Reklama

Pół wieku korespondencji

Niedziela Ogólnopolska 45/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kącik „Chcą korespondować”, prowadzony niezwykle wnikliwie przez Panią Aleksandrę, skłonił mnie do opisania moich przygód epistolarnych, bardzo wzbogacających moje życie. I nie tylko moje, moich korespondentów również.
Zaczęło się to równe 50 lat temu. Byłam młodą dziewczyną, w liceum uczyłam się francuskiego, później na studiach - włoskiego i angielskiego. Języki te były podstawą do nawiązania bardzo szerokiej korespondencji z kolegami z Europy Zachodniej, zaś potem otrzymywałam listy z Algierii, Maroka, Izraela, Kanady. Moi listowni przyjaciele różnili się wszystkim: wykształceniem, zainteresowaniami, profesją. Była wśród nich poetka, pisarka, ksiądz, kierownik metra, komputerzystka. Ta różnorodność była niezwykłą opowieścią o ich życiu rodzinnym, o szczęściu i nieszczęściu, o sukcesach, zmaganiach, porażkach. Przez francuskie czasopisma poznałam wielu inwalidów o różnorodnych schorzeniach: był niewidomy Francuz, sparaliżowana Szkotka, głuchoniema Szwajcarka. I wielu, wielu innych. Zachowuję plik listów, fotografii, kilka książek napisanych przez nich samych, które mówią o ich przeżyciach. Plik pięknych pocztówek z całej Europy rozdałam dzieciom sąsiadów. To niezwykli ludzie, nauczyli mnie, jak nie poddawać się złemu losowi, jak przezwyciężać klęski.
Szczęśliwym zrządzeniem losu - niektórych mogłam odwiedzić w ich krajach. Byłam więc kilka razy w Niemczech, we Francji, w Szwajcarii, Holandii, Austrii, Algierii, w latach późniejszych paru z nich przybyło do Polski - też chcieli zobaczyć, jak żyje się w kraju „za żelazną kurtyną”. Różnili się wiekiem. Najmłodsza - Joasia ma lat 13, jest dzieckiem bardzo chorym. Najstarszy był 93-letni ksiądz z Bolonii, duszpasterz głuchych.
Czas jednak płynie... Wielu już odeszło, zawsze ktoś z bliskich lub opiekunów powiadamiał mnie o ich zgonie. Zachowuję tych moich przyjaciół w najlepszej pamięci i modlitwie. Od czasu do czasu odczytuję listy z zamierzchłych czasów.
W moim archiwum szczególne miejsce zajmują listy rodzinne. Są tu listy od małych siostrzenic i siostrzeńców. Pozdrowienia z kolonii, listy z dziecięcymi prośbami, z sukcesami szkolnymi, listy, w których piszą o kłótniach z rodzeństwem, są laurki imieninowe, „portreciki” cioci, telegramy o przyjęciu na studia. Najdłuższe są listy naszego Ojca - możemy dziś z siostrą odtworzyć na ich podstawie pół jego życia. Opisywał radość z wycieczek zagranicznych do Berlina lub Moswy, pisał o swoich znajomościach w sanatoriach, o troskliwych lub gburowatych pielęgniarkach. I na końcu - jego smutne przeczucia, zamierzenia zorganizowania takich bardzo rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, bo - jak napisał - „będą już ostatnie w życiu”. I tak się stało, zmarł 10 dni po świętach.
Szkoda, że zanika piękna sztuka epistolografii, wypierana przez coraz to inny środek przekazu. Dla mnie list zawsze będzie tradycyjnym listem, z całym jego emocjonalnym ładunkiem, z zasuszonym kwiatkiem, z wyhaftowanym obrazkiem przyklejonym na tekturce, z odręcznym dowcipnym rysunkiem, z ekslibrisem nadawcy. Nie żaden e-mail, żaden fax - musi być koperta z naklejonym znaczkiem, a w środku duży akcent przyjaźni. List, jego treść, charakter pisma - dużo mówią o nadawcy.
O miłości do korespondencji mogłabym napisać o wiele więcej, na to jednak raczej nie pozwalają łamy „Niedzieli”.
Pozdrawiam wszystkich miłośników pisania listów -

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobrzyński: funkcjonariusze CBA weszli do siedziby Polsatu

2024-11-07 13:43

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe.Stock

Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński potwierdził PAP, że funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w czwartek do siedziby telewizji Polsat w Warszawie.

Rzecznik dodał, że śledztwo prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie.
CZYTAJ DALEJ

Polska policja uruchamia punkt kontaktowy dla ofiar przestępstw seksualnych duchownych

2024-11-08 11:32

[ TEMATY ]

policja

seksualność

Adobe Stock

W Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach powstał punkt kontaktowy dla pokrzywdzonych, a także osób posiadających informacje na temat przestępstw seksualnych, których sprawcami są duchowni.

Informacje można przesyłać na adres: pomagamy@ka.policja.gov.pl – podały w piątek śląska policja i Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego:

2024-11-08 13:56

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!» Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy». Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię» Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję