Reklama

„Okręt Kościoła” w Dworze Artusa

25 maja w gdańskim Dworze Artusa odbyła się uroczystość zawieszenia modelu gdańskiego okrętu z XV wieku, wykonanego na podstawie obrazu „Okręt Kościoła”. Ceremonię tę poprzedziła konferencja naukowa, podczas której prelegenci przedstawili bogactwo treści zawartych w różnorodnych symbolach widocznych na tym obrazie

Niedziela Ogólnopolska 24/2007, str. 18-19

Zawieszony model „Okrętu Kościoła”, w tle obraz, na podstawie którego został wykonany model
Bogusław Olszonowicz

Zawieszony model „Okrętu Kościoła”, w tle obraz, na podstawie którego został wykonany model<br>Bogusław Olszonowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Można zaryzykować powiedzenie, że tego dnia do sali głównej gdańskiego Dworu Artusa przyszli niemal wszyscy, którym historia grodu nad Motławą jest szczególnie bliska. Oprócz naukowców Uniwersytetu Gdańskiego, jak i pracowników Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, z jego dyrektorem Adamem Koperkiewiczem na czele, przybyli i tacy, którzy określają siebie mianem pasjonatów Gdańska.
Podczas wystąpienia, inaugurującego konferencję zatytułowaną: „Tożsamość gdańszczan w obrazie «Okręt Kościoła» z Dworu Artusa w Gdańsku”, dr Tomasz Duchnowski z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska podkreślił, iż termin przekazania i zawieszenia modelu „Okrętu Kościoła” jest wyjątkowy, ponieważ wypada on w roku 550. rocznicy nadania Gdańskowi przywilejów przez króla Kazimierza Jagiellończyka. - Uprawnienia te - przypomniał prelegent - legły u podstaw dobrobytu grodu nad Motławą na wiele stuleci.
Szczegółowo przywileje te omówiła prof. Beata Możejko z Uniwersytetu Gdańskiego. Podkreśliła, że obok typowo gospodarczych i politycznych przywilejów nadanych gdańszczanom, wyjątkowe było przyzwolenie na pieczętowanie najważniejszych dokumentów czerwonym woskiem, dotychczas zarezerwowanym wyłącznie dla kancelarii królewskiej. W tym też czasie herb miasta otrzymał koronę królewską nad dwoma krzyżami. - Król Kazimierz Jagiellończyk rozumiał historię miasta, jego przeszłość związaną z rządami Krzyżaków - mówiła prof. Możejko - nie zmienił więc wizerunku herbu, a jedynie ozdobił go, szanując tradycję heraldyczną.
Ten „nowy” herb grodu nad Motławą, a także inne godła oraz postacie Trójcy Świętej i świętych Pańskich, występujące w kompozycji obrazu „Okręt Kościoła”, zdaniem mgr. Edwarda Śledzia z Muzeum Historii Miasta Gdańska, symbolizowały potęgę zarazem Kościoła i miasta. - Główna partia obrazu - stwierdzał mówca - udekorowana została herbami Prus Królewskich, Korony Królestwa Polskiego i Gdańska, stanowiąc triadę, która wielokrotnie powtarzana jest w różnych miejscach samego żaglowca, m.in. na burtach. Można - dodał - doszukać się w tym swoistej alegorii, wyrażającej przekonanie fundatorów, iż nadzieję na zbawienie należy pokładać w wierze, zaś pokój i bezpieczeństwo znajdować pod opieką świętych na łonie Kościoła, w ścisłym związku z Polską.
Edward Śledź, podkreślając ogromny wysiłek gdańskiej placówki muzealnej, zmierzający do przywrócenia dawnej świetności wyposażeniu sali głównej Dworu Artusa, przypomniał m.in., że z oryginalnego obrazu „Okręt Kościoła” zachowała się zaledwie jedna z ośmiu desek wraz z polichromią, zachowały się także doskonałej jakości jego przedwojenne czarno-białe fotografie. Dzięki temu - podsumował - można było wykonać symulację fotograficzno-cyfrową malowidła, a zadania tego podjął się absolwent gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych Krzysztof Izdebski.
Kolejne wystąpienia uczestników tej części konferencji naukowej (druga, popołudniowa, odbyła się w Sali Wety w Ratuszu Głównomiejskim), m.in.: dr Moniki Jankiewicz-Brzostowskiej z Muzeum Morskiego w Gdańsku (mówiła o symbolice okrętu w średniowiecznym malarstwie), dr. Tomasza Maćkowskiego z UG (wyjaśniał heraldyczną symbolikę obrazu „Okręt Kościoła”), a także dr. inż. Jerzego Litwina, również z Muzeum Morskiego w Gdańsku (przybliżał aspekty konstrukcyjne statku-modelu) istotnie rozszerzały horyzonty wiedzy na ten temat.
Zanim nastąpił moment prezentacji samego modelu, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska powiedział: - Model statku, który za chwilę pokażemy i zawiesimy w tej sali, jest niezwykłym eksperymentem, który poszerza naszą wiedzę o budownictwie okrętowym tamtego okresu. Adam Koperkiewicz podziękował prezesowi Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Grzegorzowi Biereckiemu za finansową pomoc, bez której - jak podkreślił - modelu by nie było. Wręczył także okolicznościowe pismo następującej treści: „Muzeum Historyczne Miasta Gdańska składa najserdeczniejsze podziękowanie (…) za odważną i doniosłą w skutkach decyzję o sfinansowaniu bezprecedensowej, eksperymentalnej rekonstrukcji modelu gdańskiego okrętu z XV wieku, wykonanej na podstawie obrazu historycznego wnętrza Dworu Artusa, zatytułowanego «Okręt Kościoła»…”.
Z rąk Bogdana Oleszka - przewodniczącego Rady Miasta Gdańska prezes SKOK-u Grzegorz Bierecki otrzymał, ustanowiony przez włodarzy grodu nad Motławą z okazji 550. rocznicy dodania korony do herbu Gdańska przez króla Kazimierza Jagiellończyka, pierwszy egzemplarz Medalu Herbu Gdańskiego.
Kiedy odsłonięto model „Okrętu Kościoła”, rozległy się oklaski. Nie szczędzono słów podziwu dla kunsztu wykonawców: Mirosława Bruckiego, Marka Parczyńskiego i Lecha Zuzańskiego, którzy przez pięć lat mozolnie uzupełniali kolejne detale okrętowej konstrukcji pod okiem głównego konsultanta - dr. inż. Jerzego Litwina.
Następnie, w poświacie setek migających fleszy fotograficznych, model „Okrętu Kościoła” został zawieszony na specjalnej linie.
Zgodnie z wielowiekową tradycją Dworu Artusa, z niewielkiego działka umieszczonego na pokładzie okrętu-modelu oddano salut armatni. Grzegorz Bierecki zakrzyknął: - Na chwałę Gdańska! Na chwałę Pomorza! Na chwałę Rzeczypospolitej i dla pamięci po wsze czasy, a także na cześć fundatorów tego modelu - członków SKOK-u i dla pamięci fundatorów bractw, którzy wierzyli, że pomyślność Gdańska wiedzie z morza Rzeczypospolitej!
Model „Okręt Kościoła” jest jednym z wielu dzieł, które mogły powstać dzięki finansowemu wsparciu członków Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Dość wspomnieć, iż przed ponad dwoma laty swoimi funduszami umożliwili oni napisanie przez Mariusza Drapikowskiego ikony bursztynowo-brylantowej - szaty zawierzenia „Totus Tuus” dla Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej.
- Chcemy, żeby w Polsce - podkreślił prezes Grzegorz Bierecki - było wiele rzeczy pięknych. Chcemy wydawać pieniądze, które nasi członkowie przeznaczają na promocję SKOK-u w taki sposób, aby pozostało coś trwałego, aby nie rozrzucić tego w ulotkach, ale by były to rzeczy wartościowe pod każdym względem, które cieszyć będą oczy przyszłych pokoleń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przed konklawe odbędą się jeszcze 2 kongregacje generalne

2025-05-05 15:22

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

Stolica Apostolska

kongregacja generalna

Vatican Media

10. Kongregacja Generalna

10. Kongregacja Generalna

Zakończyła 10. kongregacja generalna – pierwsza z dwóch, które przewidziane są dzisiejszego dnia. Podsumowując ją, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, podkreślił, że rozmowy przebiegają w taki sposób, aby każdy z kardynałów miał możliwość zabrania głosu. Przedstawił też najnowsze informacje dotyczące przygotowań logistycznych do konklawe.

Różnorodność poruszanych tematów
CZYTAJ DALEJ

Rzym: wszyscy kardynałowie-elektorzy dotarli do Wiecznego Miasta

2025-05-05 11:41

[ TEMATY ]

Watykan

kardynałowie

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Dzisiejsza poranna kongregacja generalna jest pierwszą, na której obecni są wszyscy kardynałowie upoważnieni do udziału w konklawe. Ostatni dwaj, dotychczas nieobecni dotarli do Wiecznego Miasta.

W międzyczasie trwają ostatnie prace związane z przygotowaniem pokoi dla kardynałów w Dom Świętej Marty, które powinny zakończyć się dzisiaj, aby kardynałowie mogli wprowadzić się do swoich pokoi jutro wieczorem i pozostać w nich do środy rano, przed Mszą św. w intencji wyboru papieża - „pro eligendo Pontifice”, zaplanowaną na godz. 10.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję