Reklama

Encyklika „Deus Caritas est”

Opcja na rzecz miłości

25 stycznia w Watykanie zaprezentowano pierwszą encyklikę Benedykta XVI - „Deus caritas est” - „Bóg jest miłością”. W prezentacji wzięli udział: przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” kard. Renato Martino, prefekt Kongregacji Nauki Wiary abp William Joseph Levada oraz przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum” abp Josef Cordes. W tym samym czasie w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie odbyła się konferencja prasowa, na której encyklikę zaprezentowali: ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski, ks. dr hab. Jacek Bolewski SJ i red. Bogdan Sadowski. W czasie polskiej prezentacji podkreślano, że papieski dokument ma przypomnieć, czym naprawdę jest miłość. Należy dodać, że encyklikę o miłości i miłosierdziu zaczął pisać przed śmiercią Jan Paweł II, ale nie zdążył jej dokończyć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drogą Kościoła jest miłość

Pragnienie miłości odczuwają wszyscy ludzie. Każdy chce kochać i być kochanym. Wypływa z tego pytanie o miłość. Jaka ona jest? Skąd się bierze w człowieku? Co zrobić, żeby nie dać się oszukać w miłości? W niczym innym nie ma jednak tylu fałszerstw i sprzecznych opinii, jak w określeniu miłości. Człowiek spragniony miłości i pytający o jej prawdziwe oblicze staje również u bram Kościoła i zanim zapyta o wiarę, wcześniej zapyta o miłość, bo ona jest jakby pierwotniejszą potrzebą człowieka niż potrzeba wiary. Pewnie to przekonanie kazało Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI w swojej pierwszej encyklice zająć się problematyką ludzkiej miłości wyjaśnianej w blasku miłości Boga. O ile pontyfikat Jana Pawła II zaczynał się od stwierdzenia, że „drogą Kościoła jest człowiek”, o tyle Benedykt XVI pragnie kontynuować tę myśl, przypominając, że drogą Kościoła jest miłość. Już we wstępie encykliki padają dwa kapitalne stwierdzenia. Jedno przypomina, że miłość jest podstawową opcją chrześcijańskiego życia, a drugie precyzuje, że człowiek jest obrazem Boga głównie dzięki miłości. W każdym człowieku pragnienie miłości jest śladem Boga Stwórcy, śladem mocno zniekształcanym i fałszowanym przez grzech. Kościół nie ma ważniejszej opcji niż praktykowanie miłości i to nie tylko ze względu na pastoralne korzyści, ale głównie dlatego, że tylko w miłości pasterskiej naśladuje Boga, który jest miłością.

Prawdziwe i fałszywe oblicza miłości

Można dziś spotkać wielu ludzi oszukanych i zranionych przez fałszywe wyobrażenia miłości. Z jednej strony jest ona najczęstszym tematem rozmów, a z drugiej - źródłem najboleśniejszych pomyłek. Owocem pomylonej miłości jest zwiększająca się fala rozwodów, traktowanie seksualności jako dominującego czynnika doświadczenia miłości czy też wzrastający egoizm w relacjach międzyludzkich. Encyklika Benedykta XVI jasno ustawia prawdę o miłości. Miłość jest po prostu miłością i nie można stosować rozróżnienia na miłość chrześcijan i pogan, tak jak trudno jest mówić o seksualności chrześcijańskiej i laickiej. Miłość zapisana w ludzkiej naturze i na kartach Biblii jest tą samą miłością. Stwierdzenie to otwiera duszpasterstwo Kościoła na cały świat i ukazuje, że musi mieć ono formułę otwartą na każdego człowieka.
Papież przypomina, że miłość jest procesem złożonym z wielu elementów i rozwijającym się w czasie. Stąd doświadczenie miłości wymaga równomiernego kształtowania w sobie ducha, cielesności i uczuć. Żaden z tych elementów potraktowany wyłącznie nie stanowi prawdy o miłości. Nie można nazwać miłością samej tylko erotyki, ale też nie można mówić o miłości bez wskazania na jej cielesną stronę. Takie nauczanie stanowi punkt wyjścia dla katolickiej nauki o czystości przedmałżeńskiej czy etyce seksualnej. Zdefiniowanie prawdy o pięknie ludzkiej seksualności ma przypomnieć Kościołowi o szacunku dla ludzkiego ciała i uszlachetnianiu ludzkiej seksualności przez agape, czyli czystą i duchową miłość. Pierwsza część encykliki jest doskonałą pomocą dla duszpasterstwa młodzieży w aspekcie wychowania do czystej miłości i właściwego kierowania swoim ciałem, dla duszpasterskiej troski o rodzinę, przez przypomnienie, że najdoskonalszym wzorem miłości małżeńskiej jest miłość Boga do swojego ludu. Bóg jest miłością, ale nie zawsze to, co ludzie nazywają miłością, jest tą miłością, jaką kocha Bóg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kościół wspólnotą zorganizowanej miłości

Druga część encykliki dotyka konkretnej działalności Kościoła. Benedykt XVI mówi zresztą, że miłość musi być konkretna, zamieniona w czyn. Żeby działanie duszpasterskie nie stało się suchą ideologią, żeby nie było działalnością dla Boga, ale bez Boga, musi opierać się na miłości. Caritas Kościoła nie może być zamieniona wyłącznie na rozdawnictwo darów i zbieranie oraz podział materialnej pomocy bez wewnętrznej postawy miłości. Bez miłości Kościół zamienia się w zorganizowaną służbę określonej ideologii, a ma z woli Chrystusa być „zorganizowaną wspólnotą miłości”. Benedykt XVI przypomina, że o ile troska o sprawiedliwość jest domeną państwa, o tyle troska o miłość jest jakby własną koniecznością Kościoła. Stąd miłość pasterska wyprzedza, choć nie wyklucza troski Kościoła o sprawiedliwość. Największym argumentem za autentycznością chrześcijaństwa jest diakonia, czyli posługa miłości.

Najtrudniej jednak jest uwierzyć Miłości

Po lekturze encykliki można się zatrzymać na uczuciu zadowolenia, że znów przypomniano nam prawdy elementarne. Rzeczywiście chyba mało kto ma wątpliwości, że miłość jest najważniejsza. Pytanie ostatnie i kończące tę krótką prezentację encykliki dotyczy wiary w miłość. Czy my tak naprawdę uwierzyliśmy Miłości? To pytanie skierowane jest do każdego biskupa, kapłana, człowieka żyjącego konsekracją, do każdego świeckiego chrześcijanina. Czy w naszych akcjach duszpasterskich i posłudze Caritas rzeczywistym motywem jest miłość? Wierzę, że najnowsza encyklika Benedykta XVI stanowi kolejne wyznanie wiary Kościoła w miłość, bo skoro Bóg jest miłością, a człowiek jest obrazem Boga, to podstawową opcją człowieka i Kościoła musi być miłość.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym się zajmuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE)?

2024-05-02 19:53

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

pixabay.com

Rozszerzanie Unii Europejskiej, protesty rolników, aborcja, migracja i prawo azylowe, kryzys energetyczny, wojna w Ukrainie i na Bliskim Wchodzie, wolność religijna, pandemia COVID-19 i odbudowa po niej - to niektóre ze spraw, którymi w ostatnim czasie zajmowała się Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE).

Zasadniczym celem tego forum współpracy konferencji biskupich państw członkowskich UE jest przedstawianie w strukturach UE głosu Kościoła katolickiego na aktualne tematy, którymi się one akurat zajmują. Komisja nieustannie przypomina też o duchowym wymiarze jednoczącej się Europy, który był istotny dla jej katolickich ojców-założycieli: Roberta Schumana, Alcide De Gasperiego i Konrada Adenauera.

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję