Reklama

Szybkość reakcji czyli incydent u rzecznika

To mogłaby być jedna z wielu zwykłych konferencji prasowych. Dziennikarze zadają pytania, Pan Rzecznik odpowiada. Ktoś rzuca parę anegdot, ktoś przeprasza, musi wyjść wcześniej. W warszawskim biurze min. Pawła Jarosa, Rzecznika Praw Dziecka, konferencji prasowej nadaje się elegancką formę "śniadania". Pozbawione jest anonimowości, miłe przywitanie, jest wytwornie zastawiony stół i kawa. Kolejne już śniadanie u Rzecznika miało tym razem przebieg nieco mniej kurtuazyjny - nie z winy Gospodarza - i zdecydowanie bardziej nerwowy.

Niedziela Ogólnopolska 40/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po obszernej informacji na temat kryzysu opieki medycznej w polskich szkołach oraz jej pożądanego kształtu, przedstawionej w imieniu Rzecznika przez pediatrę - prof. Janusza Szymborskiego z Instytutu Matki i Dziecka, oraz komentarzu Pana Rzecznika, a także po przeglądzie aktualnych działań biura Rzecznika, w ramach pytań dziennikarzy, przedstawiłam, w imieniu Niedzieli, problem próby zlikwidowania wychowania prorodzinnego w szkole i zastąpienia go edukacją seksualną. Jej brutalne oblicze ujawnia m.in. wydana właśnie przez ANTYK książka o prekursorze tej demoralizującej pseudonauki - dr. Alfredzie Kinseyu. Haniebna sprawa wkroczenia edukacji seksualnej do szkół jest par excellence problemem zdrowotnym. Grozi dzieciom i młodzieży nieobliczalnymi skutkami psychicznymi: "edukacja" ta jest bowiem gwałtem zadawanym wrażliwej psychice dziecka, niszczeniem zdrowej moralności wyniesionej z wielu domów i z praktykowania wiary. Dodatkowo - jak przekonują szeroko dostępne dane ze Stanów Zjednoczonych i z państw Europy Zachodniej - jej efektem jest wręcz epidemia chorób wenerycznych u najmłodszych, groźnych postaci raka narządów płciowych oraz potworna, wciąż wzrastająca liczba zabójstw nienarodzonych dzieci, a także szerokie praktykowanie wyniszczającej fizycznie i psychicznie antykoncepcji.
Gdy tylko rozpoczęłam krótką wypowiedź na temat dr. Kinseya, historii jego kryminalnych badań, oszustw naukowych, które zostały szeroko nagłośnione jako "przełomowe odkrycia", oraz jego naśladowców - m.in. autorów przeznaczonych dla polskich dzieci podręczników "edukacji seksualnej", które komunistyczne kierownictwo MEN zamierza wprowadzić do szkół - wszyscy zaproszeni goście Pana Rzecznika, dziennikarze (za wyjątkiem młodej dziewczyny z pisma dla niepełnosprawnych), jak jeden mąż, wstali i wyszli. Konferencja skończyła się, zanim się zaczęła.
Dziennikarze (?) nie zamierzali słuchać czegoś, co jest im wstrętne i obce, choć jest rzeczywistością - udowodnioną i udokumentowaną. Widocznie słuchanie też może być zgubne. Pouczające, jak u ludzi, których zawodem jest informowanie, daleko posunięty jest proces uzależnienia umysłów. Trzymane są one na mocnej smyczy. Ale nie mniej zaskakująca była reakcja obecnego na sali eksperta Pana Rzecznika - prof. Szymborskiego. Zaczął się on mianowicie niespokojnie dopytywać, kto tu wpuścił tę panią (tzn. mnie). Jak się okazało, mimo szerokiej znajomości problemów medycyny szkolnej i jej obecnej zapaści, nie dostrzega on żadnego związku między opłakaną sytuacją dzieci i młodzieży w szkole, pozbawionych należytej opieki medycznej, a groźnymi dla zdrowia - fizycznego, psychicznego i moralnego - próbami wprowadzenia demoralizującego "przedmiotu" do polskich szkół. Szkoła z edukacją seksualną stanie się najdosłowniej miejscem niebezpiecznym, wręcz zabójczym. Źródłem wielu chorób, miejscem zatrutym.
Niezwykle smutne. Podczas gdy na świecie kłamstwa Kinseya są już powszechnie znane i usuwane ze szkół i podręczników naukowych, w Polsce podchodzi się do nich na kolanach. Prof. Szymborski ze swoim oburzeniem kompromituje polską naukę.
Prof. Szymborski dowiedział się od - nieco skonfundowanych, co zrozumiałe - pracowników biura Rzecznika Praw Dziecka, że zaproszeni na śniadanie do Rzecznika zostali "wszyscy": od Trybuny i Gazety Wyborczej po Niedzielę. Nieco uspokojony, nie był już w stanie zaprotestować, gdy Pan Rzecznik wziął od przedstawicielki Niedzieli książkę o Kinseyu, obiecując, że ją przeczyta. Pozostaje nadzieja, że szok, jaki przeżył ekspert Rzecznika Praw Dziecka, nie będzie miał wpływu na podjęcie zdecydowanej akcji przeciw edukacji seksualnej przez pana ministra Pawła Jarosa. Bronienie dzieci przed demoralizacją jest przecież jego ustawowym obowiązkiem.

PS Rodziców, wychowawców i nauczycieli, Stowarzyszenie Szkół Katolickich, Stowarzyszenie Wychowawców Katolickich i wszystkie organizacje, które rozumieją skalę zagrożenia, a dla których wsparciem niechaj będą także pełne mocy słowa wypowiedziane w tej sprawie przez bp. Stanisława Stefanka, prosimy o interpelacje do Rzecznika Praw Dziecka oraz protesty do Ministerstwa Edukacji Narodowej w sprawie wprowadzenia edukacji seksualnej do polskich szkół. Zło liczy najbardziej na bezczynność dobrych ludzi.

Biuro Rzecznika
Praw Dziecka,
ul. Śniadeckich 10,
00-656 Warszawa,
tel. (0-22) 696-55-44,
fax (0-22) 699-60-79.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Kapelan prezydenta: politycy mogliby się wiele nauczyć od kibiców pielgrzymujących na Jasną Górę

2025-09-26 07:17

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Ks. Jarosław Wąsowicz

Autorstwa Jarosław Wąsowicz/commons.wikimedia.org/

Ks. Jarosław Wąsowicz

Ks. Jarosław Wąsowicz

Politycy mogliby się wiele nauczyć od kibiców pielgrzymujących na Jasną Górę, chociażby tego, że możemy się nie zgadzać, ale istnieją wartości ważne dla wszystkich Polaków, obojętnie po której stronie sporu politycznego stoją – powiedział PAP kapelan prezydenta Karola Nawrockiego, ks. Jarosław Wąsowicz.

PAP: Wielokrotnie współorganizował ksiądz pielgrzymki środowiska kibiców na Jasną Górę. Dlaczego zdecydował się ksiądz objąć duchową opieką właśnie to środowisko?
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję