Dyrektor zarządzający Komitetu Organizacyjnego Toshiro Muto, zapytany na konferencji prasowej, czy igrzyska mogą zostać odwołane, odpowiedział, że będzie obserwował dane związane z pandemią i w razie potrzeby prowadził dyskusje z organizatorami.
"Nie możemy przewidzieć, jak będą wyglądać dane dotyczące koronawirusa. Dlatego będziemy kontynuować dyskusje, jeśli nastąpi wzrost liczby tych przypadków" - powiedział Muto.
"Uzgodniliśmy, że w oparciu o sytuację z COVID-19 ponownie zwołamy pięciostronne rozmowy. W tym momencie liczba przypadków koronawirusa może wzrosnąć lub spaść, więc zastanowimy się, co powinniśmy zrobić, gdy taka sytuacja się pojawi" - dodał.
W Tokio obowiązuje obecnie stan wyjątkowy, a każdego dnia światowe media informują o kolejnych przypadkach zakażeń w wiosce olimpijskiej - wśród sportowców i trenerów przybyłych do Tokio.
W tym miesiącu Japonia zdecydowała, że uczestnicy olimpijskich zmagań będą rywalizować przy pustych trybunach, aby zminimalizować ryzyko dalszych infekcji.
Zaplanowana na piątek ceremonia otwarcia, jak teraz poinformowano, odbędzie się również bez głównych sponsorów igrzysk. (PAP)
bia/ co/
Jednak JEST. Pełne symboli pożegnanie papieża Franciszka
Wiatr przekładał karty otwartego Ewangeliarza leżącego na trumnie papieża Franciszka – podobnie zresztą jak w czasie Mszy świętej żałobnej św. Jana Pawła II (wtedy księga ostatecznie się zamknęła). Powiew wiatru – obok ognia i gołębicy – to w kulturze chrześcijańskiej symbol Ducha Świętego. Ten obraz na pewno pozostanie mi w pamięci, jako wymowny znak dla współczesnego świata i świadectwo tego, że – jak głosi Ewangelia – „Duch wieje, kędy chce”. W świat poszła bardzo konkretna katecheza, zatrzymaliśmy się na chwilę - w obliczu majestatu śmierci.
To ważne, że msza święta pogrzebowa była sprawowana w dostojnym języku łacińskim – na znak powszechności Kościoła. Trafnie była dobrana Ewangelia – o powołaniu Piotra, urzekała też homilia, w której kardynał Giovanni Battista Re przypomniał, że Franciszek w każdej niemal publicznej wypowiedzi prosił, by się za niego modlić, tymczasem – jak mówił dziekan Kolegium Kardynalskiego - „teraz, kochany Papieżu Franciszku, prosimy Cię o modlitwę za nas i prosimy, abyś z nieba błogosławił Kościołowi, błogosławił Rzymowi, błogosławił całemu światu, tak jak to uczyniłeś w ostatnią niedzielę z balkonu tej Bazyliki”.
CZYTAJ DALEJ