Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na blogach piszą

Zwykle, gdy słyszymy słowo „powołanie”, automatycznie myślimy o powołaniu do kapłaństwa czy życia zakonnego. Często słyszymy: „Módlmy się o powołania”, „Módlmy się o wzrost powołań”. Myślę jednak, że taki język jest mało precyzyjny z kilku powodów. Po pierwsze i najważniejsze, wszyscy mają powołanie - nie tylko kapłańskie czy zakonne. Po drugie - nie pragniemy wzrostu powołań, lecz wzrostu odpowiedzi na powołania. Bóg zawsze wzywa, tylko my nie zawsze słuchamy albo nie zawsze jesteśmy otwarci na to wołanie.
Austin Murphy

Właśnie przeglądałem artykuł na stronie: xt3.com o poście i spowiedzi. Autor pisze o wielu diecezjach w USA i sposobach na zachęcenie do korzystania z sakramentu pokuty, szczególnie podczas Wielkiego Postu. Niektórzy księża reklamują ten sakrament na billboardach albo w prasie, inni dają okazję do spowiedzi przez całą dobę, kolejni spowiadają wieczorami, jeszcze inni księża wychodzą na ulicę i zachęcają ludzi do spowiedzi.
Podczas tej lektury przypomniało mi się, czego dowiedziałem się o sakramencie pokuty w ostatnich kilku latach, kiedy zacząłem brać swoją wiarę bardziej na serio.
Wzrastałem w tradycji, że musimy iść do spowiedzi dwa razy w roku - przed Wielkanocą i przed Bożym Narodzeniem. (…) To jednak jest minimum. Wraz ze wzrostem w wierze zacząłem odkrywać, że moje grzechy są przeszkodami w relacjach z Bogiem. Odkryłem wtedy piękno sakramentu, a łaski, które spływały na mnie, umacniały mnie w mojej walce z grzechem.
Na pewno mało komfortowe jest wyznawać grzechy innej osobie, ale to pozwala mi na konfrontację z grzechem. Nie zamiatam ich pod dywan, tak jakby się nie zdarzyły. Wyznając grzechy, wyciągam je na światło i nie pozwalam, żeby miały nade mną władzę. Spowiedź czyni mnie wolnym.
„Mój dziennik duchowy”

Polak nuncjuszem w Afryce

Nowym nuncjuszem apostolskim w Republice Konga i Gabonie został ks. prał. Jan Romeo Pawłowski, którego Benedykt XVI podniósł do godności arcybiskupiej. Od 2002 r. ks. prał. Pawłowski pracował w watykańskim Sekretariacie Stanu. Otrzymał on jedną z dwóch stolic tytularnych, które niedawno Stolica Apostolska postanowiła reaktywować w Polsce - są to Chełm i Sejny. Konsekracja biskupia ks. prał. Pawłowskiego odbędzie się w Bydgoszczy 30 kwietnia br., czyli dokładnie w 191. rocznicę utworzenia diecezji sejneńskiej. Głównym konsekratorem będzie kard. Tarcisio Bertone - sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Po roku Św. Pawła - Rok Kapłański

„Wierność Chrystusa, wierność kapłana”

Reklama

W Kościele rozpocznie się 19 czerwca 2009 r. Rok Kapłański. Jego tematem będzie: „Wierność Chrystusa, wierność kapłana”. Taką decyzję podjął Ojciec Święty Benedykt XVI. Rok Kapłański zostanie zainaugurowany podczas Nieszporów uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. Do Rzymu zostaną przywiezione relikwie św. Jana Marii Vianneya, który w trakcie trwania Roku Kapłańskiego zostanie ogłoszony patronem wszystkich kapłanów świata. Planuje się też opublikowanie dyrektorium dla spowiedników i kierowników duchowych oraz zbioru wypowiedzi Ojca Świętego dotyczących życia i misji kapłanów w czasach współczesnych. Na koniec, 19 czerwca 2010 r., na Placu św. Piotra odbędzie się Światowe Spotkanie Kapłańskie.
W przemówieniu do uczestników plenarnego zgromadzenia Kongregacji ds. Duchowieństwa Benedykt XVI podkreślił, że kapłan musi dążyć do moralnej doskonałości. I właśnie umocnieniem w tym dążeniu ma być dla księży Rok Kapłański, związany ze 150. rocznicą urodzin św. Jana Marii Vianneya, proboszcza z Ars, który jest wzorem pasterza.
- Z wielką radością przyjąłem ogłoszenie Roku Kapłańskiego. Przecież rola kapłanów w kształtowaniu życia religijnego i społecznego jest ogromna. Szczególnie u nas, w Polsce, gdzie księża byli zawsze blisko ludzi. Dlatego podkreślanie tej roli, w dodatku w okresie postępującej laicyzacji, uważam za bardzo ważne - powiedział „Niedzieli” ks. prał. Jan Sikorski, ojciec duchowny kapłanów archidiecezji warszawskiej. - Jako kapłani musimy ciągle walczyć o dobre rozumienie własnej tożsamości kapłańskiej. Bo, niestety, często kapłaństwo rozumiane bywa bardziej w aspekcie społecznym czy ekonomicznym, a mniej religijnym - dodaje ks. Sikorski i podkreśla, że od duchowej doskonałości kapłana zależy skuteczność jego posługi. - Kapłan musi skierować całe swoje siły na dążenie do świętości. Z tego dopiero powinny rodzić się wszystkie inne jego działania i zaangażowania. Tym bardziej że świat dziś porywa, czasami nawet na manowce. Niektórzy kapłani dają się też porwać. Dlatego ciągle trzeba wracać do źródeł i trwać przy Chrystusie. A wtedy nie zmarnujemy swojego powołania - podkreślił ks. Sikorski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Piotr Chmieliński

Nowa książka Biblioteki „Niedzieli”

O instytucjach formacji kapłańskiej w Rzymie

Książka pt. „Tożsamość i działalność instytucji formacji kapłańskiej w Rzymie”, której autorem jest ks. prał. Ryszard Selejdak z watykańskiej Kongregacji Edukacji Katolickiej, ukazała się jako 230. tom w serii Biblioteki „Niedzieli”. Jest to pierwsza publikacja na rynku polskim podejmująca szeroko zagadnienie instytucji formacji kapłańskiej, które znajdują się w Wiecznym Mieście. Autor omawia typologię rzymskich instytucji formacji kapłańskiej, wymieniając cztery główne ich kategorie: seminaria i kolegia zarezerwowane wyłącznie dla seminarzystów, kolegia, konwikty i instytuty przeznaczone dla kapłanów, kolegia i konwikty zamieszkiwane zarówno przez seminarzystów, jak i kapłanów, oraz kolegia zakonne. Ks. Selejdak omawia specyfikę rzymskich instytucji formacji kapłańskiej. Przypomina, że instytucje te dają możliwość nabycia przez studentów istotnego i głębokiego rozumienia Kościoła przez bliskość Katedry Piotrowej, kształtują szacunek dla Papieża i Stolicy Apostolskiej, dają głębsze i bardziej zróżnicowane doświadczenie życia Kościoła, możliwość poznania początków Kościoła i jego wielowiekowej historii oraz zapewniają bardziej integralną formację duszpasterską. Czytelnik znajdzie również statuty i regulaminy rzymskich instytucji formacji kapłańskiej.
Instytuty i kolegia w Rzymie są domami formacji i instytucjami kościelnymi pozostającymi w szczególnej zależności od Stolicy Apostolskiej. W Wiecznym Mieście działają dwie tego typu instytucje przeznaczone dla polskich księży: Papieskie Kolegium Polskie (od 1866 r.) i Papieski Instytut Polski (od 1910 r.).
- Książka jest skierowana przede wszystkim do historyków Kościoła, wychowawców seminaryjnych i kleryków, a także do wszystkich zainteresowanych działalnością Stolicy Apostolskiej - powiedział „Niedzieli” ks. Ryszard Selejdak.

Ks. Mariusz Frukacz

28 VI 2208 - 29 VI 2009

Rok ze Świętym Pawłem

Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? (...) Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym
(Rz 8, 35; 37-39).

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Nawrocki: będę dbał o chrześcijańskie wartości

2025-08-17 16:27

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe 5 lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.

W niedzielę prezydent Karol Nawrocki odwiedził Godziszów Trzeci w województwie lubelskim, gdzie - jak wskazał - podczas wyborów prezydenckich głosowało na niego ponad 94 proc. mieszkańców.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Nawrocki: będę dbał o chrześcijańskie wartości

2025-08-17 16:27

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe 5 lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.

W niedzielę prezydent Karol Nawrocki odwiedził Godziszów Trzeci w województwie lubelskim, gdzie - jak wskazał - podczas wyborów prezydenckich głosowało na niego ponad 94 proc. mieszkańców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję