Reklama

Serce na dłoni

Na święta milkną telefony zwykłe. Pozostają tylko te, które kochają

Niedziela Ogólnopolska 52/2006, str. 26

Katarzyna Nita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas jest krótki, jak krótkie jest życie. Dni, w których kochamy tak mało.
Święta Bożego Narodzenia to właśnie taki dzień, kiedy możemy kochać więcej.
Ktoś zapisał w notatniku: „Na święta milkną telefony zwykłe. Pozostają tylko te, które kochają”.
Święta Bożego Narodzenia ujawniają, że miłość jest wszystkim, czego najbardziej potrzeba.
Ryszard Zatorski w ostatnim swym filmie „Tylko mnie kochaj” ukazał scenę, a właściwie dialog małego dziecka z ojcem, który od własnego dziecka dowiedział się, że jest jego ojcem. Chcąc dziecku zrekompensować minione lata, mówi: - Zrobię dla ciebie wszystko. - Ja nie chcę wszystkiego - słyszy odpowiedź. - A co? - Tylko mnie kochaj! Tato, tylko mnie kochaj.
Bez miłości trudno jest żyć. Dlatego wielu z nas po cichu prosi - tylko mnie kochaj.
Kocham, ale się boję. Dlaczego? Bo nie wiem, na jak długo tej miłości mi starczy.
Zalękniona miłość - ludzka miłość nie jest siebie pewna.
A my? Biały obrus, opłatek, sianko wigilijne i kolędy. Cenimy bardziej wspomnienia niż człowieka, który siada koło mnie przy stole. Serce takie ciasne, dlatego musi siedzieć - obok mnie.
Nie było miejsca dla Jezusa w betlejemskich domach. Dlaczego w naszych sercach nie ma miejsca dla człowieka?
Żyjemy w cywilizacji, w której ważniejsze niż serce są interesy i władza.
Nie opłaca się mieć serca. Nie warto mieć serca dla innych, bo zaraz wejdą nam na głowę - podpowiada mądrość tego świata. Wielu z nas w to uwierzyło. Zabarykadowaliśmy swoje serca; powoli przestajemy być ludźmi.
Święta - zapach rodzinnego domu przypomina serce mamy.
Serce klęka przy sercu, gdy kocha.
Tej świętej Nocy Bóg otwiera swoje serce - daje nam siebie w Jezusie Chrystusie. Bezbronny Bóg prosi o serce człowieka. Mieć serce dla człowieka to stać się bezbronnym wobec jego potrzeb. Tak jak Bóg staje się bezbronny wobec tego, kto Go prosi często i gorliwie. Bóg nie może się powstrzymać od zejścia do tych, którzy Go o to proszą.
To właśnie znaczy: mieć serce dla człowieka; słyszę prośbę brata, słyszę nawet wtedy, kiedy jest to niema prośba. Słyszę nawet wtedy, kiedy brat nie ma odwagi jej wypowiedzieć, nawet przed samym sobą.
W ten sposób możemy pomóc ludziom, którzy są obok nas - by wzrastali.
Zbigniew Herbert w rozmowie z ks. Januszem Pasierbem powiedział kiedyś, że „ludziom trzeba mówić, że są lepsi, niż są”.
A św. Teresa z Lisieux podpowiada: „prawdziwa miłość polega na tym, że znosi się wszystkie wady bliźniego. Nie dziwi się jego słabością, ale pokazuje się, że jest się zbudowanym jego najmniejszymi cnotami”.
Tak traktując człowieka, robię mu miejsce w moim sercu, a tym samym staję się gotowy do tego, by razem z bratem siąść przy stole. Wtedy i opłatek inaczej smakuje. Kiedy wyciągam rękę z białym chlebem, staję się trochę bardziej podobny do tego, który wyciągnął ją pierwszy, mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie jest drogą Chrystusa ku pełni objawienia

2024-05-12 16:20

Magdalena Lewandowska

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Wniebowstąpienie Jezusa nie oznacza Jego oddalenia – napisał na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji kard. Robert Sarah.

Na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji Eucharystii we wrocławskiej katedrze przewodniczył bp Maciej Małyga. Z powodów zdrowotnych nie przyjechał kard. Robert Sarah, ale wierni usłyszeli jego homilię i rozesłanie napisane specjalnie na tę okazję. Odczytał je ks. Piotr Wiśniowski z telewizji EWTN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję