UE/ Premier Morawiecki: wojna na Ukrainie to problem globalny
Skutki wojny na Ukrainie są widoczne na całym świecie; konieczne są zdecydowane działania - napisał w poniedziałek na Twitterze premier RP Mateusz Morawiecki, który bierze udział w szczycie Unii Europejskiej w Brukseli.
"Rozpoczynamy kolejny szczyt Rady Europejskiej. Będziemy rozmawiać m.in. o sankcjach, pomocy dla Ukrainy, bezpieczeństwie energetycznym i (planie Unii Europejskiej odchodzenia od importu rosyjskich paliw kopalnych) REPowerEU. Wojna na Ukrainie to problem globalny, jej zatrważające skutki są widoczne na całym świecie. Potrzebujemy kolejnych, zdecydowanych działań" - napisał Morawiecki.
Podczas rozpoczętego w poniedziałek po południu w Brukseli dwudniowego szczytu przywódcy państw członkowskich będą starali się m.in. zaleźć kompromis w sprawie wprowadzenia embargo na import ropy z Rosji.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wyraził przekonanie, że unijnym przywódcom uda się osiągnąć porozumienie w sprawie szóstego pakietu sankcji przeciwko Rosji.
Reklama
"Nadszedł na to czas i jestem przekonany, że wspólnie będziemy w stanie podjąć decyzję. W ostatnich godzinach poczyniliśmy postępy i mam nadzieję, że będziemy w stanie podjąć decyzję w tej ważnej kwestii" - powiedział Michel przed rozpoczęciem posiedzenia Rady Europejskiej.
Od 26 kwietnia w 11 województwach łagodzimy obostrzenia - napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku informując o środowych ustaleniach zespołu kryzysowego. Złagodzenie obostrzeń dotyczy 11 województw; utrzymano je w pięciu regionach kraju.
"Szanowni Państwo! Pozytywna wiadomość jest taka, że od 26 kwietnia w 11 województwach łagodzimy obostrzenia" - napisał szef rządu.
Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org
Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)
"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.
Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna.
Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie.
Przeczytaj także: Monika i Augustyn
Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem.
Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
Patriarcha Bartłomiej: nie ma pokoju bez sprawiedliwości
2025-08-26 21:25
Andrea Tornielli
Vatican Media
Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej na Mitingu w Rimini
Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola, Bartłomiej, obecny na Spotkaniu w Rimini, w wywiadzie dla mediów watykańskich mówi o wspólnej dacie Wielkanocy dla chrześcijan i o ich świadectwie w świecie naznaczonym wojnami. Wspomina papieża Franciszka i mówi o Leonie XIV, podkreślając, że pierwsza podróż nowego Biskupa Rzymu odbędzie się do Turcji, aby uczcić rocznicę Nicei.
Obchodzimy 1700. rocznicę wielkiego Soboru Nicejskiego, fundamentalnego dla historii wszystkich chrześcijan i dla jedności Kościoła. Jakie przesłanie dociera dziś do nas z tamtego Soboru?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.