Reklama

Katechezy o psalmach z Nieszporów

Hymn adoracji i uwielbienia

Niedziela Ogólnopolska 21/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ap 15, 3-4 - z Nieszporów na piątek II tygodnia
Audiencja generalna, 11 maja 2005 r.

1. Kantyk, który przed chwilą proklamowaliśmy, sławiący „Pana, Boga wszechwładnego” (por. Ap 15, 3), jest krótki i uroczysty, sugestywny i wielki w swej wymowie. To jeden z wielu tekstów modlitewnych, jakie znajdują się w Apokalipsie - księdze sądu, zbawienia, a przede wszystkim nadziei.
Historia nie znajduje się bowiem w rękach ciemnych mocy, zdana na przypadek czy tylko ludzkie decyzje. Ponad szaleństwem złowrogich sił, nad gniewnym wtargnięciem szatana, ponad jawiącymi się licznymi plagami i złem wznosi się Pan - najwyższy Władca wydarzeń historii. On prowadzi ją w sposób mądry ku porankowi nowego nieba i nowej ziemi, wyśpiewywanemu w części końcowej Księgi Apokalipsy, w obrazie Nowego Jeruzalem (por. Ap 21 - 22).
Tymi, którzy intonują hymn teraz przez nas rozważany, są sprawiedliwi, zwycięzcy szatańskiej Bestii, ci, którzy przez pozorną przegraną w męczeństwie w rzeczywistości są budowniczymi nowego świata, z Bogiem - najważniejszym Architektem.

Reklama

2. Rozpoczynają oni wysławiać „wielkie i godne podziwu dzieła” oraz „sprawiedliwe i wierne drogi” Pana (por. Ap 15, 3). Język jest charakterystyczny dla wydarzenia wyjścia Izraela z niewoli egipskiej. Pierwsza pieśń Mojżesza - wyśpiewana po przejściu Morza Czerwonego - wysławia Pana „straszliwego w czynach i działającego cuda” (por. Wj 15, 11). Druga pieśń - przekazana przez Księgę Powtórzonego Prawa przy końcu życia wielkiego prawodawcy - podkreśla, że „dzieła Jego [Boga] są doskonałe i wszystkie drogi Jego są słuszne” (por. Pwt 32, 4).
Można zatem stwierdzić, że Bóg nie jest obojętny wobec wydarzeń ludzkiej historii, lecz ją przenika, realizując swoje „drogi”, to znaczy swoje plany i swoje skuteczne „dzieła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. Ta Boża interwencja, według naszego hymnu, ma określony cel: jest znakiem, który zaprasza do nawrócenia wszystkie ludy ziemi. Narody muszą nauczyć się „czytać” w historii przesłanie Boga. Wydarzenia w dziejach ludzkości nie są przypadkowe i bez znaczenia, ani też nie są skazane na przemoc władców i przewrotnych.
Istnieje możliwość rozpoznania ukrytego Bożego działania w historii. Również Sobór Watykański II w konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes wzywa wierzących do rozpoznania, w świetle Ewangelii, znaków czasów, aby zobaczyć w nich objawienie działania samego Boga (por. nr 4 i 11). Ta postawa wiary prowadzi człowieka do rozpoznania potęgi Boga działającego w historii oraz do otwarcia się w ten sposób na bojaźń wobec imienia Pana. W Języku biblijnym słowo „lęk” nie wiąże się ze strachem, lecz jest przede wszystkim uznaniem misterium Bożej transcendencji. „Lęk” („szacunek”) znajduje się u podstaw wiary i spotyka się z miłością: „Pan, Bóg Twój, żąda od ciebie tylko tego, byś się bał Pana, Boga swojego, (...) miłował Go z całego swojego serca i z całej swej duszy” (por. Pwt 10, 12).
Zgodnie z tym, w naszym krótkim hymnie z Apokalipsy łączą się cześć i uwielbienie Boga: „Któż by się nie bał, o Panie, i nie uczcił Twojego imienia?” (Ap 15, 4). Dzięki bojaźni Bożej nie musimy lękać się grzechu, który wdziera się w historię i z mocą powtarza się w pielgrzymce życia, jak głosi prorok Izajasz: „Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się!»” (Iz 35, 3-4).

4. Hymn kończy się zapowiedzią powszechnej procesji narodów, które staną przed Panem historii, objawiającym się przez swoje „słuszne wyroki” (por. Ap 15, 4). Padną one przed Nim na twarz w adoracji. A Jedyny Pan i Zbawiciel wydaje się powtarzać im słowa wypowiedziane w ostatni wieczór swego ziemskiego życia: „Odwagi! Jam zwyciężył świat” (por. J 16, 33).
Pragniemy zakończyć naszą krótką refleksję nad hymnem „zwycięskiego Baranka” (por. Ap 15, 3), zaintonowanym przez sprawiedliwych z Apokalipsy, starożytnym hymnem światła, to znaczy modlitwy wieczornej, znanej już św. Bazylemu z Cezarei: „Gdy nadszedł zachód słońca, widząc światło wieczoru, śpiewamy Ojcu, Synowi i Świętemu Duchowi Boga. Jesteś godny, aby Cię wysławiano w każdej chwili głosami świętymi, o Synu Boga, Ty, który dajesz życie. Dlatego też świat Cię wysławia” (S. Pricoco - M. Simonetti, La preghiera dei cristiani, Mediolan 2000, s. 97).

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj - „patron daru człowieka dla człowieka”

Niedziela łowicka 49/2004

[ TEMATY ]

święty

WD

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

Obraz św. Mikołaja w ołtarzu głównym

6 grudnia cały Kościół wspomina św. Mikołaja - biskupa. Dla większości z nas był to pierwszy święty, z którym zawarliśmy bliższą znajomość. Od wczesnego dzieciństwa darzyliśmy go wielką sympatią, bo przecież przynosił nam prezenty. Tak naprawdę zupełnie go wtedy jeszcze nie znaliśmy. A czy dziś wiemy, kim był Święty Mikołaj? Być może trochę usprawiedliwia nas fakt, że zachowało się niewiele pewnych informacji na jego temat.

Około roku 270 w Licji, w miejscowości Patras, żyło zamożne chrześcijańskie małżeństwo, które bardzo cierpiało z powodu braku potomka. Oboje małżonkowie prosili w modlitwach Boga o tę łaskę i zostali wysłuchani. Święty Mikołaj okazał się wielkim dobroczyńcą ludzi i człowiekiem głębokiej wiary, gorliwie wypełniającym powinności wobec Boga. Rodzice osierocili Mikołaja, gdy był jeszcze młodzieńcem. Zmarli podczas zarazy, zostawiając synowi pokaźny majątek. Mikołaj mógł więc do końca swoich dni wieść dostatnie, beztroskie życie. Wrażliwy na ludzką biedę, chciał dzielić się bogactwem z osobami cierpiącymi niedostatek. Za swoją hojność nie oczekiwał podziękowań, nie pragnął rozgłosu. Przeciwnie, starał się, aby jego miłosierne uczynki pozostawały otoczone tajemnicą. Często po kryjomu podrzucał biednym rodzinom podarki i cieszył się, patrząc na radość obdarowywanych ludzi. Mikołaj chciał jeszcze bardziej zbliżyć się do Boga. Doszedł do wniosku, że najlepiej służyć Mu będzie za klasztornym murem. Po pielgrzymce do Ziemi Świętej dołączył do zakonników w Patras. Wkrótce wewnętrzny głos nakazał mu wrócić między ludzi. Opuścił klasztor i swe rodzinne strony, by trafić do dużego miasta licyjskiego - Myry.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Dla bł. ks. Lichtenberga jedynym wodzem był Chrystus

2025-12-06 19:51

ks. Łukasz Romańczuk

abp Józef Kupny

abp Józef Kupny

W parafii związanej duchowo z bł. ks. Bernardem Lichtenbergiem odbyły się centralne uroczystości jubileuszowe z okazji 150. rocznicy chrztu i urodzin błogosławionego oraz 190-lecia ukończenia budowy świątyni. To wyjątkowy czas modlitwy i wdzięczności dla parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie za dziedzictwo, które pozostawił po sobie kapłan – męczennik czasu nazizmu. Centralnym obchodom przewodniczył abp Józef Kupny.

Wprowadzając w uroczystość, ks. Leszek Woźny, proboszcz parafii, podkreślił ogrom duchowego zaangażowania wspólnoty w ostatnich miesiącach. - Od dziewięciu miesięcy nasza wspólnota modliła się za wstawiennictwem bł. Bernarda o potrzebne łaski dla nas, dla naszej wspólnoty w Oławie. Prosiliśmy o nową wiarę, moralność w naszej parafii, archidiecezji i całej Ojczyźnie. Pamiętaliśmy w naszej modlitwie o trwającym synodzie.Kapłan dziękował także za konkretne owoce jubileuszu – zarówno duchowe, jak i materialne: - Mocno wierzę, że bł. Bernard, który zakładał nowe wspólnoty i budował kościoły, pomógł także nam wykonać remont elewacji naszego kościoła. Wierzę, że to jego wstawiennictwo doprowadziło nas do tego dzieła, wartego prawie półtora miliona - podkreślił ks. Woźny, przypominając o wydarzeniach towarzyszących jak: m.in. pielgrzymka do grobu błogosławionego w Berlinie oraz turniej piłkarski Liturgicznej Służby Ołtarza z udziałem ponad 300 młodych z archidiecezji wrocławskiej. Odbywały się również prezentacje, warsztaty historyczne i koncert adwentowy Oławskiej Orkiestry Kameralnej. -My, Oławianie i parafianie kościoła, w którym błogosławiony przyjął swoją Chrzest, pierwszą Komunię Świętą, i odprawił Mszę świętą prymicyjną jesteśmy zobowiązani do zachowania dziedzictwa, które nam przekazał. Niech nasza modlitwa będzie wielkim dziękczynieniem za świadectwo jego życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję