Reklama

Kościół

Bp Muskus: potrzebujemy siebie nawzajem, by nie stracić nadziei

Nadzieja jest darem, którego nie da się doświadczać w pojedynkę. Ona jest zawsze „dla". Dla drugiego człowieka, dla Boga, dla wspólnoty – mówił bp Damian Muskus OFM w katedrze na Wawelu. Krakowski biskup pomocniczy odebrał tam z rąk harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju.

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielny poranek w Popradzie przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego odebrali Betlejemskie Światło Pokoju od słowackich skautów. Teraz harcerze zawożą je do swoich rodzinnych miejscowości. W tym roku symbolicznie pierwszym miejscem, do którego trafi Betlejemskie Światło Pokoju, będzie Ukraina.

W Krakowie przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju nastąpiło w katedrze na Wawelu. Mszę św. odprawiał bp Damian Muskus OFM. W homilii mówił, że wszyscy potrzebujemy nadziei, która nie jest zwykłym optymizmem. - Ona rodzi się i hartuje w trudnościach i mroku, i nie ma nic wspólnego z tzw. pozytywnym myśleniem. Przychodzi jak światło rozpraszające ciemności i choć jest delikatna i krucha, podtrzymuje i pociesza – wyjaśniał. Jak podkreślał, nadzieja „ma w sobie siłę ocalającą ludzkie życie", a ta nadzieja, której wypatrujemy w Adwencie, jest nadzieją na życie i ocalenie od zła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Nadzieja jest darem, którego nie da się doświadczać w pojedynkę. Ona jest zawsze „dla". Dla drugiego człowieka, dla Boga, dla wspólnoty – zauważył krakowski biskup pomocniczy, odwołując się do symboliki światła przyniesionego z betlejemskiej groty, dzielonego na tysiące maleńkich płomyków, przyjmowanego w niezliczonych miejscach, gdzie żyją „ludzie potrzebujący nadziei jak tlenu". - To światło jest znakiem, że wobec zła i ciemności nie pozostajemy bezradni. Nawet niewielki, wydawałoby się słaby płomyk potrafi je rozproszyć, wlać w serca odwagę i wskazać kierunek drogi – dodał.

Biskup nawiązał do tegorocznego hasła Betlejemskiego Światła Pokoju, które brzmi „Światło dla Ciebie". - Jeszcze dziś przekażecie to światło naszym ukraińskim braciom i siostrom w geście solidarności i nadziei na pokój. Poznaliśmy siłę tej nadziei, gdy wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą. Doświadczyliśmy, jak ważne jest bycie „dla", uważność i dzielenie się dobrem z tymi, na których spadło niewyobrażalne zło – mówił.

- Oby to doświadczenie solidarności z cierpiącymi nie zostało w nas zgaszone. Oby ta lekcja rozświetlała naszą codzienność, zwłaszcza wtedy, gdy ta solidarność kosztuje, gdy dzielenie się z drugim człowiekiem boli, bo wiąże się z odkrywaniem naszych słabości i ograniczeń. Jednak miłość do drugiego pozwala nam przekraczać siebie, pomaga być „dla" – podkreślał.

Duchowny mówił także o paradoksie światła, który polega na tym, że „choć jest życiodajne, łatwo je zgasić". - Jest kruche jak życie Niemowlęcia narodzonego w ubóstwie i bezdomności. Łatwo takie światło zgasić przez roztargnienie, jeden nieostrożny gest, znużenie albo usypiającą rutynę. Wbrew pozorom nie jest trudno przyzwyczaić się do mroku, zobojętnieć na ciemność. - przestrzegał.

Reklama

Według niego, nie wystarczy raz doświadczyć nadziei i pokoju, jeśli jednak raz tych darów posmakujemy, nie przestaniemy do nich tęsknić. - Aby trwały, muszą być podsycane nieustannie. Sens dzielenia się światłem jest bardzo prosty. Gdy zgaśnie w jednym sercu, w innym jest podtrzymywane i dzięki temu możliwe staje się zapalenie go na nowo. Potrzebujemy siebie nawzajem, by nie stracić nadziei – tłumaczył.

Bp Muskus zachęcał, by niosąc światło do domów, wspólnot, ludzi potrzebujących, organizacji i instytucji, nie zapomnieć o jego źródle, którym jest Jezus, pokorny i ubogi, solidarny z najsłabszymi, dzielący ich los, sługa najmniejszych.

- Nasza nadzieja płynie od Niego, a to oznacza, że nie da się przekazywać jej blasku inaczej niż przez osobiste świadectwo spotkania ze Światłością świata. Światło, które przekazujemy dziś z rąk do rąk, jest tylko symbolem naszej codziennej misji głoszenia Ewangelii, podtrzymywania upadających na duchu, służby siostrom i braciom, dzielenia się nadzieją z wątpiącymi, zwracania serc ku przychodzącemu Panu – zaznaczył.

Na koniec krakowski biskup pomocniczy zauważył, że „Światło dla Ciebie" to słowa, które niosą obietnicę, że nikt nie pozostanie sam w swoich ciemnościach.

- Prośmy dziś o wzrok wyostrzony na ludzi, którzy borykają się z różnymi trudnościami i słabną na drodze. Prośmy o odwagę dzielenia się z nimi nadzieją Ewangelii i radością spotkania z Panem. Prośmy dziś za Kościół, by był wspólnotą ludzi żyjących „dla", wrażliwych na ludzkie niedole i niesprawiedliwości. Prośmy za nas samych, byśmy byli wierni obietnicy „Światła dla Ciebie", czyli obecności Emmanuela – Boga wśród nas – apelował.

Po raz kolejny Betlejemskie Światło Pokoju przekazywane jest na świecach Caritas. To dwie akcje, które towarzyszą milionom Polaków w przygotowaniach do świąt Bożego Narodzenia.

2022-12-11 19:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Muskus: modlitwa prośby to nie lista życzeń, ale szkoła ufności

[ TEMATY ]

Kraków

bp Damian Muskus

BP KEP

Rzeczy trudne do zaakceptowania, sprawy, których nie rozumiemy i wydarzenia, które sprawiają nam ból, bywają drogą bliższego poznania Boga, który jest samym dobrem – mówił bp Damian Muskus OFM w kościele Zesłania Ducha Świętego na Ruczaju w Krakowie. Przewodniczył tam wielkopostnej liturgii stacyjnej.

W homilii mówił o modlitwie, która nie jest „listą życzeń i pragnień", ale szkołą ufności Bogu. - Bywa, że mimo wytrwałych błagań nie otrzymujemy tego, co naszym zdaniem jest dla nas dobre. Bywa, że nasze prośby, choć wytrwałe, są daremne. Takie doświadczenia weryfikują naszą wiarę i odsłaniają prawdę o nas samych – podkreślał.
CZYTAJ DALEJ

Klucz do wiary

Przeżywając okres wielkanocny, koncentrujemy się na zmartwychwstaniu naszego Pana – Jezusa Chrystusa. Bóg przemawiający we wspólnocie Kościoła, do której należymy przez chrzest św. oraz wyznanie wiary, przypomina nam, że my również jesteśmy powołani do uczestnictwa w zmartwychwstaniu Chrystusa. To cel naszego życia wiary.

Bo gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, gdyby nie było w nas wiary w zmartwychwstałego Pana, to nasze chrześcijaństwo byłoby warte tyle co nic. Okres paschalny służy nam właśnie do tego, żeby to „nic” przemieniło się w głęboką wiarę, że Chrystus zmartwychwstał, że zmartwychwstał mój Dobry Pasterz, który jest moim Obrońcą – a zatem niczego nie muszę się bać, nawet cierpienia i śmierci, bo On jest ze mną. W ostatnich wersetach Ewangelii wg św. Mateusza zmartwychwstały Jezus sam o sobie mówi: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi”(28, 18). Uświadamiając to sobie, możemy mieć poczucie bezpieczeństwa, gdy przez wiarę przylgniemy do zmartwychwstałego Pana.
CZYTAJ DALEJ

Królowa bliska każdemu człowiekowi

2025-05-03 20:02

Magdalena Lewandowska

3 maja w Bazylice Garnizonowej

3 maja w Bazylice Garnizonowej

– Bliskość Maryi przypomina nam, że Jej królowanie wyraża się poprzez miłość, służbę i oddanie – podkreślał ks. płk. Janusz Radzik.

3 maja w Bazylice Garnizonowej modlono się w intencji tych, którzy za ojczyznę oddali życie i za tych, którzy ją dzisiaj tworzą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję