żeby mieć Jego wizerunek do przekazania, trzeba najpierw nosić w sercu oblicze Jezusa.
My nosimy w portfelu zdjęcia osób kochanych.
Na biurku najważniejsze miejsce przed książkami zajmuje fotografia kogoś bardzo bliskiego.
A gdzie jest moje zdjęcie - dziecka Bożego?
Jestem dzieckiem rodziców, ale przez chrzest jestem umiłowanym dzieckiem Boga.
W Poranek Wielkanocny dzwony przywołują nas na miejsce cudu. Umarły zmartwychwstaje.
Za bramą wieczności nie jest spokojnie - życie pulsuje inaczej niż do tej pory. Przeczucie wieczności budzi tęsknotę za Barankiem.
„Przyszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania” (por. Mk 12, 18).
Dwadzieścia wieków później około 20% ludzi w Polsce nie wierzy w życie wieczne.
Stają oni przed Jezusem, mówiąc: ze śmiercią wszystko się kończy.
Ale dzwony budzą uśpione sumienia.
Przeczucie wieczności nie daje spokoju. Może dobrze, że głośno dzwonią.
Zgaszeni - budzimy się ze snu.
„Panie, choć ja Cię nie rozpoznałem, wiem, że Ty rozpoznasz mnie”.
Dlatego idę …
Może w tym świetle Twoją twarz zobaczę.
Zobaczę i zacznę żyć w epoce Chrystusowej.
Z Chrystusem, przez Chrystusa i w Chrystusie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Elbląg: Nastolatek na hulajnodze potrącił sześciolatka, dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

2025-09-22 11:14

[ TEMATY ]

wypadek

hulajnoga

Adobe Stock

W Elblągu 13-letni chłopiec, jadąc hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Obaj chłopcy nie mieli kasków ochronnych – podała policja.

Do wypadku doszło w niedzielę na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza w Elblągu – poinformował w poniedziałek nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
CZYTAJ DALEJ

W tym miejscu patronuje św. ojciec Pio

2025-09-22 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Rok temu biskup Jacek Kiciński zachęcił, aby w Garnierówce powstała kaplica, dziś ją poświęcił. W Głębowicach powstała kaplica św. ojca Pio, która będzie służyć wiernym parafii oraz tym, którzy przyjadą na rekolekcje czy na inne aktywności duchowe.

Uroczystość poświęcenia kaplicy przypadła na wieczór przed liturgicznym wspomnieniem św. ojca Pio. - Wśród propozycji było wielu świętych karmelitańskich, ale chcieliśmy w pewien sposób podziękować naszemu księdzu proboszczowi, ponieważ w tym roku mija 30 lat od momentu, kiedy ks. Jarosław Olejnik przybył do Głębowic. Postanowiliśmy, że kaplica będzie imienia patrona urodzin naszego księdza, czyli św. ojciec Pio - mówi Anna Lis.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję