Reklama

W Lipnicy Murowanej

Palmy dla Pana Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedzielę Palmową w Lipnicy Murowanej koło Bochni trzeba zobaczyć i przeżyć! Już z daleka widać górujące nad rynkiem i figurą bł. Szymona kolorowe palmy. Są niewiarygodnie wysokie. Wiele z nich mierzy sporo ponad 20 m wysokości. Jedne stoją prosto i dumnie, inne lekko uginają się pod naporem wiatru. Nad głowami furkocą wielobarwne wstążki...
Wysokie palmy, wykonywane według specjalnych zasad, robiło się tutaj od niepamiętnych czasów. Od 47 lat jest organizowany Konkurs Palm Wielkanocnych. Zapoczątkował go w 1958 r. lipnicki poeta Józef Piotrowski, a dziś konkurs ten organizuje Gminny Dom Kultury. Z roku na rok pojawiały się nowe rekordy wysokości palm. W ubiegłym roku najwyższa miała 27,5 m! Wykonał ją Andrzej Leszczyński, który od kilku już lat jest niekwestionowanym zwycięzcą - palmy robi od dzieciństwa.
„Kiedy byłem w siódmej klasie, moja palma wygrała w kategorii dziecięcej. W nagrodę dostałem klaser filatelistyczny. Mam go do dziś - opowiada p. Andrzej. - Od tamtego czasu palmy robię prawie co roku. Od dawna marzyło mi się wykonać palmę najwyższą w całej Lipnicy”.
Nie było to łatwe. Na wiele lat rekord ustalił Karol Szot, którego palma miała 22 m wysokości. W końcu jednak udało się - na rynku przy figurze bł. Szymona stanęła palma mierząca 26,5 m. Rok temu p. Andrzejowi udało się pobić własny rekord.
„To nie sztuka zrobić wyższą palmę - mówi p. Leszczyński. - Cała sztuka polega na tym, żeby tę palmę postawić. A tradycja każe zrobić to bez użycia jakichkolwiek maszyn, tylko za pomocą siły rąk, liny oraz ewentualnie prostych urządzeń. Nie jest to wcale takie łatwe, bo grubość palmy u dołu ma być taka, żeby objęły ją męskie dłonie. Poza tym palmę trzeba postawić w samą Niedzielę Palmową na oczach wszystkich. Któregoś roku był taki jeden, co chciał postawić palmę już w przeddzień konkursu, przy pomocy maszyny. Ale ludzie nie pozwolili. Tradycja to tradycja! Poza tym palma powinna stać do Wielkanocy, bez względu na pogodę”.
Lipnickie palmy, wysokie, smukłe i giętkie, powinny być wykonane z naturalnych materiałów. Najważniejsza część - to tyczka, na której trzyma się cała konstrukcja. Musi być drewniana (nie można jej zastąpić np. metalową rurką). Najlepiej pomyśleć o jej przygotowaniu rok albo nawet dwa lata wcześniej, żeby drewno wyschło i było lekkie, bo 20-metrowa palma waży nawet 80-100 kg. Potem tyczkę okłada się prętami wiklinowymi i wiąże w specjalny sposób, także wikliną, bez użycia sznurka. Zwieńczeniem jest bukiet z trzciny wodnej. Całą palmę dekoruje się zgodnie z miejscową tradycją kwiatami i wstążkami. Pięknie wyglądają kwiaty suszone, ale trzeba je przygotować też rok wcześniej, a ponieważ na najwyższe palmy potrzeba ich nawet do 300, jest to dość trudne. Dlatego większość palmiarzy zdobi swoje dzieła kwiatami z bibuły.
„Dawniej długość palmy tu, w Lipnicy, była związana z wielkością gospodarstwa: ile morgów pola posiadał gospodarz, tyle metrów miała mieć palma - mówi ks. Zbigniew Kras, proboszcz w Lipnicy Murowanej. - Dziś już raczej nie bierze się tego pod uwagę, choć każdy stara się zrobić palmę jak najwyższą. Myślę, że te palmy są zewnętrznym znakiem wiary lipniczan, bo Niedziela Palmowa to przede wszystkim pamiątka uroczystego wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy”.
„Tego dnia my, palmiarze, chcemy pokazać się jak najgodniej - dodaje p. Leszczyński. - Ale jeżeli ktoś będzie miał na celu tylko nagrody, to nie będzie robił palm. Bo przecież to wymaga czasu, kosztów, umiejętności, a przede wszystkim chęci. Motywem tego wszystkiego musi być wiara. Wygrywanie, chociaż ma znaczenie, nie jest najważniejsze. Tak naprawdę to ja te palmy robię dla Pana Boga, dla Bożej chwały, dla uświetnienia świąt Wielkanocnych. Chcę też zachować tę wspaniałą tradycję. Robię swoją palmę dla samej radości, dla tej chwili, kiedy ujrzę ją w całej okazałości na lipnickim rynku”.

W tym roku na Konkurs Palm Wielkanocnych i Rękodzieła Artystycznego Lipnica zaprasza 20 marca. Uroczystości rozpoczną się, jak zwykle, Mszą św. o godz. 11.00 w kościele parafialnym. Potem procesja przejdzie na rynek, gdzie zostaną poświęcone palmy. Konkursowi towarzyszy kiermasz rękodzieła artystycznego i kuchni regionalnej oraz prezentacje zespołów folklorystycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję