Reklama

Katholikentag

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Janem Tyrawą - odpowiedzialnym z ramienia Episkopatu za polski etap Środkowoeuropejskiego Dnia Katolików 2003/2004 - rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Księże Biskupie, 26 sierpnia br., w dzień Matki Bożej Częstochowskiej, na Jasnej Górze w Częstochowie miał miejsce jeden z etapów tzw. Katholikentagu. Uczestnikami jasnogórskich uroczystości byli przedstawiciele ośmiu krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Jak narodziła się myśl o tym, żeby to przedsięwzięcie obejmowało i nasz, polski teren?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Jan Tyrawa: - Idea Katholikentagu zrodziła się w Wiedniu. Inicjatorem był kard. Christoph Schönborn - arcybiskup Wiednia. Impulsem dla tej inicjatywy była obecność Papieża w Wiedniu przed 20 laty, dokładnie we wrześniu 1983 r. Wśród wielu ważkich przemówień Ojca Świętego było wtedy jego słynne przemówienie wygłoszone w ramach nabożeństwa, które później zostało określone jako „Nieszpory wiedeńskie”, poświęcone idei zjednoczenia Europy. Było to bardzo mocne, szczególne wyeksponowanie Krzyża. Krzyża jako najwyższej wartości chrześcijaństwa, jako znaku, pod którym Europa powinna i może się zjednoczyć. Kard. Schönborn chciał to podkreślić i w jakimś sensie potraktował słowa Ojca Świętego jako wyzwanie, zaproszenie, aby pomóc tę ideę realizować. Stąd ta inicjatywa.
Do jej realizacji zostało zaproszonych siedem państw: Polska, Węgry, Czechy, Słowacja, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina. Austria jest ósma. Główne idee zostały wyrażone we wspólnie zredagowanym liście duszpasterskim, który został w tych ośmiu państwach odczytany. Obecny Mitteleuropäischer Katholikentag - Środkowoeuropejski Dzień Katolików 2003/2004 praktycznie trwa przez cały rok. Rozpoczął się w niedzielę po Wniebowstąpieniu Pańskim i będzie trwać do tejże niedzieli w roku przyszłym. Ma się zakończyć ogólnoeuropejską - zwłaszcza tych ośmiu państw - pielgrzymką do Mariazell, gdzie został także zaproszony Ojciec Święty.
Na treść tej inicjatywy składają się m.in. pielgrzymki do wielkich świętych miejsc w każdym z tych krajów. W ramach polskiego etapu Katholikentagu zostały zaplanowane trzy pielgrzymki: dzisiejsza pielgrzymka na Jasną Górę, z racji uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej, w przyszłym roku, w drugą niedzielę wielkanocną, tj. w Niedzielę Bożego Miłosierdzia, udamy się do Łagiewnik, w tydzień później - na uroczystości św. Wojciecha do Gniezna, symbolicznego miejsca, dlatego ta pielgrzymka będzie się łączyć ze szczególnym udziałem tych ośmiu państw.
Innym momentem organizacji treściowej są różnego rodzaju sympozja. Węgrzy pod koniec września organizują sympozjum na temat wartości chrześcijańskich; my w połowie maja przyszłego roku przygotowujemy sympozjum poświęcone rolnictwu. Z ramienia Episkopatu Polski do organizacji sympozjum został poproszony bp Piotr Jarecki.
Więcej danych na ten temat można znaleźć na stronach internetowych: www.katholikentag.opoka.org.pl.

- Ksiądz Biskup jest delegatem Episkopatu na te Dni Katolickie w Polsce. Czy mają one charakter bardziej duszpasterski, kulturalny czy - powiedzmy - ogólno-społeczno-kulturalny?

- Przede wszystkim duszpasterski. Nie rezygnuje się jednak z tych szerzej rozumianych inicjatyw kulturalnych i społecznych. I tak ostatnio, 5 lipca, Czesi połączyli pielgrzymkę do Welehradu z koncertami muzyki poważnej. Idea jest taka, żeby stworzyć możliwości kontaktu społeczeństw, narodów między sobą. Sądzę, że nam, Polakom, takie kontakty są bardzo potrzebne. Zachód dla nas bowiem to przede wszystkim Niemcy, Francja, które może bardziej znamy, natomiast Czechy, Słowacja - te państwa zawsze były zamknięte, tkwiły w tym samym reżimie, co nie wzbudzało zbyt wielkiego zainteresowania nimi. Właśnie tworząc Katholikentag i zapraszając te osiem państw środkowoeuropejskich, myślano o tym, żeby mogły one nawiązać ściślejsze więzi.

- Jak Ksiądz Biskup sądzi, co Kościół polski ma do zaoferowania innym Kościołom Europy Środkowej i Wschodniej?

Reklama

- Sądzę, że Polska ma tutaj do odegrania ogromną rolę. Wychodząc z hasła obecnego Katholikentagu: Chrystus nadzieją Europy, czy czytając list zapraszający do uczestnictwa i jakby zapoznający wszystkich wiernych z ideą Katholikentagu, gdzie mówi się m.in. o potrzebie przywrócenia na nowo sakralnego charakteru niedzieli - wydaje się, że możemy naszymi przeżyciami ubogacić inne narody. Sakralny charakter niedzieli nie tylko na Zachodzie, ale i w państwach, które są pod większym wpływem Zachodu, mocno się zatracił. Niemcy np. budowali w całej Jugosławii wiele autostrad, żeby później jeździć tam na odpoczynek. Jednocześnie zamazywała się idea świętowania niedzieli, przechodząc w kategorię tzw. Wochenende, gdzie sobota i niedziela jest wyłącznie czasem wypoczynku. Polacy mają tutaj ogromne zadanie: pokazać, że niedziela jest od świętowania dlatego, że ma sakralny charakter. Inne europejskie zjawiska świadczące o postępującej laicyzacji w wielu krajach - to problem obrony pewnych podstawowych wartości: rodzina, godność osoby, kwestia aborcji. My już mamy za sobą to, co w niektórych krajach w pewnym sensie jest przed nimi, np. ta ogromna dyskusja nt. aborcji, która na początku lat 80. przetoczyła się przez Polskę, mimo wszystko przyczyniła się do pewnej edukacji społeczeństwa pod tym względem. W Słowacji np. dopiero zaczyna się to odzywać, toteż Słowacy z wielką uwagą patrzą w stronę Polski, która pokazuje, że te sprawy można postawić na innym poziomie. Papież, który zawita tam w najbliższym czasie, jest oczekiwany również z tego powodu.

- Jak widać, jest to perspektywa rocznej pracy Księdza Biskupa jako przedstawiciela Biskupów polskich, a także pracy katolików polskich i tych z krajów Europy Środkowej i Wschodniej, która ma owocować w świadomości religijnej wspólnoty europejskiej.

- W tej chwili zręby całego programu są już opracowane, pozostała realizacja. To poważne przedsięwzięcie, tymczasem problemy są często prozaiczne. Okazuje się np., że w Polsce trudno znaleźć chętnych, którzy by chcieli uczestniczyć w sympozjum odbywającym się na Węgrzech w języku węgierskim. Natomiast Węgrzy chcą mówić po węgiersku, Chorwaci - też w swoim języku, i stąd trudności, bo w tych językach trudno nam wnosić jakiś wkład w rozważania i dyskusje.

- Jak przedstawiciele Kościoła siedmiu - poza Polakami - narodów europejskich odebrali dzisiejszą jasnogórską uroczystość?

Reklama

- To było jakieś świadectwo ze strony Polski. Obecni byli biskupi z Austrii, Czech, Słowacji, Węgier, Chorwacji. Niektórzy z nich byli tu po raz pierwszy, m.in. biskup z Chorwacji, biskup z Węgier. Kiedy chodziliśmy wczoraj po Jasnej Górze, wyrażali zdumienie, widząc kolejki do konfesjonałów, zarówno w Bazylice, jak i w Wieczerniku. Był już wieczór, a tak wiele osób chciało jeszcze skorzystać z sakramentu pojednania. Drugie wielkie zaskoczenie to duży udział młodzieży - z plecakami, bagażem podręcznym, zmęczonej, ale radosnej. Nasi goście pytali, gdzie ci młodzi będą nocować. Odpowiadałem, że gdzie się da, część pozostanie w klasztorze na modlitewnym czuwaniu, a część pójdzie na nocleg, który nie zawsze jest związany z tzw. dachem nad głową. To było dla nich mocne przeżycie. Nie mówiąc już o tej dzisiejszej ogromnej rzeszy, którą widzieli na Jasnej Górze.
Jest to więc przede wszystkim nasze świadectwo.

- Można więc powiedzieć, że Europa jest potrzebna Polsce, ale i Polska jest potrzebna Europie?

- Zdecydowanie tak. Będziemy się nawzajem ubogacać.

- Bóg zapłać za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec święty w objawieniach maryjnych - Tuluza we Francji

2025-10-10 20:48

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Francja

październik

#NiezbędnikRóżańcowy

Adobe Stock

Przed tygodniem rozpoczęliśmy szczególny miesiąc. Jest to czas, kiedy w naszych palcach przesuwamy różańcowe ziarna. Z tej okazji chciałbym, byśmy przez kilka kolejnych rozważań powędrowali do miejsc objawień i poznali te spotkania Maryi z wizjonerami, w których Najświętsza Maryja Panna prosiła o modlitwę różańcową.

Wprowadzeniem do tej części rozważań, niech będą słowa znanego mariologa, o. Stefana de Fioresa: „Kiedy Maryja wyrusza z jakąś misją, którą otrzymała od Boga, to nie w drobnych, marginesowych sprawach, ale chodzi zawsze o wielką sprawę losów świata i zbawienia ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Rzym usłyszał o Siostrach Katarzynkach Męczenniczkach

2025-10-10 18:56

[ TEMATY ]

Rzym

siostry katarzynki

Vatican News

W Rzymie zakończyła się dwudniowa międzynarodowa konferencja naukowa na temat „Beatyfikacja męczenniczek II wojny światowej, siostry Krzysztofy Klomfass i XIV Towarzyszek. Perspektywa historyczna, prawna i teologiczna”.

Konferencja na Wydziale Historii Kościoła i Dziedzictwa Kulturowego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie odbyła się po raz drugi. - Bardzo się cieszę, że po ponad półtora roku w tym samym miejscu kończymy pewną drogę, którą rozpoczęliśmy na Gregorianie razem z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w maju ubiegłego roku, kiedy zebraliśmy się wokół kardynała Stanisława Hozjusza. Teraz gromadzimy się wokół Sióstr Męczenniczek, sióstr świętej Katarzyny, błogosławionych Krzysztofem Klomfass i jej XIV Towarzyszek. Bardzo się cieszę, że ma to miejsce na Gregorianie. Zrobiliśmy bardzo ładną drogę w towarzystwie tych sióstr, bardzo ładną drogę duchową i intelektualną. Także bardzo się cieszę, że też Gregoriana jest w to zaangażowana, że jest zaangażowany Papieski Komitet Nauk Historycznych i bardzo się cieszę, że te siostry zaczynają być znane w Rzymie, a z Rzymu będą znane na całym świecie - mówi ks. Marek Inglot, przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych.
CZYTAJ DALEJ

Paolo Ruffini: Odbudować zasady dobrego dziennikarstwa

2025-10-10 19:50

[ TEMATY ]

Watykan

dziennikarstwo

Paolo Ruffini

Vatican Media

Fakty, prawda i zaufanie są fundamentami dziennikarstwa, które z kolei budują demokrację – wskazał prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini podczas 39. konferencji organizacji medialnej MINDS. Nauczanie Kościoła jest antidotum na zmanipulowane informacje i zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją – dodał Ruffini.

„Bez faktów nie może istnieć prawda. Bez prawdy nie może istnieć zaufanie. Bez tych trzech elementów nie mamy wspólnej rzeczywistości. Nie może istnieć dziennikarstwo, nie może istnieć demokracja” - powiedział Paolo Ruffini, prefekt Dykasterii ds. Komunikacji, zabierając głos podczas konferencji zatytułowanej „Mieć zaufanie do przyszłości wiadomości. Niezależność, innowacja, rozwój.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję