Reklama

Wiadomości

"Economist": rosyjskojęzyczni Ukraińcy coraz powszechniej przechodzą na ukraiński

Ubocznym skutkiem inwazji Rosji na Ukrainę jest to, że rosyjskojęzyczni mieszkańcy tego kraju coraz powszechniej zaczynają uczyć się i używać języka ukraińskiego - zauważa w najnowszym numerze brytyjski tygodnik "Economist".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak przypomina, w okresie tuż przed inwazją rosyjski prezydent Władimir Putin próbował usprawiedliwić swoje zamiary, wyjaśniając, że Rosja musi chronić rosyjskojęzycznych mieszkańców miast takich jak Odessa. Tymczasem miliony rosyjskojęzycznych Ukraińców, zbulwersowanych tym, co Rosjanie robią rzekomo w ich imieniu, przechodzą na język ukraiński.

Dotyczy to także tradycyjnie rosyjskojęzycznej Odessy. "Economist" opisuje, że z powodu rosnącego zainteresowania tamtejsza centralna biblioteka zwiększyła liczbę godzin w ukraińskim klubie konwersacyjnym. "Rakiety są sposobem na przekonanie ludzi niezależnie od ich płci i pochodzenia. Władimir Putin odpalił pistolet startowy, aby Odessa stała się miastem ukraińskojęzycznym" - mówi prowadząca go bibliotekarka Tania Mozgowa. Jej zdaniem, zmiana w Odessie zaczęła się trzy-cztery lata temu - wtedy po raz pierwszy zauważyła, że jej zaproszenia do rozmowy po ukraińsku nie spotykają się już ze zdziwieniem. Choć dla większości uczestników grupy momentem, w którym zaczęli się uczyć ukraińskiego - lub poprawiać jego znajomość - była rosyjska inwazja w lutym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Economist" wskazuje, że w opublikowanym w lipcu 2021 r. długim eseju o rzekomej jedności między narodami ukraińskim i rosyjskim - z perspektywy czasu będącym wyraźną zapowiedzią wojny - Putin zakwestionował istnienie języka ukraińskiego, określając go jako "regionalną osobliwość językową", ale pominął kilka podstawowych faktów. Rosyjski i ukraiński rzeczywiście mają wspólnego językowego przodka - język staroruski, ale od co najmniej XVII wieku oba te języki są odrębne.

Analiza słownictwa pokazuje, że pod względem leksykalnym są one do siebie podobne jak hiszpański i portugalski. Tygodnik wyjaśnia, że odwiedzający Ukrainę mogą pomylić powszechną i swobodną dwujęzyczność z wymiennością języków. Ale równie ważne jest to, że tożsamość językowa Ukrainy została podważona przez wieki polityki najpierw carskiej, a potem sowieckiej, która przedstawiała lokalny język jako rodzaj niepoprawnego rosyjskiego, język wsi.

Reklama

Badania przeprowadzone przez kijowską i lwowską grupę socjologiczną o nazwie Rating pokazują, że przejście z języka rosyjskiego na ukraiński przyspiesza we wszystkich regionach kraju. Obecnie tylko 20 proc. ludzi nazywa rosyjski językiem ojczystym, co jest wyraźnym spadkiem z 42 proc. przed 10 laty. Spadło również poparcie dla postulatu uczynienia z rosyjskiego języka państwowego, co przez dwie dekady forsowały sprzyjające Rosji ugrupowania. Zaledwie 7 proc. osób uważa, że to dobry pomysł, podczas gdy przed wojną - jedna czwarta. Najmłodsze pokolenia uczą się obecnie prawie wyłącznie po ukraińsku, rosyjski nie jest już lingua franca kultury popularnej, a wydział filologii rosyjskiej na głównym uniwersytecie w Kijowie został nawet przemianowany na "Wydział Studiów Wschodniosłowiańskich i Informacji Stosowanej".

Jednak jak zauważa "Economist", najbardziej widoczna jest chyba zmiana w polityce. Przypomina, że prezydent Wołodymyr Zełenski kiedyś miał wyraźne problemy z językiem ukraińskim, a teraz nawet surowe nauczycielki z kursu z Odessy mówią, że są pod wrażeniem jego biegłości.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ mal/

2022-08-28 20:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: Armia rosyjska w ciągu miesiąca wojny zniszczyła ponad 60 świątyń

W ciągu miesiąca wojny siły rosyjskie zniszczyły ponad 60 świątyń na Ukrainie - poinformował we wtorek ukraiński sztab generalny.

"Od początku rosyjskiej wojny z Ukrainą ponad 60 miejsc kultu religijnego zostało poważnie uszkodzonych w co najmniej ośmiu obwodach Ukrainy: kijowskim, donieckim, żytomierskim, zaporoskim, ługańskim, sumskim, charkowskim i czernihowskim. Większość z nich to cerkwie. Zniszczenia dotknęły także meczety, synagogi, świątynie protestanckie, religijne instytucje edukacyjne i ważne budynki administracyjne organizacji religijnych" - czytamy w komunikacie. (PAP)

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: 38 lat temu doszło do katastrofy w Czarnobylu

2024-04-26 08:22

[ TEMATY ]

Czarnobyl

Adobe Stock

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej.

Wybuch czwartego reaktora siłowni, do którego doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku, doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. Obecnie reaktor czwartego bloku jest przykryty zabezpieczającym "Sarkofagiem" i "Arką".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję