Reklama

List z Sosnowca

Red. Witold Dobrowolski i język polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku lat staram się przybliżyć mieszkańcom Sosnowca i regionu wybitne postacie pochodzące z miasta nad Czarną Przemszą. Wciąż natrafiam na nowe nazwiska, które stanowią dla mnie samego wielką niespodziankę. Przykładów można podać wiele, wymieńmy choćby Władysława Szpilmana czy ks. Włodzimierza Sedlaka. Okazuje się, że z Sosnowca wywodzi się również wielu wybitnych komentatorów sportowych. Urodził się tutaj red. Jan Ciszewski i red. Ryszard Dyja, ale również jeden z najpopularniejszych po wojnie sprawozdawców sportowych - red. Witold Dobrowolski.
Urodzony w 1912 r., przyszły dziennikarz i publicysta Dobrowolski pochodził z bardzo znanej i cenionej rodziny sosnowieckiej. Pracował przez wiele lat w polskim radiu i telewizji. Znany był ze świetnych komentarzy, m.in. z tras Wyścigu Pokoju i... mówienia przepiękną polszczyzną. O tym, jak dobrym dziennikarzem i mówcą był Witold Dobrowolski, niech świadczy wypowiedź prof. Jana Miodka, znanego i wybitnego językoznawcy, zamieszczona w 2001 r. w miesięczniku Arkusz. Na pytanie: „Co by Pan poradził tym, którzy chcieliby mówić poprawnie?” odpowiedział: „Nie można nie mówić dobrze swoim językiem. Natomiast są wśród nas większe i mniejsze talenty oratorskie. Ludzie atrakcyjni stylistycznie i ludzie mniej atrakcyjni stylistycznie. Wśród moich przyjaciół są tacy, których uwielbiam, ale których mówienie mnie męczy, bo są nudni. Ale czy ja ich zmienię? Wydaje mi się, że wszystko zależy od empatii. Od dzieciństwa miałem zdolności parodystyczne, umiałem naśladować ludzi. W związku z tym zawsze się w kogoś zapatrzyłem, w kogoś, kto był jednocześnie świetny językowo. To byli Witold Dobrowolski, Bohdan Tomaszewski - znani sprawozdawcy sportowi. Później we Wrocławiu usłyszałem doc. Berezę, w kościele ks. prof. Juliana Michalca, niezwykłego kaznodzieję. I dziś, patrząc na siebie, w geście, w sposobie artykulacji pewnych głosek, nawet w takim szczególe widzę ich, tych moich ideałów językowych. Powiedziałbym więc tak: jeśli masz zdolność empatii, to zapatrz się w kogoś, kto jest dobry językowo, niech to będzie Papież, nauczyciel, kaznodzieja lub dziennikarz - to przyniesie owoce”.
Dobrowolski, pracując na początku lat 50. w Polskim Radiu Katowice, jako jeden z pierwszych dostrzegł talent młodego wówczas Janka Ciszewskiego, który właśnie wtedy debiutował w zawodzie dziennikarza. Później ich drogi się rozeszły, ale obaj byli uważani w swoim czasie za najlepszych i najbardziej popularnych sprawozdawców sportowych w Polsce. Myślę, że warto o tym dzisiaj, na przełomie lat 2004 i 2005, nam wszystkim przypomnieć.
Witold Dobrowolski zmarł 14 lipca 1975 r. Pochowany jest na cmentarzu w Sosnowcu Zagórzu przy ul. Zuzanny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

[ TEMATY ]

nowenna

Przenajdroższa Krew Chrystusa

Adobe Stock

Nowenna do Krwi Chrystusa w każdej porze i potrzebie. Szczególnie do odmawiania przed rozpoczęciem lipca jako miesiąca szczególnej czci Krwi Chrystusa (22-30 czerwca).

DZIEŃ I. NOWENNA

CZYTAJ DALEJ

Opium dla europosłanki

2024-06-22 10:25

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Był rok 2006, może 2007. Byłem z delegacją SEDE, czyli Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego w Bośni i Hercegowinie. Naszym mikrobusem dojeżdżaliśmy właśnie ze stolicy czyli Sarajewa do Mostaru. O ile to pierwsze miasto jest w zasadzie niemal całkowicie zamieszkane przez muzułmanów, o tyle w Mostarze katolików – Chorwatów jest nawet trochę więcej niż wyznawców islamu – Bośniaków.

Gdy przed nami pojawiło się wzgórze zwiastujące Mostar, zobaczyliśmy wielki krzyż górujący nad całym miastem . I wtedy socjalistka z Portugalii Ana Maria Gomes, widząc ów symbol męki Chrystusa, powiedziała z poważną miną: „Tak, religia to opium dla ludu”. Spojrzeliśmy po sobie z brytyjskim generałem Geoffreyem van Orderem, który, zanim został politykiem Partii Konserwatywnej (czyli Torysów) był szefem placówki wywiadu wojskowego Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Berlinie Zachodnim, a później robił tą samą dyskretną robotę na terenie dawnej, właśnie się rozpadającej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Jugosławii. Myśleliśmy, że Portugalka żartuje z tym cytatem dla ubogich z Karola Marksa, ale ona, profesor uniwersytetu, wykładowczyni akademicka była śmiertelnie poważna.

CZYTAJ DALEJ

Niosą iskrę miłosierdzia w świat

2024-06-22 15:35

Małgorzata Pabis

    W sobotę 22 czerwca z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, do Francji wyruszyło160 motocyklistów!

    W drodze zatrzymują się w Godzinie Miłosierdzia, odmawiają Koronkę, niosą orędzie Bożego Miłosierdzia Europie. Hasłem tegorocznej pielgrzymki „Iskry Miłosierdzia” są słowa: „Obudź się Córo Kościoła”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję