Reklama

Na temat...

Pomnik spisku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początkowo wziąłem za żart gazetową informację o zamiarach odsłonięcia pomnika „wielkiej trójki” w Jałcie - w 60. rocznicę osławionej konferencji na Krymie w lutym 1945 r. Pomnik na cześć spisku, który zadecydował o kolejnym rozbiorze Polski i pchnięciu jej w łapy sowieckiego molocha? Nie, to niemożliwe!
Ale to nie był żart... Na cokole wzniesionym w kurorcie Jałta stanęły trzy posągi: Churchilla, Roosevelta i Stalina - trzech współautorów zbrodniczych decyzji. Tak, zbrodniczych, nie bójmy się tego mocnego słowa. A kto ma wątpliwości, niech przeczyta artykuł Pamiętać o Jałcie Marii Wrzeszcz w Niedzieli (nr 6/2005) oraz książkę Sprawa honoru amerykańskich autorów Lynne Olson i Stanleya Clouda.
Polski deputowany do Parlamentu Europejskiego Wojciech Roszkowski zamierza wykorzystać 60. rocznicę spisku trzech mocarstw do „zwrócenia uwagi na fatalne konsekwencje Jałty i zajęcia wschodniej połowy Starego Kontynentu przez Armię Czerwoną dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej...” (Rzeczpospolita). Liczy na skompletowanie antyjałtańskiego lobby, które przygotowałoby stosowną rezolucję i starałoby się doprowadzić do jej uchwalenia. Wtedy można by (to już moja sugestia) wystąpić do nowego rządu Ukrainy lub wprost do jej prezydenta, aby rozważył możliwość usunięcia skandalicznego pomnika: przecież Jałta znajduje się na terytorium państwa ukraińskiego, a fakt, że Krym ma autonomię i przewagę ludności rosyjskiej, nie powinien być przeszkodą, gdy mowa o imponderabiliach. Co prawda, państwo ukraińskie niemało zawdzięcza ustaleniom jałtańskim... Ale też Ukraińcy wycierpieli z winy Stalina tak wiele, że chyba go nie kochają.
Za to Rosjanie zdają się za nim tęsknić! Pomnik jałtański to tylko część większej całości: z Rosji dochodzą słuchy, że w różnych jej częściach będą budowane (lub już stoją) nowe pomniki „batiuszki”. Choć żyć trudno i nie ma za co, na tak „chwalebny” cel naród Sołżenicyna wysupła ostatni grosz. Bowiem czasy i ustroje się zmieniają, ale „dusza rosyjska” trwa w swym zauroczeniu potęgą byłego imperium i osobą wodza-mordercy. To przecież dlatego hymn „demokratycznej” Rosji ma dziś tę samą melodię, co za towarzysza-cara Stalina. A kantatę z lat 50. o „wodzu światowego proletariatu” zapewne także już tam śpiewają... Nie są to wieści dla nas pomyślne.
Napisałem do tego, co wyżej, krótki rymowany komentarz:

Płynie Wołga, płynie po ruskiej krainie,
narod znów układa piesni o Stalinie.
A tak bardzo tęskni za knutem, za gwałtem,
że wielkim pomnikiem przyozdobi... Jałtę!
Po ruskiej krainie płynie Wołga, płynie...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wystarczy moje „tak”, aby Bóg sam zaczął działać

2024-05-16 11:02

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 5, 33-37.

Sobota, 15 czerwca. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę

CZYTAJ DALEJ

Chrystus osią życia

Ormianie. Potomkowie Noego. Depozytariusze jego arki. Naród, który oddycha dwoma płucami chrześcijaństwa. O historii Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, prowadzonym dialogu teologicznym oraz o pielgrzymce Jana Pawła II w Armenii z arcybiskupem Chażagiem Barsamianem, Legatem Patriarchalnym Europy Zachodniej i przedstawicielem Katolikosa Wszystkich Ormian w Watykanie rozmawia Andrzej Sosnowski.

Jak pisaliśmy w artykule Czy Bogu potrzebny jest tłumacz? Historia dwóch płuc ormiańskiego chrześcijaństwa, rok temu, na Wawelu miała miejsce ekumeniczna modlitwa z okazji ​​​​obchodów 655–lecia utworzenia Arcybiskupstwa Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Andrzej Duda o bł. ks. Michale Rapaczu: wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań

2024-06-15 15:41

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Ks. Michał Rapacz

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

„Tragiczny los, jaki go spotkał, budzi głęboki smutek, ale jego posługa kapłańska i całe, niespełna 42-letnie, życie są wspaniałym świadectwem niezłomnego ducha. Ksiądz Michał Rapacz, który walczył o godność ludzką, stanowi wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań” - napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości beatyfikacyjnych proboszcza z Płok, które odbyły się dziś w krakowskich Łagiewnikach.

List w imieniu Andrzeja Dudy w Bazylice Bożego Miłosierdzia odczytał Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik. Prezydent zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość w krakowskich Łagiewnikach przypomina o cierpieniach licznych polskich duchownych, zakonników i świeckich ludzi Kościoła prześladowanych w okresie komunizmu. „Męstwo i patriotyzm ks. Michała Rapacza stawiają go w długim rzędzie tych, którzy w duchowej walce o wolność zapłacili cenę najwyższą” - podkreślił prezydent wymieniając w tym kontekście także bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, bł. ks. Władysława Findysza, bł. s. Marię Paschalis Jahn i jej 9 towarzyszek ze zgromadzenia elżbietanek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję