Reklama

Największy „Wadowita”

Niedziela Ogólnopolska 23/2008, str. 16-17

Eugeniusz Mróz (pierwszy od prawej) w towarzystwie m.in. bp. Józefa Guzdka, ks. inf. Kazimierza Sudera i burmistrza Wadowic - Ewy Filipiak oraz ks. inf. Jakuba Gila (rząd z tyłu)
Paweł Piwowarczyk

Eugeniusz Mróz (pierwszy od prawej) w towarzystwie m.in. bp. Józefa Guzdka, ks. inf. Kazimierza Sudera i burmistrza Wadowic - Ewy Filipiak oraz ks. inf. Jakuba Gila (rząd z tyłu)<br>Paweł Piwowarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wadowicach 20 maja br. obchodzono niezwykłą rocznicę. Koledzy z różnych stron Polski przybyli do rodzinnego miasta Jana Pawła II, by wraz z obecnymi uczniami papieskiego liceum i licznie zaproszonymi gośćmi obchodzić 70-lecie zdania matury przez polskiego Papieża.

Zdawali maturę z „Lolkiem”...

Reklama

Z rocznika 1938, który zdawał maturę z Karolem Wojtyłą, żyje jeszcze pięć osób - Witold Karpiński, Jan Wolczko, Stanisław Jura, Jerzy Kluger i Eugeniusz Mróz. Uczęszczali oni do 8-letniego gimnazjum - obecnie w budynku tamtejszego gimnazjum mieści się Liceum Ogólnokształcące. Na spotkanie przybył tylko Eugeniusz Mróz, innym nie pozwolił na to głównie stan zdrowia. Wśród gości obecni byli również absolwenci szkoły, którzy zdawali maturę rok wcześniej niż Karol Wojtyła - m.in. prof. Emil Zieliński, a także ci, którzy zdawali ją kilka lub kilkanaście lat po przyszłym Papieżu, ale mieli tych samych profesorów, m.in. Emil Kotlarczyk. Na spotkanie przybyła również aktorka - Halina Królikiewicz-Kwiatkowska, która zdawała maturę w Wadowicach w tym samym roku co Wojtyła, ale w szkole żeńskiej. Zresztą jej ojciec - Jan Królikiewicz był dyrektorem gimnazjum, do którego uczęszczał Karol. Na parterze tegoż gimnazjum mieszkała wraz z rodziną w służbowym mieszkaniu i często z okna widziała barczystego młodzieńca broniącego bramki podczas meczów piłki nożnej. To był „Lolek”, z którym spotkała się potem na scenie w szkolnym teatrze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Gigant ducha” już od szkolnej ławki

To wyjątkowe wydarzenie zorganizowane zostało przez Stowarzyszenie Absolwentów Liceum Ogólnokształcącego nr 1 im. Marcina Wadowity na czele z przewodniczącą i bardzo oddaną tej inicjatywie Marią Talagą, przy współpracy z dyrekcją Liceum. Spotkanie rozpoczęło się uroczystą Mszą św. w wadowickiej bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Przewodniczył absolwent Liceum - bp Józef Guzdek. Po Eucharystii do zebranych przemówił Eugeniusz Mróz - kolega ze szkolnej ławki Karola Wojtyły, który przybył na uroczystość z Opola, gdzie obecnie mieszka. Mówił o Janie Pawle II jako gigancie ducha, którego wrażliwość i dobroć udzielały się kolegom już w czasach jego młodości.

Żywy pomnik uczniów „Wadowity”

Reklama

Druga część spotkania odbyła się w budynku Liceum, do którego uczestnicy Eucharystii przeszli w uroczystym pochodzie. W szkole przygotowany został specjalny program artystyczny w wykonaniu uczniów „Wadowity”. Zaprezentowano krótki spektakl o życiu szkolnym „Lolka”. Trzeba docenić fakt, że szkolni następcy Karola Wojtyły stawiają mu żywy pomnik. W programie przygotowanym przez uczniów znalazła się także prezentacja działającego w szkole wolontariatu i jego programu „Oczami Miłosierdzia”. W ramach wolontariatu młodzi pomagają chorym i niepełnosprawnym oraz propagują ideę bezinteresownej pomocy wśród kolegów. Podczas gali Stowarzyszenie Absolwentów wręczyło nagrodę najlepszemu tegorocznemu absolwentowi - Tomaszowi Kowalowi, wyrażając nadzieję, że będzie on kolejną wybitną postacią, która ukończyła wadowickie Liceum.

„Nasza kochana buda”

Podczas świętowania 70-lecia matury Jana Pawła II nie brakowało okazji do tego, aby dzielić się wspomnieniami z dawnych szkolnych lat. Na pytania z wielką radością, odpowiadał Eugeniusz Mróz. - Zmieniła się nasza kochana buda. Dawniej na gimnastykę biegaliśmy aż do „Sokoła”. Cieszę się, że szkole przywrócona została tablica z napisem: „Casta placent superis; pura cum veste venite, et manibus puris sumite fontis aquam” - To, co czyste, podoba się Najwyższemu, przychodźcie w szacie czystej i rękoma czystymi czerpcie wodę ze źródła. Ten napis towarzyszył nam przez lata nauki w gimnazjum, teraz nadal przypomina tamten okres i ludzi, którzy towarzyszyli nam w czasie edukacji. Mieliśmy wspaniałych profesorów, wielu z nich zginęło wraz z naszymi kolegami w czasie wojny - z 42 osób zdających maturę w 1938 r. co czwarty zginął podczas walk lub w obozach zagłady.

Spotkania z „Wielkim Kolegą”

Karol Wojtyła, gdy został arcybiskupem w Krakowie, często zapraszał kolegów ze szkoły do Kurii Krakowskiej. Takie spotkania odbywały się co dwa lub trzy lata. W 1966 r. zorganizowano zjazd maturzystów w Wadowicach, ale gdy okazało się, że będzie na nim abp Wojtyła, władze nie zezwoliły, aby się odbył. Wtedy uczestnicy zjazdu i tak weszli do szkoły, a na ścianie wymalowali napis: „Kochana budo, i tak jesteśmy ci wierni. Maturzyści 1938 r.”. Gdy kard. Wojtyła został papieżem, nie zapomniał o swoich towarzyszach z gimnazjum i nadal, choć rzadziej, spotykał się z nimi przy różnych okazjach. Pierwsze spotkanie podczas pontyfikatu miało miejsce w 1979 r. w Wadowicach, w zakrystii parafialnej. Z okazji 50. rocznicy matury spotkanie odbyło się w Watykanie. W 55. i 60. rocznicę matury koledzy Papieża przybyli do Castel Gandolfo, gdzie spędzali u boku Ojca Świętego kilka dni. Były także spotkania w Polsce - w 1997 r. maturzyści przybyli do „Księżówki”, a w 2002 r. - podczas ostatniej pielgrzymki do Polski - gościli z Papieżem na kolacji w Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Podczas wszystkich spotkań Jan Paweł II zwracał się do każdego po imieniu, śpiewali wspólnie piosenki z lat szkolnych, wspominali czasy szkolne i kolegów, którzy zginęli w czasie wojny.
Dla każdego z uczestników spotkań z „Wielkim Kolegą” były to niezwykłe przeżycia. Noszą je w sercach i dzielą się nim z innymi. Warto ocalić wspomnienia świadków świętości największego z Polaków. „Wspomnienie jest formą spotkania” - możemy zatem obcować ze świętym i przez to spotkanie stawać się podobnym do niego.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największa afera tej kampanii wyborczej

2025-05-16 12:59

[ TEMATY ]

komentarz

PAP/Łukasz Gągulski

Zaangażowanie środków spoza komitetów wyborczych pochodzących zza granicy to największa afera tej kampanii wyborczej. Za nielegalnym wspieraniem Rafała Trzaskowskiego stoi m. in. fundacja, która od lat aktywnie wspiera Platformę Obywatelską oraz organizację Campus Polska.

Afera, w którą zaangażowana jest m. in. Fundacja Akcja Demokracja to dopiero początek śnieżnej lawiny. Pozyskiwanie pieniędzy od zachodnich organizacji po to, by ingerować w kampanię wyborczą w Polsce ma długa tradycję i angażuje coraz więcej fundacji i stowarzyszeń. Dlatego też ta afera jest o wiele większa niż akcja medialna z kawalerką Karola Nawrockiego, bo po pierwsze dotycz o wiele większych pieniędzy, a po drugie dotyczy nielegalnego finasowania kampanii, za co Prawo i Sprawiedliwość ma odebrane pieniądze. Prezydencka rywalizacja miedzy Nawrockim i Trzaskowskim i tak jest nierówna ze względów budżetowych. Nie przeszkadza to ludziom związanym z PO i popierającymi Trzaskowskiego w korzystaniu z nielegalnych dopalaczy finansowych.
CZYTAJ DALEJ

Inauguracja pontyfikatu Leona XIV: przed Mszą papież objedzie plac św. Piotra

2025-05-16 14:05

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Vatican Media

Godzinę przed inauguracją swego pontyfikatu papież Leon XIV objedzie w otwartym samochodzie plac św. Piotra, aby pozdrowić zgromadzonych wiernych. Poinformował o tym Matteo Bruni, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. Początek objazdu planowany jest na godzinę 9.00, zaś Msza św. rozpocznie się o 10.00.

Na zakończenie liturgii papież odmówi na placu modlitwę „Regina Caeli”, po czym w bazylice św. Piotra , przy ołtarzu Konfesji, przywita się z delegacjami zagranicznymi.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie błogosławieństwa z podobizną Leona XIV

2025-05-17 10:04

[ TEMATY ]

pomoc

błogosławieństwo

Jałmużnik Papieski

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

Urząd Dobroczynności Apostolskiej jest instytucją Stolicy Apostolskiej, który w imieniu Papieża zajmuje się pomocą charytatywną osobom potrzebującym.

Kościół pomagał ubogim od początku swego istnienia – byli za to odpowiedzialni diakoni. W przypadku Papieży działanością tą zajmowali się członkowie tzw. Rodziny Papieskiej. Natomiast w bulli Innocentego III (1198-1216) pojawiła się po raz pierwszy wzmianka o urzędzie Jałmużnika Apostolskiego. Jałmużnik Jego Świątobliwości ma godność Arcybiskupa i należy do Rodziny Papieskiej, co uprawnia go, między innymi, do uczestniczenia w papieskich ceremoniach liturgicznych. Franciszek, który przykładał wielką wagę do działalności charytatywnej wyniósł obecnego Jałmużnika, Konrada Krajewskiego, do godności kardynalskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję