Kolejny Kościół rezygnuje ze wspominania imienia Cyryla w liturgii
Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego poza granicami Rosji (ROCOR) zezwolił na niewspominanie w liturgii patriarchy Cyryla. Księża będą mogli pomijać jego imię, nawet jeśli miejscowy biskup wciąż będzie je wymieniał. Poinformował o tym ukraiński portal o tematyce religijnej RISU. Przyczyną takiej postawy jest milczenie Cyryla w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę, a nawet otwarte popieranie agresywnych działań Władimira Putina i powielanie jego propagandy.
Na tę decyzję nie zareagował jak dotąd sam patriarcha, który jednak negatywnie odniósł się do podobnych przypadków, które coraz częściej mają miejsce w parafiach Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Zaznaczył on, że tego typu działania są zagrożeniem dla duchownych i wiernych, którzy dziś nie wymieniają imienia patriarchy, a jutro mogą zapragną założyć własny Kościół.
Mocniejszych słów użył za to bp Tomasz, kierownik sekretariatu administracyjnego Patriarchatu Moskiewskiego. Przyznał, że zaprzestanie wymieniania w czasie liturgii imienia Cyryla z powodów innych niż błędy doktrynalne lub kanoniczne, jest rozłamem, za który każdy, kto się go dopuszcza, odpowie przed Bogiem.
Na Ukrainie, zmagającej się z rosyjskim najazdem, coraz więcej parafii, a nawet całe eparchie, nie wspominają już od dawna imienia Cyryla, który formalnie jest zwierzchnikiem także ich wspólnoty, mimo dużej autonomii, z jakiej korzysta Kościół ukraiński.
To rząd za czasów prezydenta Petra Poroszenki i niezależny Prawosławny Kościół Ukrainy (PKU) są winne wojskowego wtargnięcia Rosji na Ukrainę, a nie W. Putin i popierający go Patriarchat Moskiewski. Taki pogląd wyrazili biskupi „promoskiewskiego” Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP) w oświadczeniu, ogłoszonym na zakończenie ich Synodu 12 maja.
Uczestnicy obrad ostro potępili przedstawiony do rozpatrzenia przez Radę Najwyższą Ukrainy projekt ustawy o zakazie działalności UKP, zgłoszony przez grupę deputowanych ludowych. Według biskupów wniosek w tej sprawie opiera się na „wymyślonych i świadomie nieprawdziwych oskarżeniach”.
Osobisty sekretarz papieża Jana Pawła II, kardynał Stanisław Dziwisz, widzi podobieństwo między końcem życia Franciszka i papieża z Polski. „Cierpienie Franciszka było niemal naśladowaniem tego, co Jan Paweł II cierpiał pod koniec swojego życia” - powiedział kard. Dziwisz włoskiej gazecie „Il fatto quotidiono”. Stwierdził, że „Jesteśmy pewni, że papież Franciszek jest już w rękach Pana, że jest święty”.
„Obaj papieże z pewnością byli naznaczeni cierpieniem pod koniec swojego życia”, powiedział kard. Dziwisz. Dali tym samym „wspaniały przykład dla nas wszystkich: jak znosić pewne momenty cierpienia i trudności w życiu”. Były arcybiskup krakowski, a następnie sekretarz Jana Pawła II (1978-2005) skończył w niedzielę 86 lat.
Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.
Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.