Reklama

Kościół

Abp Ryś: religia w szkole nie przygotuje do przyjęcia sakramentów

Biskupi są zgodni co do tego, że nie da się scedować przygotowania do sakramentów na szkołę, bo to nie jest jej funkcją - powiedział KAI abp Grzegorz Ryś. Podkreślił, że nauka religii w szkole nie “załatwi” wszystkiego, jeśli chodzi o formację młodego pokolenia do wiary. Katecheza jest głównym tematem 392. zebrania plenarnego biskupów w Zakopanem.

[ TEMATY ]

edukacja

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O nauczaniu religii w szkole oraz katechezie prowadzonej przy parafiach biskupi dyskutowali m.in. podczas spotkań w grupach. We wszystkich grupach była zgoda co do tego, że katecheza musi mieć miejsce we wspólnocie wiary - przekazał KAI abp Grzegorz Ryś. Przypomniał że katecheza nie jest pojęciem tożsamym z nauką religii.

Zwracano uwagę, że katecheza jest konieczna zwłaszcza w obszarze przygotowania do sakramentów: pierwszej Komunii św. a jeszcze bardziej w przypadku bierzmowania. “Jest powszechna zgoda co do tego, że nie da się scedować inicjacji do sakramentów na szkołę, bo to nie jest jej funkcja” - powiedział KAI metropolita łódzki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskupi zwracali uwagę, że w dziedzinie nauki religii oraz katechezy, w Polsce występuje duża różnorodność, bo nawet w obrębie jednej diecezji trudno jest przyjąć rozwiązanie jednakowe dla wszystkich miejscowości, bowiem inna jest sytuacja w wielkim mieście, odmienna zaś w małej parafii wiejskiej. Dotyczy to m.in. zróżnicowania pod względem frekwencji dzieci i młodzieży na lekcjach religii.

“Wspólna opinia Konferencji Episkopatu była taka, że biskup diecezjalny, uwzględniając tę różnorodność, sam, w sposób odpowiedzialny powinien rozeznawać i podejmować decyzje. Nie da się bowiem stworzyć jakiegoś jednego modelu dla całego Kościoła w Polsce - to jest po prostu mało realne” - zaznaczył duchowny.

Pytany o to, czy nie należałoby przywrócić znaczenia salkom parafialnym, jako miejscom wprowadzania dzieci i młodzieży w tajniki wiary, abp Ryś odparł, że w tej chwili największym wyzwaniem nie są sale parafialne, lecz kadry i ich przygotowanie. Zwrócił uwagę, że Kościół w Polsce dysponuje wieloma świeckimi ludźmi dojrzałej wiary, chodzi o liderów różnych ruchów - ale nie tylko - którzy zgłaszają chęć pracy z młodymi ludźmi w parafiach.

“Mamy tak ogromną liczbę inicjatyw ludzi świeckich, że gdyby je tylko dobrze rozeznać i potwierdzić, to nie zabrakłoby osób do prowadzenia katechezy parafialnej, zwłaszcza tej przygotowującej do przyjęcia sakramentów” - ocenia abp Ryś.

Reklama

Innym, choć pokrewnym zagadnieniem jest szukanie, rozeznawanie i posyłanie do pracy katechistów, którzy byliby pobłogosławieni do takiego urzędu, o czym wspomina papież Franciszek. Takie myślenie, jak zaznaczył abp Ryś, pojawiło się w Konferencji Episkopatu i w poszczególnych diecezjach zwłaszcza po ostatniej wizycie ad limina. “Zobaczymy w jakim kierunku to pójdzie i do jakich konkretów. Ale na pewno pójdzie” - stwierdził duchowny.

Odnosząc się do zjawiska rezygnacji części młodzieży ze szkolnych lekcji religii abp Ryś powiedział KAI, że udział w tych zajęciach jest niewątpliwie jakimś znakiem przynależności do Kościoła, ale młodzi podejmują nieraz decyzje bardzo szybko czy wręcz lekkomyślnie. Ponadto wynikają one z wielu czynników, niekoniecznie z utraty wiary.

Zdaniem metropolity łódzkiego, niepokój mogą zaś wzbudzać spadki innych wskaźników, a dotyczące zwłaszcza pokolenia 18-24-latków. Chodzi o liczbę dominicantes (uczestników niedzielnej Mszy św.), communicantes (przyjmujących w niedzielę Komunię św.) i tych, którzy się regularnie modlą. “Tu spadki są bardzo istotne, jeśli nie alarmujące” - ocenia hierarcha.

Abp Ryś zwraca uwagę, że jeśli chodzi o grupy wiekowe, to najszybciej sekularyzacja dokonuje się wśród osób pomiędzy 18 a 24 i 25-34 lata. Z jednej strony wyniki te diagnozują jakość szkolnej religii, tzn. pokazują, że wcale nie musi ona przekładać się na wiarę, pobożność, modlitwę i doświadczenie Pana Boga. Po drugie, uważa duchowny, jeśli ta tendencja się utrzyma, to wpłynie negatywnie na przekaz wiary następnemu pokoleniu: ludzie, którzy nie chodzą do kościoła z pewnością nie będą prowadzić do niego swoich dzieci.

“To, co w Polsce było zawsze mocne: międzypokoleniowy przekaz wiary w rodzinie, dzisiaj - w opinii socjologów - jest bardzo poważnie zagrożony” - zwraca uwagę metropolita łódzki.

Reklama

Abp Ryś przestrzegł, by dokonując bilansu obecności religii w szkole, nie kierować się wyłącznie frekwencją na tych lekcjach, zwłaszcza aktualną. Taki bilans powinien uwzględniać także inne zjawiska. “Jeśli mówimy o wzrastających deklaracjach niewiary, o nietrwałości małżeństw, o braku przekazu wiary między pokoleniami, to mówimy tak naprawdę o ludziach, którzy przeszli tę katechezę w szkole - nieraz 12 lat a czasami więcej, bo od przedszkola” - zaznacza abp Ryś. Dlatego, jak uważa, dokonując bilansu dotychczasowej obecności religii w szkole można powiedzieć, że “szkolna religia coś daje, ale jest wiele rzeczy, których dać po prostu nie może”.

Abp Ryś zauważa też, że frekwencja na lekcjach religii także dzisiaj jest wyższa niż liczba młodych w Kościele, co można interpretować na dwa sposoby. “Negatywny jest taki, że najwyraźniej nauczanie religii nie musi się przekładać na doświadczenie wiary. A pozytywny, że przynajmniej w szkole jest jeszcze kontakt z tymi, którzy do kościoła nie zachodzą” - mówi duchowny. - Pewnie jedno i drugie jest prawdziwe, powstaje tylko pytanie, czy nas zadowala taki połowiczny wynik” - dodaje.

Abp Ryś przypomniał, że gorącym zwolennikiem obecności religii w szkole był kard. Franciszek Macharski. Między innymi dlatego, że bardzo chciał, by grono pedagogiczne od czasu do czasu miało kontakt z nauczycielem religii. Miało to zabezpieczyć młodych przed swego rodzaju “schizofrenią”. “Jeśli przekaz religii jest wyizolowany z przekazu szkolnego, to bardzo trudno jest to scalić w coś koherentnego i budującego” - tłumaczy abp Ryś. - Problemem nie jest religia w szkole. Problemem jest brak tego, co powinno być przy parafii” - dodaje.

Nawiązując do powrotu religii do polskich szkół, co zarządzono w sierpniu 1990 roku, metropolita łódzki zauważył, że z całą pewnością liczba młodych, których można było objąć tymi zajęciami była większa niż ta, która przychodziłaby na katechezę do sal parafialnych.

Reklama

“Nie mam też wątpliwości, że ta decyzja mogła też pomóc szkole w podjęciu fajnej współpracy z Kościołem, przy wzajemnym poszanowaniu” - podkreśla duchowny powołując się na spostrzeżenia z małych zwłaszcza parafii archidiecezji łódzkiej, gdzie całe życie organizowane jest wokół kościoła i szkoły. “Bardzo często obserwuję, jak pięknie może to ze sobą współpracować i grać” - podkreśla.

Abp Ryś ma też bardzo pozytywne doświadczenia dotyczące rekolekcji organizowanych w szkołach średnich. Rekolekcji, jak zaznacza, nieraz bardzo trudnych a jednocześnie - bardzo pięknych, podczas których dokonywały się prawdziwe duchowe przełomy. “I pewnie byłoby to niemożliwe, gdyby nie nauka religii w szkole - powiedział metropolita łódzki. - Pamiętam, co wypisywano w różnych gazetach, kiedy spowiadaliśmy w salach gimnastycznych w Suchej Beskidzkiej i ile było protestów. Tylko, że sama młodzież, która uczestniczyła w tych rekolekcjach - nie protestowała…” - zaznacza.

Jednocześnie, zdaniem abp. Rysia potrzebne jest aktualne rozeznanie co do obecnej sytuacji społecznej i religijnej. “Opisując dzisiejszy świat najważniejszym słowem jest zmiana. Argument, że upieramy się przy trwałości form itd., jest argumentem raczej średnim. Coś co sprawdzało się kiedyś, nie musi sprawdzać się dzisiaj” - puentuje abp Grzegorz Ryś.

Katecheza jest głównym tematem 392. zebrania plenarnego biskupów w Zakopanem. Chodzi zarówno o naukę religii w szkole, jak i katechezę prowadzoną przy parafiach. Rozpoczęte wczoraj obrady, które toczą się w domu rekolekcyjnym “Księżówka” zakończą się dziś ok. 13.00.

2022-06-07 10:42

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czarnek: trzeba zadbać o to, żeby dzieci z orzeczeniem o kształceniu specjalnym miały znakomitą opiekę

[ TEMATY ]

edukacja

Przemysław Czarnek

PAP/Wojtek Jargiło

Trzeba zadbać o to, żeby dzieci z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego miały znakomitą opiekę – powiedział szef MEiN Przemysław Czarnek podczas konferencji w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych w Lublinie.

Podczas poniedziałkowej konferencji minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zainaugurował pilotażowy projekt „Specjalistyczne Centrum Wspierające Edukację Włączającą w Lublinie”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent podpisał ustawę o wakacjach kredytowych w 2024 r.

2024-05-06 16:33

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

kredyt

Adobe Stock

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy, która zakłada przedłużenie wakacji kredytowych także na 2024 r. - podała w poniedziałek kancelaria prezydenta. Raty kredytu mieszkaniowego będzie można zawiesić dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września, a 31 grudnia.

Zgodnie z nowelą, kredytobiorcy będą mogli skorzystać z możliwości wstrzymania opłacania raty kredytowej dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwukrotnie między 1 września, a 31 grudnia. Z tego rozwiązania będą mogły skorzystać osoby, których rata przekroczy 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego, liczonego jako średnia za poprzednie trzy miesiące, albo osoby, które mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci w dniu złożenia wniosku. Zawieszenie spłaty kredytu w tych okresach będzie przysługiwać, gdy wartość udzielonego kredytu nie będzie przekraczała 1,2 mln zł. Z informacji przedstawionych przez przedstawicieli resortu finansów wynika, że z wakacji kredytowych w tym roku będzie mogło maksymalnie skorzystać 562 tys. kredytobiorców.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję