Reklama

Adwent - czas tęsknoty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Noce coraz dłuższe. Chłody coraz dokuczliwsze. Takie okoliczności powodują, że trzeba zdobyć się na niemały wysiłek, by nasz polski Adwent uczynić „czasem radosnego oczekiwania na powtórne przyjście Zbawiciela”. Warto jednak ten wysiłek podjąć. To bowiem, co jest jego owocem, powoduje, że prawdy naszej wiary stają się żywe. Ten, kto pozwoli się ogarnąć nastrojom tego radosnego oczekiwania, podejmie adwentowe refleksje - znajdzie się w kręgu prawd ubogacających jego widzenie siebie w dokonujących się w świecie procesach.
Długowiekowe oczekiwanie Izraela na Mesjasza-Zbawiciela zakończyły narodziny Jezusa, Syna Maryi z Nazaretu, które były wydarzeniem o kosmicznym znaczeniu. Wydarzeniem w pierwszych momentach jego zaistnienia przez ludzkość niedostrzeżonym, które dopiero po 30 latach stało się objawieniem wielkich prawd o Bogu bogatym w miłosierdzie i o Jego Synu, który zstąpił z nieba i zawarł między ludźmi a Bogiem wiekuiste Przymierze: pojednał ich z Bogiem - przybijając do krzyża, anulując wydany po upadku pierwszych rodziców wyrok; przymierze, które zapoczątkowało nadejście ery królestwa Bożego.
Wagę, znaczenie tamtego wydarzenia - od jego zaistnienia w Betlejem do zakończenia na Wzgórzu Wniebowstąpienia - kolejne pokolenia mozolnie i coraz bardziej odkrywały. Stawały - a my pośród nich - coraz bardziej zdumione wobec wielkości daru ofiarowanego każdemu z nas przez Przedwiecznego Stwórcę wszystkich bytów materialnych i duchowych, do którego należą wieki i panowanie.
Mimo zapowiedzi, że czas królestwa jest tuż-tuż, że niebawem ogarnie nie tylko ludzką rzeczywistość, ale i cały kosmos, wszystkie jego elementy - ono wciąż nie nadchodzi. Pytamy: dlaczego? Czy długo przyjdzie nam na nie czekać? Lubię przytaczać na to pytanie odpowiedź pewnego uważnego obserwatora naszych gnuśnych postaw: „Nie nachodzi, ponieważ jeszcze na ten dar nie jesteśmy przygotowani”.
Adwent to sposobny czas, aby zadumać się nad otrzymanymi od Boga darami i nad zapowiedzianą przyszłością, w której dary te zostaną przez Boga jeszcze bardziej pomnożone, zwielokrotnione. Ta nadzieja wyznacza nam kierunek marszu. Ta nadzieja pomaga nam podejmować wspinaczkę ku wyżynom pełni naszego człowieczeństwa. My, chrześcijanie, jesteśmy w dzisiejszym świecie, pośród zagubionych, pytających o sens istnienia ludzi, nosicielami tej nadziei, tej tęsknoty - w nas jarzą się jej iskierki. Wierzymy Chrystusowi, który zapowiedział, że pewnego, niespodziewanego dnia nadzieja ta napełni nas radością, jakiej nie potrafimy sobie nawet wymarzyć, bowiem „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9).
Wierzymy, że już wkrótce nadciągnie świtanie, rozpocznie się brzask; że zegary odmierzają ostatnie godziny dla starego świata. Brzask krainy życia dotknie nas pełnią radości.
Nadejścia tych nowych czasów czeka każdy człowiek - choćby nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, na co czeka. Rzeczą chrześcijan jest pomóc tę tęsknotę wypełnić właściwą treścią. Bardzo wielu ludzi - choć przepełnionych niedowierzaniem - czeka na świadectwo naszej wiary w Nadchodzącego. Adwent jest znakomitym czasem, by świadectwo to złożyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Szwajcaria: radna miejska strzelała do obrazu przedstawiającego Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus

2025-07-25 21:09

[ TEMATY ]

profanacja

znieważanie

zrzut ekranu Instagram

Prokuratura w Zurychu postawiła zarzuty radnej miejskiej i byłej przewodniczącej Partii Zielono-Liberalnej Saniji Ameti po zamieszczeniu przez nią zdjęcia, na których oddaje około 20 strzałów do obrazu przedstawiającego Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus. Według informacji szwajcarskiego portalu 20 Minuten, Ameti oskarżono na podstawie artykułu 261. szwajcarskiego kodeksu karnego o publiczne znieważenie przekonań religijnych i zakłócanie pokoju religijnego.

Przepis powyższy przewiduje kary dla każdego, kto „publicznie i złośliwie znieważa lub wyśmiewa przekonania religijne innych, a w szczególności ich wiarę w Boga, albo złośliwie bezcześci przedmioty kultu religijnego”.
CZYTAJ DALEJ

„Katolicki influencer” – czyli jaki? Misja na cyfrowym kontynencie

2025-07-27 10:26

[ TEMATY ]

Monika Przybysz

katoliccy influencerzy

sdecoret/fotolia.com

Żyjemy w epoce, w której cyfrowy świat stał się nowym kontynentem - miejscem rozmów, idei i poszukiwania sensu. Pojawia się pytanie: kim jest „katolicki influencer” i jak wygląda jego misja w cyfrowym świecie - przestrzeni pełnej możliwości, ale i zagrożeń? „W świecie ulotności i półprawd trzeba głosić nadzieję, która jest trwała i zakorzeniona w Chrystusie” - wskazała dr hab. Monika Przybysz, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej Wydziału Teologicznego UKSW.

28 i 29 lipca w Rzymie odbędzie się jubileusz dedykowany katolickim influencerom i ewangelizatorom internetowym. To historyczne wydarzenie zgromadzi cyfrowych ewangelizatorów z całego świata, by wspólnie się modlić, dzielić doświadczeniami i umacniać w misji głoszenia Chrystusa w sieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję