Reklama

Przez Europę szlakiem sanktuariów (3)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

21 września dotarliśmy do Paryża. Już pierwszego wieczoru zdobyliśmy z niemałym wysiłkiem wzgórze, na którym wznosi się piękna bazylika Sacré-Coeur oraz podziwialiśmy słynną dzielnicę XXI w. - La Défense. Kolejnego dnia odbyliśmy spacer po śródmieściu szlakiem najciekawszych zabytków. Podziwialiśmy słynny "Pałac Inwalidów", przy którym znajduje się świątynia, w której pochowany został Napoleon Bonaparte. "Pałac Inwalidów" pobudowany został przed wiekami jako szpital wojskowy i przytułek dla inwalidów wojennych. Taką też funkcję pełni obecnie, choć częściowo przemieniony został na muzeum. Tego dnia zwiedziliśmy także m.in. najstarszy paryski kościół - Saint Germain des Prés i katedrę Notre Dame, a także dotarliśmy do "Świętej Kaplicy", gdzie, według tradycji, przechowywana jest jako relikwia korona cierniowa. Przede wszystkim jednak wymienić trzeba kaplicę Cudownego Medalika przy rue du Bac, która była głównym celem naszej wizyty w stolicy Francji. Jest to miejsce, gdzie w roku 1830 św. Katarzynie Labouré kilkakrotnie objawiła się Matka Boża. Obecność w tym miejscu była dla nas bardzo szczególnym przeżyciem. Przecież to tu Maryja obdarzyła swój lud tak wielką łaską - medalik, wykonany według Jej polecenia, ocalił niejedno życie i niejedną duszę wybawił od zatracenia. Po Mszy św., odprawionej przez księdza Tadeusza, nawiedziliśmy kaplicę zakonną, w której gościem była Najświętsza Panienka. Oglądaliśmy tam między innymi krzesło, na którym siedziała Maryja podczas jednego z objawień. Wielką radość sprawiło nam też nieoczekiwane spotkanie z polską zakonnicą, żyjącą i pracującą w tamtejszym domu zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia. Radość była obopólna, gdy dowiedziała się ona, że wielu spośród nas pochodzi z Bydgoszczy. Okazało się, że przez dwa lata posługiwała chorym w jednym ze szpitali w Grodzie nad Brdą. Po południu, już na własną rękę, część grupy zwiedziła inne ciekawe miejsca francuskiej stolicy, jak Luwr, czy też tarasy widokowe wieży Eiffla. Niektórzy spośród nas zdecydowali się także na odbycie godzinnego rejsu statkiem po Sekwanie.
Piątek 23 sierpnia był ostatnim dniem naszego pobytu w Paryżu. Udaliśmy się na słynny cmentarz Pčre-Lachaise, gdzie znajduje się grób Fryderyka Chopina. Z Paryża pojechaliśmy do Reims - miejsca, które w historii Francji znaczy tyle samo, co dla dziejów polskich Gniezno. Tu bowiem w roku 496 przyjął chrzest król Franków, Chlodwig. Dumą miasta jest wspaniała gotycka katedra koronacyjna królów Francji. Podziwialiśmy jej wspaniałe sklepienia, piękną rozetę oraz wspaniałą dekorację rzeźbiarską. Na dłużej zatrzymaliśmy się przy słynnych witrażach autorstwa Chagalla. Noc spędziliśmy na campingu oddalonym zaledwie o kilka kilometrów od granicy belgijskiej. Tam przeżyliśmy kolejne niezwykłe spotkanie, jakie Bóg przygotował dla nas na pielgrzymim szlaku - z uchodźcami z Kosowa oczekującymi na azyl. Choć różniła nas wiara (oni byli muzułmanami), szybko nawiązaliśmy bardzo przyjazny kontakt. Opowiedzieli nam, jak to znaleźli się pomiędzy Serbami a Albańczykami, pośrodku konfliktu, w którym sami nie brali bezpośredniego udziału. Pokazali zdjęcia zniszczonych domów. Mimo że wszystko to znamy, bo telewizja i prasa relacjonowała wydarzenia na bieżąco, ale słyszeć tylko o tym, a spotkać ludzi stamtąd, którzy to przeżyli, jest kolosalną różnicą. Świadomi tego, że żyją bardzo skromnie, bo środki, jakie otrzymują od rządu francuskiego, służą jedynie zapewnieniu koniecznego minimum, z radością podzieliliśmy się z nimi zapasami jedzenia. Nie zginą z naszej pamięci słowa, jakie ze wzruszeniem wypowiedział do nas mężczyzna, będący głową rodziny: "Niech Wam błogosławi Jezus Chrystus!". Naszą wielką radością było, że dzieląc się tym, co mieliśmy, mogliśmy być świadkami Chrystusa.
Przedostatniego dnia naszej wędrówki przez Europę dotarliśmy do Banneux, głównego sanktuarium maryjnego w Belgii. To niewielkie miasteczko (gdzie żyło wielu biednych, gdyż ziemie tu nie są zbyt urodzajne) w roku 1933 wybrała sobie Matka Boża. Ośmiokrotnie, pomiędzy 15 stycznia a 3 marca, objawiła się Ona tu niespełna 12-letniej Marietcie Beco. Zapytana 19 stycznia przez dziecko kim jest, odpowiedziała: "Ja jestem Dziewicą Ubogich". I jako taka jest tu czczona. Podobnie jak w Lourdes woda z miejscowego źródła, do którego Maryja kilkakrotnie prowadziła Mariettę, zyskała cudowne właściwości. "To źródło jest dla mnie zastrzeżone" - powiedziała jej 18 stycznia. Kolejnego dnia Marietta usłyszała od Niej słowa: "To źródło należy do mnie, dla wszystkich narodów, by ulżyć chorym", 11 lutego zaś: "Przychodzę ulżyć w cierpieniu". Najważniejsze przesłanie pozostawiła jednak dopiero 15 lutego, mówiąc: "Wierzcie mi - ja wam uwierzę", po czym powierzyła dziewczynce sekret. Objawienia w Banneux zostały bardzo szybko, bo już w roku 1942, uznane przez Kościół. Sanktuarium zrobiło na nas wielkie wrażenie, przede wszystkim ze względu na jego piękne położenie na obrzeżu lasu. Ostatni postój na naszym szlaku mieliśmy w Kolonii, gdzie nawiedziliśmy wspaniałą gotycką katedrę, ocaloną z wojennych zniszczeń tylko dzięki niezwykłemu kunsztowi alianckich lotników, którzy w walce z hitlerowską potęgą militarną musieli wyburzyć całe miasto - oszczędzając jedynie to arcydzieło gotyckiej architektury. Dumą katedry są relikwie Trzech Króli (aczkolwiek ich autentyczność jest mocno wątpliwa). Warto dodać, że w tej właśnie świątyni znajduje się grób polskiej królowej Rychezy - żony Mieszka II.
Do Gniezna dotarliśmy 25 sierpnia ok. godz. 21.00. Godzinę później swą podróż zakończyli inowrocławianie, a ok. godz. 23.00 pielgrzymi z Bydgoszczy. Do domów wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi. Pan Bóg nam wyraźnie błogosławił, gdyż podczas tej podróży zasadniczo wszystko szło po naszej myśli... A trzeba w tym miejscu podkreślić, że pielgrzymowanie z ks. Tadeuszem Kwitowskim ma swoją specyfikę. On sam śmiał się, że właściwie zaplanowane były jedynie terminy wyjazdu i powrotu oraz trasa, a cała reszta powierzona była Bożej Opatrzności. Włącznie ze sprawą noclegów, które nigdzie nie były zarezerwowane...
Aby uzupełnić obraz naszego pielgrzymowania, trzeba dodać, że spotkaliśmy się ponownie 22 września, by powspominać, obejrzeć zdjęcia i po prostu pobyć znów ze sobą. Ustalono także kierunek przyszłorocznej wyprawy - Włochy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Nawrocki w sierpniu pojawił się na... wakacyjnej Oazie

2025-09-04 09:57

[ TEMATY ]

oaza

Ruch Światło‑Życie

wakacje

Prezydent Karol Nawrocki

Facebook/Oaza Wielka Sychem

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził wakacyjną Oazę

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził wakacyjną Oazę

Do niecodziennego wydarzenia doszło podczas wakacyjnej Oazy. Członkowie Ruchu Światło-Życie z terenu prowincji św. Maksymiliana franciszkanów konwentualnych mieli okazję spotkać się z Prezydentem Karolem Nawrocki. Młodzież wręczyła mu nawet prezenty.

30 sierpnia na profilu facebookowym Oazy Wielkiej Sychem pojawił się wpis, w którym poinformowano o wizycie Prezydenta RP:
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie obchody rocznicy powstania "Solidarności".

2025-09-04 21:50

Żaklina Kocaj-Szeliga

Msza św. w rzeszowskiej farze

Msza św. w rzeszowskiej farze

Rzeszowska Fara ma jednak znaczenie szczególne, bo od początku istnienia „Solidarności” była miejscem sprawowania nabożeństw i modlitw jej działaczy i sympatyków.

W homilii ks. prał. S. Słowik odwołał się do dziejów „Solidarności”, ale także do wydarzeń, które poprzedziły jej powstanie – do wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, do pielgrzymek Jana Pawła II do ojczyzny, zwłaszcza tej pierwszej, z czerwca 1979 r., podczas które padły inspirujące do działania słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”. Nawiązując do czasów współczesnych, kaznodzieja zadał pytanie, co o wydarzeniach sierpnia ’80 wiedzą dzieci i wnuki twórców i działaczy „Solidarności”? Przypomniał, że «powstanie „Solidarności” to była prawdziwa Ewangelia – Polacy stanęli pod krzyżem! I zwyciężyli, żeby Polska była Polską!”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję