Sprawny inaczej
Prokuratura jest konsekwentna. Już drugi raz uznała, że w miernym przedstawieniu, które Marek Siwiec - były prezydencki minister, a obecnie europarlamentarzysta - odstawił swego czasu w Kaliszu, nie było nic obraźliwego. Bo nawet jeżeli same gesty naśladownictwa Ojca Świętego były obraźliwe, to Siwiec musiałby to zrobić świadomie, a prokuratura uznała, że takiej świadomości absolutnie nie miał (Życie, 15 września). Jednym zdaniem: Marek Siwiec jest sprawny umysłowo, ale trochę inaczej.
To nie czary
Studnią bez dna afer i przekrętów, w które zamieszani są obecnie byli, a kiedyś prominentni działacze SLD, jest Opole. Nie ma tygodnia, żeby niczym królik z kapelusza nie wyskoczył nowy eseldowski aferzysta. W ostatnim tygodniu wyszło, że opolscy samorządowcy nie byli izolacjonistami i dawali dobrze zarobić ludziom z zewnątrz, jeśli tylko mieli odpowiednie plecy, najlepiej Leszka Millera (Gazeta Wyborcza, 15 września). Z tym kapeluszem i królikiem to tak jakoś się napisało, ale to wcale nie są czary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
News
Na Śląsku, Podbeskidziu i w Zagłębiu odbyły się wybory uzupełniające do Senatu. Najważniejsze spostrzeżenie jest takie: głosujących było ciut więcej niż kandydatów.
Uciekinier
Reklama
Legendą stanu wojennego był Zbigniew Bujak, który bardzo skutecznie uciekał przed „esbecją”. Legendą III RP, jeśli chodzi o ucieczki, staje się były minister sprawiedliwości Marek Sadowski. Już od 9 lat ucieka prokuraturze, która chce się nim zająć z racji spowodowania wypadku, którego konsekwencją jest kalectwo kobiety w nim poszkodowanej. Niedawno wydawało się, że prokuratura wreszcie go ma, bo Sadowski złożył dymisję z ministerialnego stołka, jednak jest inaczej. Były minister sprawiedliwości nie wyobrażał sobie życia bez sprawiedliwości i postanowił ją wymierzać… w prokuraturze, chroniony oczywiście immunitetem. Na razie mamy kabaret. Cyrk będzie wtedy, jak powierzą mu prowadzenie własnej sprawy. Prawdopodobne, bo w naszym kraju wszystko zdaje się być możliwe.
Etyczne draństwo
Obecny minister sprawiedliwości ogłasza z naciskiem, że wyżej opisana sytuacja jest jak najbardziej etyczna. Dziwne. Myśleliśmy, że to zwykłe draństwo.
Monarchia oświecona
Draństwem jest natomiast patrzenie na ręce prezydentowi i jego małżonce (Rzeczpospolita, 11-12 września). Aleksander Kwaśniewski takich drani napiętnował, ale przed zapowiedzią kar cielesnych się powstrzymał. Czyli - monarchia oświecona.