Reklama

Od stadionu do bazaru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki osławionego Stadionu X-lecia sięgają powojennych lat PRL-u - epoki wielkich zrywów społecznych, stymulowanych i wykorzystywanych przez władze komunistyczne.
Jako lokalizację wybrano tereny na prawym brzegu Wisły, które w latach 1945-54 służyły jako wysypisko gruzu ze zniszczonej podczas wojny stolicy, a później również zwykłych śmieci.
Olbrzymim wysiłkiem społecznym wysypisko w jeden rok zamieniono w stutysięczny stadion - wyniosły pomnik dla panującego socjalizmu. Jego otwarcie wyznaczono na dzień 22 lipca 1955 r. (rocznica manifestu PKWN). Na uroczystościach otwarcia obecny był prezydent Bierut, elita partyjna KC PZPR oraz zagraniczne delegacje z „bratnich republik”: radzieckiej i chińskiej.
Zgodnie z zamierzeniami, Stadion X-lecia, chociaż pozbawiony standardowych norm, tj. toalet, oświetlenia, hal sportowych, stał się na długi czas miejscem wielkich socjalistycznych imprez sportowych, którym częstokroć towarzyszyła olbrzymia widownia. Do końca epoki PRL odbywały się na nim najważniejsze imprezy sportowe w kraju, m.in. spotkania międzypaństwowe piłkarskiej reprezentacji Polski, finały piłkarskiego Pucharu Polski, Derby Warszawy, mistrzostwa Polski w lekkoatletyce czy finisze Wyścigu Pokoju.
Stadion X-lecia był także wykorzystywany do celów kulturalnych i propagandowych: organizowano tutaj: koncerty, masówki, dożynki i uroczyste obchody ważnych dla władz socjalistycznej Polski rocznic. Do najtragiczniejszego zdarzenia w dziejach obiektu doszło 8 września 1968 r., w czasie trwania ogólnokrajowych dożynek, kiedy to w proteście przeciwko agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację samospalenia na trybunach dokonał Ryszard Siwiec.
Rok 1983 zamyka wielki sportowy rozdział w historii stutysięcznika, kiedy to rozegrany został ostatni mecz: Polska - Finlandia. Stadion, mimo starań zarządcy, staje się w zasadzie obiektem martwym i powoli popada w ruinę.
Przełomowym dla obiektu okazał się rok 1989, wówczas Stadion X-lecia definitywnie żegna się ze sportem. Spółka Damis wydzierżawia od państwa obiekt, który zamienia w jedno z największych targowisk Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców

2024-05-09 19:24

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kierowcy

#Pielgrzymka

Adobe Stock

„Na drogach jesteśmy z bliźnimi” pod tym hasłem na Jasnej Górze odbędzie się 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców. Dwudniowe spotkanie rozpocznie się jutro Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej o godz. 21.00. Kierowcy modlić się będą w intencji wszystkich użytkowników dróg prosząc o łaskę bezpiecznych podróży, wzajemną życzliwość i szacunek. Polecą też polskich misjonarzy i misjonarki, podróżujących po misyjnych ścieżkach.

- Bezpieczeństwo na drogach jest dla nas stałym wyzwaniem. Bardzo ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale też o innych uczestnikach ruchu. Jest to tak zwany element odpowiedzialnego poruszania się i z tym wiąże się nie podejmowanie ryzyka a także szanowanie przepisów i zasad bezpieczeństwa - powiedział ks. Jerzy Kraśnicki Dyrektor MIVA Polska i organizator pielgrzymki.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią chleba i wina. Wierzysz w to?

2024-04-15 14:23

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 16-20.

Czwartek, 9 maja

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję