Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko cacy

Tzw. ulica krytykuje działalność systemu opieki zdrowotnej nie od dziś, więc dyrektor Narodowego Funduszu Zdrowia Krzysztof Panas postanowił się przekonać na własnej skórze, jak jest naprawdę. Poszedł więc sobie trochę pochorować. Najpierw zajrzał do kliniki rządowej - i pierwsze zdziwienie. Zupełnie inaczej niż gadają. Sale pojedyncze, telewizorek na ścianie, klima, obiadek smaczny do łóżeczka podają. Kolejek żadnych, na badania nie trzeba czekać miesiącami, a brudu nawet pod szkłem powiększającym nie ujrzysz (Fakt, 25 lutego). No i o co cała awantura? Wszystko jest cacy.

Uwaga na pomysły Pola

Drugi człowiek ze szczytów - rywalizujący o palmę pierwszeństwa - Marek Pol ma „pomysła”. Żeby tylko. Jest jeszcze gorzej. On ma narzędzia, żeby go zrealizować. Pol chce, żeby młodzi kierowcy lepiej jeździli (Fakt, 25 lutego). Dotychczasowe osiągnięcia Pola - czego się nie dotknie, zmienia się w ruinę - pozwalają twierdzić, że po wprowadzeniu jego „pomysła” młodzi kierowcy będą jeździć znacznie gorzej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdzie nie znają Iwińskiego...

Tadeusz Iwiński nie będzie robił kariery politycznej w Brukseli. To nie ma sensu, bo zna już tam wszystkich i oni go znają (Gazeta Wyborcza, 23 lutego). Idąc tym tokiem rozumowania, należałoby powiedzieć, że nie ma sensu kontynuowanie kariery politycznej przez Iwińskiego w Polsce, bo i tu Iwińskiego znają. Może więc należałoby rozważyć opcję z Burkina Faso. Tam najsłynniejszego polskiego poligloty - mówi w kilkunastu językach, łącznie z tym, którego używają ryby (które, jak wiadomo, głosu nie mają) - jeszcze nie znają. No, chyba że miejscowe tłumaczki.

Ssący Huszcza

Już wiadomo, za co Wiesław Huszcza, były skarbnik SDRP, ostatnie przyjęcie imieninowe zorganizował. Bawili na nim Tadeusz Iwiński, Jerzy Jaskiernia, nie licząc mniejszych eseldowskich pionków. Wyszło na jaw, że forsa była z Mennicy Państwowej. Dziś na jej koncie brakuje 25 mln złotych. Prezes tłumaczy, że je Huszcza wyssał (Rzeczpospolita, 26 lutego). I tak jako podatnicy mamy szczęście, że imieniny Huszczy są tylko raz w roku.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieznane oblicza świętego męczennika

Talentu do interesów mógłby mu pozazdrościć sam Rockefeller, z tą różnicą, że ten najbardziej przedsiębiorczy z polskich zakonników rozwijał biznes z potrzeby głoszenia Bożego słowa.

Świętego o. Maksymiliana Marię Kolbego znamy przede wszystkim jako męczennika, który oddał swoje życie za współwięźnia z Auschwitz. Ponadto był on także misjonarzem, przedsiębiorcą, który rozwinął w Polsce pierwsze medialne „imperium”, znawcą mediów, który najnowsze zdobycze technologiczne swoich czasów wykorzystał do głoszenia słowa Bożego. Pewnie gdyby żył dzisiaj, pierwszy napisałby tweeta lub wyemitował podcast na YouTubie. Poznajmy więc różne twarze św. Maksymiliana.
CZYTAJ DALEJ

Wzrasta liczba pielgrzymów idących pieszo

2025-08-13 15:44

[ TEMATY ]

pielgrzymki

Karol Porwich/Niedziela

Pielgrzymowanie na Jasną Górę pokazuje różnorodność i jedność Kościoła diecezjalnego, jego wspólnotowy i rodzinny charakter. Widać to zwłaszcza po dotarciu pielgrzymów z różnych stron Polski na wieczorną Eucharystię, bo tym, co ich łączy jest Jezus Chrystus - mówi w rozmowie z KAI o. Michał Bortnik OSPPE, dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry i rzecznik klasztoru. W tym tygodniu przypada kulminacja natężenia ruchu pielgrzymkowego przed 15 sierpnia - uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

KAI: Na Jasnej Górze zbliża się tzw. pierwszy szczyt pielgrzymkowy. Pątników przybywa czy jest ich mniej niż w latach poprzednich?
CZYTAJ DALEJ

Obywatel Niemiec odpowie za znieważenie i uszkodzenie flag Polski

2025-08-14 14:25

[ TEMATY ]

uszkodzenia

obywatel Niemiec

znieważenie flag Polski

Adobe Stock

Flaga Polski

Flaga Polski

Zarzut publicznego znieważenia flag Polski usłyszał 58-letni Niemiec Thomas S. Pod koniec lipca na moście granicznym w Słubicach (Lubuskie) zerwał on przyczepione do barierek flagi, kilka z nich wrzucił do rzeki, a pozostałe zostawił na moście – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

Obywatel Niemiec Thomas S. przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że w chwili zdarzenia był pijany i nie był w stanie wyjaśnić motywów swojego zachowania. Jednocześnie wyraził żal i skruchę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję