Duchowny przewodniczył Mszy św. z okazji 100. rocznicy powstania wspólnoty. W Eucharystii uczestniczyli jej członkowie z archidiecezji częstochowskiej i diecezji kaliskiej.
– Chcemy nade wszystko stanąć przed Chrystusem, aby Jemu przez Maryję złożyć wielkie dziękczynienie za to dzieło, które dokonuje się w naszych parafiach, za dzieło uświęcenia nie tylko tych, którzy należą do Legionu Maryi, ale tych wszystkich, do których jesteście posłani – podkreślił na rozpoczęcie Eucharystii ks. Marek Kundzicz, proboszcz parafii, kustosz sanktuarium św. Józefa i duchowy opiekun Legionu Maryi. Wskazując, że w czasie pandemii niedostępne były placówki, które na co dzień odwiedzali legioniści, takie jak szpitale, areszt czy hospicjum, wyraził nadzieję, że „przed nami otworzą się te miejsca, w których ludzie potrzebują świadków Ewangelii, Chrystusa i Kościoła”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Maciej Orman/Niedziela
W homilii bp Długosz zwrócił uwagę, że działalność Franka Duffa, Irlandczyka, który powołał do istnienia Legion Maryi, przypomina przesłanie drugiego czytania z Listu do Hebrajczyków o tym, że wszyscy uczestniczymy w kapłaństwie Chrystusa. – Wy, legioniści Maryi, przekreślacie błędne pojęcie o Kościele. (...) My wszyscy jesteśmy Kościołem Jezusa – zaznaczył duchowny i dodał, że „odpowiadamy za jego działalność”.
Maciej Orman/Niedziela
Reklama
Za św. Janem Pawłem II biskup przypomniał, że „drogą Kościoła jest człowiek”, dlatego „cokolwiek ludzie przeżywają na Ziemi, nie może być obojętne dla Kościoła”. W tym kontekście dziękował legionistom za to, że podejmują posługę katechetyczną w parafiach, odwiedzają chorych i opuszczonych, a także pamiętają o więźniach i ludziach uzależnionych. – Czynicie to, by ludzie, którzy czasem tracą nadzieję z powodu takich czy innych uzależnień, doświadczali miłości od was, a przez was, by byli głęboko przekonani, że Jezus ich kocha – zauważył.
– Przypominajcie wszystkim o tym, że jesteście ściśle związani przez Maryję z Jezusem – zachęcił legionistów bp Długosz. Stwierdził, że tak jak Ona otwierają się oni na problemy Kościoła i chcą służyć Bogu i ludziom. Wezwał, by byli świadkami Jezusa i życzył, by grupy legionowe stawały się coraz liczniejsze.
Maciej Orman/Niedziela
Po Mszy św. biskup wygłosił dla legionistów konferencję w budynku Technikum Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich im. św. Józefa. Za św. Janem Pawłem II zaapelował, aby Różaniec uczynić modlitwą życia. – To nie jest modlitwa warg. To jest modlitwa kontemplacji. Na kanwie naszego życia uobecnia się dalej historia zbawienia – podkreślił.
Maciej Orman/Niedziela
Biskup dodał, że od Matki Bożej trzeba uczyć się postawy człowieka wiary w różnych sytuacjach. – A wiara nie jest sielanką – przyznał, zwracając uwagę, że człowiek wierzący często przeżywa również tajemnice bolesne. – Proście Matkę Bożą o to, żebyście doświadczając takich czy innych bólów i cierpień, nigdy nie odeszli od Pana Boga – zachęcił bp Długosz. Wezwał również, aby żyć nadzieją, „bo dla człowieka wierzącego nie ma sytuacji przegranej”.
Maciej Orman/Niedziela
7 września 1921 r. w Dublinie, w Irlandii, Legion Maryi powołał do istnienia Frank Duff, obecnie sługa Boży. Twórcą wspólnoty w Polsce był Anatol Kaszczuk, żołnierz gen. Władysława Andersa. Legion Maryi to stowarzyszenie ludzi świeckich, którzy głoszą chwałę Bożą i dążą do osobistej świętości przez modlitwę i pracę apostolską. Jak czytamy na stronie www.legionmaryi.pl, „głównym celem Legionu jest uświęcanie jego członków przez: uczestnictwo w misji ewangelizacji za pomocą apostolatu bezpośredniego, szczególnie wśród osób oddalonych od Kościoła; odwiedzanie chorych, osób przebywających w zakładach opiekuńczych, rodzin w potrzebie; nauczanie katechizmu w parafiach; udzielanie nauk religijnych ludziom młodym; naukę czytania i pisania dla imigrantów; pomoc narkomanom i prostytutkom; celebrację Liturgii Słowa i organizowanie spotkań modlitewnych tam, gdzie nie docierają księża”.