Reklama

Ludzie mówią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teraz nadszedł czas święta i radowania się, że oto narodził się nam Zbawiciel - czyli jest nadzieja, jest szansa na światełko w tunelu, na dokonywanie rzeczy niemożliwych.
Moi przyjaciele mają w ten czas cudowny zwyczaj spisywania Świątecznej Listy Podziękowań. Pisemne utrwalanie wzajemnych gestów miłości, życzliwości, wyrzeczeń, trudu i pasji. „Dziękuję mamie za to i za tamto”. „Dziękuję mamie za to, że wtedy to czy tamto”.
„Nie zapomnę, jak kiedyś zrobiłeś to czy sio”... itd. Głowa rodu - mama Danusia powiedziała kiedyś: - Kochane dzieci, w miłości tak naprawdę nie liczą się słowa. Nawet te najpiękniejsze. W miłości liczą się czyny. Wyłącznie czyny. Po latach tylko o nich będziemy pamiętać. Miłość jest bowiem czymś, o czym lepiej za dużo nie myśleć. Czymś, czego nie sposób regulować. Po prostu pozwala się miłości istnieć, a ona już znajdzie właściwą drogę. I dlatego warto pamiętać o czynach miłości, zwłaszcza gdy przyjdzie zły czas i zaczniecie sobie wypominać, gniewać się, nasiąkać goryczą. Wtedy przypomnijcie sobie, że miłość to Marek czuwający dniami i nocami przy łóżku chorej Baśki. To Basia z czułością i łagodnością znosząca miesiącami napady złego humoru męża, gdy stracił pracę.
To mała Zuzia codziennie odprowadzająca do kościoła utykającą babcię. To babcia wyrabiająca niezliczone ilości skarpet i wypiekająca tuziny smakowitych naleśników. To wujek Władek, który rzucił pracę w Hiszpanii, bo szef zabronił przyjazdu jego rodzinie. To Grzegorz, który gnał na drugi koniec Europy, żeby bezpiecznie sprowadzić do domu siostrę. To Agata słuchająca godzinami zwierzeń przyjaciela w depresji. To Stefan samotnie wychowujący wspaniałego syna i syn Jakub, który nauczył swojego ojca obsługi internetu, gg, tlenu i scaypa. Mama Danusia potrafi długo wymieniać rodzinne dowody na istnienie miłości... I pięknie brzmią takie „wypominki”, bo ludzie zapominają szybko, oj, jak szybko, zwłaszcza te dobre rzeczy, sprawy, ludzi. Zło jakby dłużej trzyma się ludzkiej pamięci. Ale mniejsza o to. Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu i sobie nawzajem. Za co? Postanowiliśmy w tym roku sporządzić własną Świąteczną Listę Podziękowań. Znajomy ksiądz stwierdził, że jeśli czyjaś lista będzie pusta, powinien się z tego wyspowiadać. To nas podwójnie zmobilizowało. Problem polega jednak na tym, że nie chodziło o nasze zasługi, ale o zasługi innych wobec nas. To pierwsze byłoby znacznie łatwiejsze. Na jednym oddechu potrafię wymienić wszystkie dobre uczynki, jakich dopuściłam się wobec bliźnich. Każdy potrafi, żadna sztuka. I przy okazji wypomnieć, jak inni okazali się niewdzięczni. A w drugą stronę? Kosmiczna czarna dziura, prawda? Zastosowaliśmy więc starą metodę ćwiczenia pamięci. Przed snem cofamy się myślą - wspominając od końca miniony dzień. Żmudne zajęcie, chwilami irytujące, ale niezwykle efektywne. W ten sposób przeszłość przybrała znów obraz twarzy konkretnych ludzi, powrócił głos, barwa, zapach, jakieś miłe słowo, gest, rozmowa. Ale także rzeczy ważne, istotne, bez których żyć się po prostu nie da. Tylko w codziennym zawirowaniu jakoś umykają naszemu zmysłowi postrzegania i wrażliwości.
A za co Wy, Kochani, podziękujecie w tym roku Bogu i najbliższym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do egzorcystów o posłudze „uwolnienia i pocieszenia”

2025-09-23 15:56

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

We włoskim Sacrofano odbył się XV Światowy Kongres Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, z udziałem około 300 kapłanów ze wszystkich kontynentów. W przesłanym z tej okazji pozdrowieniu i błogosławieństwie, Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę i zachęcił, by sprawowali ją jako posługę „zarówno uwolnienia, jak i pocieszenia”.

Podsumowując obrady, które odbywały się na przedmieściach Rzymu od 15 do 20 września, Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów, przywołuje słowa Ojca Świętego, które zostały odczytane na początku spotkania i towarzyszyły jego uczestnikom. Leon XIV w przesłanym pozdrowieniu docenił kapłanów, podejmujących tę „delikatną i bardziej niż kiedykolwiek potrzebną posługę egzorcysty”.
CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.
CZYTAJ DALEJ

Toruń: Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, działacz społeczny i opozycyjny

2025-09-23 18:29

[ TEMATY ]

działacz społeczny

opozycjonista

ks. prałat Stanisław Kardasz

Diecezja toruńska

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardacz

Zmarł ks. prałat Stanisław Kardasz, wieloletni proboszcz parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu, działacz społeczny i opozycyjny związany z Solidarnością. Miał 88 lat – poinformowała we wtorek kuria diecezji toruńskiej.

Ks. Kardasz urodził się 29 października 1936 r. w Gdyni. W 1960 r. ukończył Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie, a w 1968 r. – historię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Był m.in. wikariuszem parafii św. Jakuba w Toruniu i parafii św. Krzyża w Grudziądzu, a w latach 1976-2013 proboszczem parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej i Świętego Jerzego w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję