Reklama

Wiara

gadu-gadu z księdzem

I co mi ksiądz proponuje?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończę studia i aż boję się pomyśleć, co się stanie z moją wiarą, gdy zacznę pracować. Moja wiara z roku na rok słabnie i to nie dlatego, że mam jakieś wątpliwości, ale po prostu życie staje się coraz trudniejsze i coraz bardziej wymagające. W liceum chodziłem na oazę i był to chyba najlepszy okres życia dla mojej wiary. Na studiach już mi ten zapał trochę wygasł, bo trzeba było biegać na zajęcia, robić dodatkowe kursy itd. Kiedy widzę, ile ludzie muszą pracować, to wcale się nie dziwię, że nie mają już potem siły i ochoty na modlitwę czy Mszę św. Jak pogodzić tę walkę o byt z radykalnym praktykowaniem wiary? Co mi Ksiądz proponuje?
Michał

Jestem przekonany, że większość ludzi odchodzi dziś od Boga nie ze względów doktrynalnych i pewnie nie dlatego, że mają wątpliwości w wierze czy nie potrafią sobie poradzić z błędami ludzi Kościoła. Sądzę, że najczęstszym powodem zerwania przyjaźni z Bogiem jest to, o czym piszesz: Ludzie przestali mieć czas dla Boga. Powtarza się trochę historia z czasów niewoli egipskiej, kiedy to faraon, żeby odciągnąć Izraelitów od myślenia o Bogu, po prostu zaczął podkręcać dzienną normę produkcji cegieł. Jak będą więcej i dłużej pracować, to już nie będą mieć ani siły, ani ochoty na myślenie o innych sprawach. Rozwiązaniem tego problemu, oczywiście, nie jest ignorancja pracy i obowiązków stanu czy też zaprzestanie podnoszenia kwalifikacji, czy polepszania sobie warunków życia. Ciągle chodzi o właściwą hierarchię wartości.
W swojej kapitalnej książce „Jezus z Nazaretu” Ojciec Święty Benedykt XVI w ciekawy sposób analizuje pierwsze kuszenie Chrystusa przez diabła. Chodzi o cud przemiany kamieni w chleb. Jezus zdecydowanie odmawia. Może wydawać się to dziwne, bo za jakiś czas dokona jednak cudu rozmnożenia chleba, co pozwoli nakarmić cały tłum głodnych ludzi. Dlaczego nie czyni tego w pierwszym przypadku? Przecież mógłby udowodnić szatanowi swoją moc i wielkość. Ojciec Święty sugeruje, że chodzi tutaj o właściwą kolejność. Scena kuszenia rozgrywa się przed nauczaniem Jezusa i Jego spotkaniami z ludźmi, rozmnożenie chleba natomiast następuje zaraz po tym, gdy cały tłum szedł za Jezusem i słuchał Jego słów. Chodzi więc o to, co jest pierwsze: chleb czy słowo Boże. W praktyce naszego życia na pierwszym miejscu zazwyczaj stawiamy chleb.
Tłumaczymy się, że przecież trzeba pracować, trzeba się dorobić. Dla „chleba” potrafimy zostawić wiele rzeczy, pokonać mnóstwo przeszkód. Bóg natomiast najczęściej musi się podporządkować naszej trosce o byt. Jak starczy czasu, to się pomodlę, jak nie będę zmęczony, to pójdę do kościoła. Benedykt XVI zauważa, że taka kolejność zawsze skazuje człowieka na odejście od Boga, bo zawsze będziemy mieli niedosyt chleba, a do tego chęć posiadania zrodzi w nas zazdrość, ambicje, egoizm itd. Inaczej jest, gdy na pierwszym miejscu stawiamy Boga. Wtedy nawet troska o chleb realizuje się w atmosferze miłości i świadomości tego, co tak naprawdę jest najważniejsze. Poza tym mamy obietnicę, że jeśli Boga stawiać będziemy na pierwszym miejscu, On zatroszczy się o to, co mamy jeść i co mamy pić.
Pewien profesor prawa, wykładający na uczelni i prowadzący dużą kancelarię prawniczą, opowiadał mi, że od dziesięciu lat chodzi codziennie na Eucharystię. Zajmuje mu to zazwyczaj około godziny. Przyznał się, że na początku bał się, że to bardzo skomplikuje jego misternie zaplanowany grafik zajęć. Dziś wyznaje z radością, że ta praktyka nie tylko nie zatrzymała jego naukowego i zawodowego rozwoju, ale czuje, że codzienna Komunia św. daje mu tak dużo siły, że nie tylko starcza mu na wszystko czasu, ale udaje mu się pracować o wiele szybciej i efektywniej. Co więc Ci proponuję? Właściwą kolejność w życiu. Postaw Boga na pierwszym miejscu, a zobaczysz, że wszystko inne będzie naprawdę na swoim miejscu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Daj się pociągnąć

Łapię jesienne promienie słońca, wtulam się w koc. I zastanawiam nad moim dzisiaj. Jakie jest moje życie… Wciąż idę prosto, bezpiecznie, choć walcząc – ale jednak do przodu? Czy raczej gdzieś się zgubiłam, straciłam z oczu drogowskazy... A cel stał się bardziej odległy niż dotychczas, zamglony, mniej ważny...
CZYTAJ DALEJ

Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargi obrońców ks. Olszewskiego

2025-08-11 19:23

[ TEMATY ]

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Ks. Michał Olszewski

skargi obrońców

Księża Sercanie

Dziś na antenie Telewizji Republika mecenas Michał Skwarzyński poinformował, że Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjął skargi obrońców, czyli uznał ich argumentację w sprawie ks. Michała Olszewskiego SCJ.

Mecenas Skwarzyński - obrońca ks. Olszewskiego wskazywał także, że skargi dotyczyły m.in. tortur, uzurpacji funkcji prokuratora krajowego, delegowania zamiast losowania składów sędziowskich do rozpatrywania spraw i naruszenia prawa poprzez stosowanie przez rząd Donalda Tuska tzw. demokracji walczącej. Prawnik opisał także, jaki może być dalszy bieg sprawy prowadzonej w ETPCz.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski: w Unii Europejskiej już dawno o Panu Bogu zapomniano

2025-08-12 07:45

[ TEMATY ]

pielgrzymka

abp Marek Jędraszewski

BP Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Miłość Boga i człowieka, której symbolem jest Chrystusowy krzyż, potrafi jeszcze bardziej wzmóc poczucie odpowiedzialności za siebie, za los młodzieży i dzieci całego polskiego narodu – mówił abp Marek Jędraszewski na zakończenie 45. Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę.

Arcybiskupa i wszystkich pątników krakowskiej pielgrzymki na Jasnej Górze powitał przeor, o. Samuel Pacholski OSPPE. Podziękował za trud pielgrzymowania i publiczne świadectwo wiary. – Niech czas pielgrzymowania i czas Eucharystii sprawowanej tu na Jasnej Górze przyniesie błogosławione owoce w Waszym życiu. Niech ten czas umocni Was do dawania świadectwa wiary w środowiskach, w których żyjecie, uczycie się, studiujecie, pracujecie. Obyście się zawsze jawili jako źródła światła w świecie, w tym świecie, który odrzuca Boga i Jego moralną naukę. Niech Wasze życie, drodzy pielgrzymi, będzie zawsze pełne Bożego pokoju, niech będzie błogosławione – życzył o. Pacholski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję