Kolędnicy w domach odwiedzanych po okolicznych wsiach, śpiewając, prezentują sceny związane z tradycjami Bożego Narodzenia, a swoisty klimat dla tych występów stwarzają małe szopki wykonywane przez kilkunastoletnich chłopców. W szopkach tych są umieszczane drewniane postacie: Matki Bożej, św. Józefa i Pana Jezusa. Za kolędę i nawiedzenie domu gospodarze obdarzają kolędników poczęstunkiem i różnymi darami.
Ks. Bogusław Targosz - proboszcz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Zawoi Górnej zorganizował po raz pierwszy w 1995 r. konkurs na szopkę babiogórską. Początkowo konkurs był organizowany w obrębie parafii, ale z roku na rok nie tylko w Zawoi Górnej, ale także w całym powiecie wiele rodzin zaczęło pracować nad przygotowaniem szopek. Kompozycje oparte są na rodzimej tradycji, przedstawiają niejednokrotnie własne domostwa, kapliczki czy też kościół parafialny.
Charakterystyczną cechą kompozycji, które zostały zaprezentowane w galerii Muzeum Archidiecezjalnego w Krakowie, jest motyw Babiej Góry. Każdy mieszkaniec z radością spogląda na nią od świtu do nocy.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do szopek krakowskich z motywem wież kościoła Mariackiego - mówi ks. Bogusław Targosz. - Teraz przeniesiemy się w klimat górski, w atmosferę wiejskich zagród i królującej Babiej Góry... Nasze babiogórskie szopki ukazują klimat letni lub jesienny, a jak wiemy, Boże Narodzenie w tym rejonie jest spowite grubą warstwą śniegu. Wytłumaczeniem jest fakt, że te dzieła są wykonywane indywidualnie lub rodzinnie przez dzieci, młodzież i dorosłych, a powstają w okresie lata i jesieni. Stąd też do szopek przenoszony jest autentyczny pejzaż i klimat czasu, w którym one powstają.
Wystawa: Szopki spod Babiej Góry prezentowana jest w Muzeum Archidiecezjalnym do 23 stycznia 2005 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu