Reklama

Wokół nas

Zwierzyniec w środku miasta

Niedziela Ogólnopolska 40/2004

Ks. Ryszard Kwiatek z klaczą Gracją

Ks. Ryszard Kwiatek z klaczą Gracją

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rządzić nie znaczy krzywdzić

W tym jedynym dniu w roku zwierzęta bez obaw mogą przekroczyć parafialne bramy i stanąć dumnie obok swoich właścicieli na kościelnym dziedzińcu. Tradycyjnie już dzień narodzin dla nieba św. Franciszka staje się okazją do odprawiania Mszy świętych w intencji opiekunów i ich czworonożnych podopiecznych.
Niejednokrotnie zdarza się, że nawet ludzie niewierzący z szacunkiem wyrażają się o Biedaczynie z Asyżu, uważając go za „prawdziwego świętego”. Prawie wszystkich chwyta za serce wszechogarniająca miłość i doskonała afirmacja świata tego, który zwierzęta nazywał „braćmi mniejszymi”. Ci, którzy nie przepadają za czworonogami, wolą powoływać się na biblijne słowa: „Czyńcie sobie ziemię poddaną”, które - ich zdaniem - mają usprawiedliwiać niewłaściwe traktowanie, a nawet krzywdzenie zwierząt. Ks. prał. Henryk Kiedrowski - proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni uważa takie tłumaczenia za niedopuszczalne.
- Człowiek ma mądrze rządzić, nie wolno mu maltretować zwierząt czy zmuszać do pracy ponad siły - uważa. - Wszystko, co Pan Bóg stworzył, jest dobre, i potrzebne. To człowiek przez grzech pierworodny unieszczęśliwił siebie i inne stworzenia. Życie w grzechu stworzyło gniew, agresję i inne niszczące nas uczucia.

W zielonej oazie

Choć niedaleko przebiega jedna z najruchliwszych gdyńskich ulic, w parafii św. Wawrzyńca można poczuć się jak na wsi. To wymarzone miejsce dla jej proboszcza - ks. prał. Ryszarda Kwiatka, który tak jak św. Franciszek szanuje wszystko, co żywe. Jego siedziba to prawdziwy raj dla zwierząt. Przy bramie witają gości trzy psy: owczarek szkocki Colina i dwa mieszańce Blackie i Saba. W zabudowaniach znalazły przytulisko cztery konie. Należą one do mieszkańców Gdyni, którzy nie mają warunków do tego, żeby je trzymać u siebie. Są bardzo szczęśliwi, że dzięki księdzu nie muszą rozstawać się ze swoimi ulubieńcami. Często odwiedzają zwierzęta i otaczają je opieką. Niedawno końskiej rodzinie przybył nowy członek -- oźrebiła się klacz Gracja.
Z tyłu za ogrodzeniem - kury, gąsior i perliczki biegną na spotkanie swojego pana. Nieopodal na małym stawie rozsiadło się stado dzikich kaczek, które domagają się poczęstunku. Kiedy czekają zbyt długo, spokojnie wchodzą do kurnika i częstują się ziarnem ptactwa domowego. Nikt ich nie przegania - to też Boże stworzenia.
Ks. Ryszard opowiada, że zwierzęta są dla niego niczym rodzina. Kiedy zauważa brak któregoś z koni, psów czy ptaków, szuka go dotąd, aż znajdzie. Cieszy go życie blisko natury. Człowiek staje się wtedy wyciszony i pogodny.
- Czcimy św. Wawrzyńca, patrona parafii, ale przed wikariatem postawiliśmy też kapliczkę św. Franciszka - mówi ks. Ryszard Kwiatek. - Zwracam się do niego w różnych okolicznościach, czasem westchnę także, kiedy któremuś ze zwierzaków coś dolega.

Smutny byłby świat

Proboszcz parafii św. Wawrzyńca żartuje, że na jego podwórko zlatują się wróble z całej parafii. Nauczył je jeść kaszę gryczaną i teraz skrzydlaci przyjaciele mogą liczyć u niego na trzy posiłki dziennie.
- Coraz mniej ptactwa zauważam w okolicy - ubolewa kapłan. - Kiedyś były tu czarne kosy, pliszki i sikorki. Teraz zostały tylko sroki i wróble. A i te pewnie dawno by się wyniosły, gdybym ich nie dokarmiał.
Można zauważyć, że dzieci wychowane w mieście mało wiedzą o zwierzętach.
- Widziałam u Księdza taką małą, czekoladową krówkę - opowiadała jedna z dziewczynek po odwiedzeniu nowo narodzonego źrebaczka.
W maleńkim zwierzyńcu ks. Ryszarda mamy z dziećmi są mile widziane. Kilkulatki mogą tu obejrzeć stworzenia inne niż psy czy koty. A parafianie nie muszą wyrzucać czerstwego chleba. Tyle się go w domach marnuje, a tu koniki chętnie zjedzą.
- Smutny byłby świat bez naszych „braci mniejszych” - mówi ks. Ryszard. - Ci, którzy mają zwierzęta, wiele im zawdzięczają. Tylko oni wiedzą, ile radości może dać na przykład pies, który przyjdzie wieczorem do pana i położy głowę na jego kolanie...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

W Paryżu zwołano synod prowincjalny, tematem liczne nawrócenia

Biskupi ośmiu diecezji należących do regionu paryskiego Ile-de France zwołali synod partykularny. Jest on odpowiedzią na bezprecedensowy wzrost liczby chrztów dorosłych. „To dla nas źródło radości, ale też zobowiązanie” – pisze abp Laurent Ulrich w liście do wiernych. Chodzi o to, by zrozumieć, jakimi drogami neofici dotarli do Kościoła oraz jak lepiej zaangażować ich w życie diecezji. „Co powinniśmy zrobić, aby znaleźli wśród nas środki do wzrastania w wierze?” – pyta metropolita Paryża.

Synody prowincjalne mają w Kościele długą tradycję. Powrót do tej praktyki postulował niedawny Synod o synodalności. Synod regionu paryskiego rozpocznie się za rok w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, a zakończy się latem 2027 r. Jego temat to: „Katechumeni i neofici, nowe perspektywy dla życia naszego Kościoła w naszych diecezjach”.
CZYTAJ DALEJ

Droga Krzyżowa w noclegowni

2025-04-11 22:34

ks. Łukasz Romańczuk

Droga Krzyżowa w noclegowni św. Brata Alberta przy ul. Małachowskiego

Droga Krzyżowa w noclegowni św. Brata Alberta przy ul. Małachowskiego

Dziś w Noclegowni św. Brata Alberta we Wrocławiu przy ul. Małachowskiego odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Obecni byli delegaci Caritas Archidiecezji Wrocławskiej oraz klerycy Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne we Wrocławiu.

Nabożeństwo Drogi krzyżowej w naszej noclegowni było inicjatywą Pawła Trawki, jałmużnika biskupiego. Jako organizacja pomagająca osobom w kryzysie bezdomności, mamy swoją tradycję w Kościele katolickim i staramy się także troszczyć o sprawy wiary. Dziś mamy piątek, niedługo Wielki Tydzień, więc to była świetna okazja, aby się wspólnie pomodlić - mówił Rafał Peroń, prezes Koła Wrocławskiego Towarzystwa im. św. Brata Alberta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję