Reklama

Rak nie musi boleć

W Polsce ok. 120 tys. ludzi zmaga się z bólem choroby nowotworowej. Zdecydowana większość z nich (ok. 70%) będzie potrzebowała w przyszłości opieki polegającej na łagodzeniu ogromnego cierpienia. Problem ten dotyczy nie tylko samych chorych, ale także ich rodzin.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ale będzie jeszcze strach bólu,
ten obłędny skowyt, gdy bez odrobiny morfiny
znajdziesz się naraz na głodzie, sam na sam z torturą
eksplodującą wprost sprzed bram piekieł,
a mimo to zbawienną -
tak po pełnej bólu śmierci żony Joanny pisał Andrzej Mandalian.

Słowo "ból" pochodzi od łacińskiego słowa poena - kara. Dawniej wierzono, że cierpienie zsyłają bogowie lub demony, zawsze w związku z jakimś nagannym zachowaniem człowieka lub dla wypróbowania jego wiary. Równocześnie trwała nierówna walka z bólem. Obok zabiegów magicznych istniał cały arsenał ludowych metod łagodzenia cierpienia, od naparów z ziół, po trepanacje czaszki dla "wypuszczenia duchów", czego dokonywano już w okresie neolitycznym, a dziś praktykują trepanację jako metodę walki z bólem niektóre prymitywne plemiona. Medyczne zapiski o sposobach leczenia bólu znajdujemy nawet na babilońskich glinianych tabliczkach i egipskich papirusach. Od wieków nie zmieniły się też niektóre metody. Ból nadal zwalcza się makiem, a raczej jego pochodnymi - opium czy morfiną, stosuje znane w starożytności masaże, gorące i zimne okłady, a nawet drażnienie prądem uzyskiwanym dawniej z ... ryb.
Nauka poważnie zabrała się za walkę z bólem w XIX wieku. Wtedy to odkryto dla medycyny m.in. eter, poprzedniki dzisiejszego paracetamolu, aspirynę, a także kokainę. Wiek XX przyniósł nowoczesne metody leczenia, w tym niesteroidalne leki przeciwzapalne. Nadal jednak, mimo postępu, ból jest zwycięzcą w tej walce. Zwłaszcza u chorych długotrwale cierpiących.
- Ból wyniszcza równie skutecznie, jak sam nowotwór - twierdzi dr Zbigniew Kaczmarek zajmujący się leczeniem bólu. - Pacjenci cierpiący gorzej reagują na leczenie i umierają wcześniej niż ci, którzy go nie odczuwają.
Wraz z pojawieniem się w Polsce instytucji, takich jak hospicja, poradnie paliatywne, towarzystwo leczenia bólu - wiadomo, że ból, niemal każdy, nawet ten najgorszy: nowotworowy, da się złagodzić. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że u 50-80% pacjentów ból nie jest leczony lub leczy się go nieprawidłowo.
Dr Kaczmarek jest zdania, iż w Polsce funkcjonuje przekonanie, że rak musi boleć. Co rodzi skutki w postaci niewłaściwej oceny skali bólu przez lekarza czy nieumiejętnego przyjmowania leków przez chorego.
Dr Maciej Hilgier, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu, na pytanie o leczenie bólu w chorobie nowotworowej odpowiada:
- Ciągle spotykam się z praktyką "oszczędzania" na zwalczaniu przewlekłego bólu nowotworowego. Zdarza się, że niektóre pielęgniarki opóźniają podawanie dawek morfiny lub wręcz zniechęcają chorego do brania silnych leków przeciwbólowych. Wiąże się to z przekonaniem, że leki te uzależniają, że przyjmujący je staje się zwyczajnym narkomanem. Tymczasem jest odwrotnie. To choroba wyniszcza i zmienia człowieka fizycznie i psychicznie, natomiast leki uśmierzające ból, choćby to była sama morfina, pozwalają wrócić do normalności. Co gorsza, pracownicy służby zdrowia czynią to dla źle pojętego dobra chorego. Bardzo trudno jest więc z tym zjawiskiem walczyć - przyznaje lekarz.
Tymczasem nowoczesnych sposobów walki z bólem jest coraz więcej: od blokad przeciwbólowych, przez fizykoterapię, prądolecznictwo, krioterapię, hydroterapię, leki podawane w drodze iniekcji, koktajle do picia, areozole donosowe, tabletki czy wreszcie plastry przeciwbólowe. Ból leczy się metodą drabiny, zegara, nieinwazyjnie czy indywidualnie dobieranymi dawkami leków.
Organizatorzy Ogólnopolskiego Programu Walki z Bólem Nowotworowym (Polskie Towarzystwo Badania Bólu, Polskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej i Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej) opublikowali 10 zasad skutecznej walki z bólem. Oto one:
- Zawsze mówić lekarzowi, że nas boli.
- Zawsze przestrzegać zaleceń lekarza.
- Przyjmować leki zgodnie z zaleceniami, nawet jeśli chwilowo przestało boleć.
- Nie jest prawdą, że leki przeciwbólowe są skuteczne jedynie w zastrzykach.
- Podstawowa zasada: na silny ból - silny lek.
- Nie bójmy się zwiększania dawek przez lekarza.
- Jeśli metoda leczenia nie przyniosła ulgi, należy prosić o jej zmianę.
- Zawsze należy wiedzieć, które apteki sprzedają silne leki przeciwbólowe (nie wszystkie mają ich pełny asortyment).
- Przy lekach o przedłużonym działaniu może pojawić się tzw. ból przebijający, wtedy trzeba zażyć dodatkowo zaleconą przez lekarza dawkę krótko działającego leku.
- Nie wolno samemu przerywać przyjmowania leków, lepiej skontaktować się wcześniej z lekarzem.
Dla ludzi, którzy nie radzą sobie z bólem własnym lub kogoś bliskiego, uruchomiono specjalny numer telefonu, pod którym dyżurują lekarze zajmujący się leczeniem bólu: 0-801-190-000.
Całkowity koszt rozmowy w cenie jednego impulsu za połączenie lokalne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie żyje ks. infułat Edmund Skalski

2025-01-08 22:43

[ TEMATY ]

wspomnienie

Archiwum Zgromadzenia

ks. infułat Edmund Skalskiks.

ks. infułat Edmund Skalskiks.

Nie żyje ks. infułat dr Edmund Skalski, proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Gdyni - poinformowała Archidiecezja Gdańska. Duchowny był Naczelnym Kapelanem Związku Piłsudczyków RP.

CZYTAJ DALEJ

Mało znane fakty z życia św. o. Maksymiliana Marii Kolbego

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

o. Maksymilian Kolbe

o. Maksymilian Kolbe

O. Maksymilian Maria Kolbe - założyciel Rycerstwa Niepokalanej, miesięcznika „Rycerza Niepokalanej”, Radia Niepokalanów oraz klasztoru w Niepokalanowie, a jednocześnie pasjonat kosmosu oraz militariów, znawcy mediów, misjonarza i męczennika. Franciszkanin dobrowolnie przyjął śmierć głodową w obozie Auschwitz-Birkenau ratując współwięźnia - Franciszka Gajowniczka.

Rajmund Kolbe urodził się 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli. Wstąpił do zakonu franciszkanów we Lwowie, gdzie otrzymał imię Maksymilian. Studia w Rzymie zakończył obroną dwóch doktoratów (z filozofii i teologii), tam również założył stowarzyszenie „Rycerstwo Niepokalanej”. Po powrocie do Polski powołał do życia klasztor Niepokalanów (zwany „Grodem Maryi”) we wsi Paprotnia (gmina Teresin, woj. mazowieckie) oraz zaczął wydawać pismo „Rycerz Niepokalanej”.
CZYTAJ DALEJ

Bo człowiek potrzebuje ciszy, modlitwy i mocy Boga

2025-01-08 18:02

Archiwum Biura Prasowego Sanktuarium w Kalwarii

    Ponad 1,8 miliona pielgrzymów i turystów nawiedziło kalwaryjskie sanktuarium w 2024 roku!

    To kolejny wzrost w ostatnich latach, tym razem o ponad dwieście tysięcy w porównaniu do poprzedniego roku. Na podobnym poziomie utrzymuje się liczba grup turystycznych odwiedzających Kalwarię, jednak w minionym roku przybyło turystów zagranicznych, nawet z najbardziej odległych stron świata (Chile, Japonia, Indie, Nikaragua, Portoryko, Singapur, czy Filipiny). Największą grupą z zagranicy okazali się pielgrzymi ze Stanów Zjednoczonych. Coraz więcej ludzi przybywa w gronie rodziny lub indywidualnie, szczególny wzrost widoczny jest podczas wielkich uroczystości, jak Misterium Męki Pańskiej, obchody Wniebowzięcia NMP, czy Pielgrzymka Rodzin Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję