Reklama

Wiara

Medjugorie miejscem łaski i szkołą modlitwy

„Miejsce łaski” – tak mówi o Medjugorie, w wywiadzie dla Avvenire, abp Aldo Cavalli, wizytator apostolski dla tego sanktuarium, w rok po objęciu urzędu. Zaznacza „nadzwyczajną żywotność tego miejsca, które stało się największym konfesjonałem świata w chwili powszechnego kryzysu duchowego”.

[ TEMATY ]

Medjugorie

Monika Książek

Medjugorie

Medjugorie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizytator wskazuje na niezwykłe procesy, które obserwuje w Medjugorie. „W ostatnich miesiącach wielu młodych przed wyjazdem z sanktuarium wyraziło chęć wstąpienia do seminarium” – mówi hierarcha i dodaje, że w ciągu 40 lat oddziaływania tego miejsca „narodziło się tu prawie 800 powołań kapłańskich”. Wizytator wymienia ponadto wiele „sytuacji pozornie nie do rozwiązania”, w których znaleźli się młodzi ludzie. W sanktuarium szukają „promienia łaski, który rozświetli ich życie” i „znajdują ciszę, powalająca się otworzyć, pomedytować i przemyśleć swoje życie”. Arcybiskup nazywa Medjugorie „szkołą modlitwy”. Tłumaczy, że nie ma tutaj „kuchni, atrakcji turystycznych czy kultury, które satysfakcjonowałyby turystów”. Jednak ci, którzy tu docierają dostrzegają u innych „szczególną energię pochodzącą z modlitwy, która często prowadzi do nawrócenia”.

Miejsce, które dziś jest świadkiem obecności niezliczonych tłumów pielgrzymów, gdzie codziennie Mszę tłumaczy się na 15 języków, zaczynało jako mała, oddalona wioska. Także w pierwszych latach fenomenu objawień „lokalni biskupi zajęli ostrożną i roztropną postawę, która jednak przysporzyła dużo cierpienia Medziugoriu” – zaznacza hierarcha i konkluduje: „obecnie klimat się zmienił, pozwalamy łasce działać”.

Abp Cavalli jest wizytatorem apostolskim w Medjugorie od roku. Jego misja ma charakter duszpasterski, czyli polega na towarzyszeniu lokalnej wspólnocie parafialnej i pielgrzymom. Nie ma na celu ustalenia autentyczności doświadczenia objawień Maryjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-11-15 08:43

Ocena: +2 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Henryk Hoser: Maryja jest ratunkiem dla zagubionej ludzkości

[ TEMATY ]

Matka Boża

abp Henryk Hoser

Medjugorie

Artur Stelmasiak

Abp Henryk Hoser

Abp Henryk Hoser

Maryja jest ratunkiem dla zagubionej ludzkości – powiedział PAP wizytator apostolski dla parafii w Medjugorie abp Henryk Hoser, zwracając uwagę, że owocem właściwie przeżywanej duchowości maryjnej jest nawrócenie serca, pojednanie między ludźmi i postawa służby.

W Kościele katolickim maj jest miesiącem poświęconym Matce Bożej. W świątyniach i kaplicach wierni odmawiają codziennie litanię loretańską – jedną z najpopularniejszych form modlitwy, w której oddaje się cześć Najświętszej Maryi Pannie.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję