JERZY PAWLAS: - Indoktrynacja zamiast informacji,
zamiast kultury - niewybredna rozrywka. Tak TVP rozumie misję telewizji
publicznej. Rzetelna informacja, rozumna publicystyka, promocja wartości
kultury narodowej i chrześcijańskiej, rozrywka przyjazna rodzinie
- taka jest oferta programowa TV Puls. Niestety, widzowie nie mają
wyboru, bo TV Puls nie dociera do większości mieszkańców kraju. Co
na to KRRiTV?
JAROSŁAW SELLIN: - Rada to dziewięciu członków, reprezentujących
różne środowiska ideowo-polityczne. Czterech z nich wywodzi się z
postkomunistów, dwóch z PSL-u, jeden z UW, dwóch ze środowisk konserwatywnych.
Ich ocena misji telewizji publicznej jest więc zróżnicowana, podobnie
jak pogląd na dyskryminację Telewizji Puls. Mogę więc mówić tylko
za siebie, a nie za całą Radę.
- Jeżeli KRRiTV dysponuje wolnymi częstotliwościami,
to dlaczego zwleka z ogłoszeniem konkursu? Czyżby broniła interesów
politycznych i gospodarczych nadawców publicznego i komercyjnych?
- Ja zabiegam o to, by wolne częstotliwości telewizyjne,
pozostałe po Canal+ - atrakcyjne, gdyż w dużych miastach - były przekazane
do konkursu na podział między nadawców analogowych, czyli nadających
z ziemi w technologii analogowej. Najbardziej pokrzywdzona w tej
grupie jest Telewizja Puls. Należy się jej rekompensata za ten dyskryminująco
słaby zasięg w dotychczas realizowanych koncesjach. Natomiast w KRRiTV
zaistniał spór. Niektórzy utrzymują, że wolne częstotliwości należy
zamrozić dla przyszłej telewizji cyfrowej, która być może wystartuje
w drugiej połowie obecnej dekady. Ja uważam, że to pretekst, który
przesłania niechęć do wzmocnienia słabych nadawców. Nie ma bowiem
problemu, by te częstotliwości były wykorzystywane, dopóki nie ruszy
telewizja cyfrowa. Wówczas byłyby zwracane KRRiTV. Uważam, że głównym
beneficjantem tego rozwiązania powinna być Telewizja Puls. Inne już
mają częstotliwości w dużych miastach.
- Jakie są argumenty przeciwko rozpisaniu konkursu
na częstotliwości?
- Właśnie takie: trzeba już teraz planować rozwój
sieci cyfrowej. Tymczasem zanim ona zaistnieje, częstotliwości byłyby
po prostu marnotrawione. A przecież wszystkie koncesje podlegają
opłacie. Zamrożenie ich jest działaniem na szkodę budżetu państwa.
Sprzeciwiam się takiej polityce KRRiTV.
- Co mogą zrobić obywatele, telewidzowie w demokratycznym
państwie prawnym, gdy nie realizuje się Ustawy o radiofonii i telewizji,
gdy ład w eterze nie spełnia ich oczekiwań?
- Uważam, że pisanie listów, skarg, protestów nie
jest stratą czasu. To daje efekty. KRRiTV jest organem kontrolnym,
choć często nie jest w stanie bądź nie ma ochoty wywiązywać się z
tych zadań. Natomiast będąc pod presją opinii publicznej, wyrażonej
w listach, nie może być obojętna, musi zająć się problemem sygnalizowanym
przez obywateli. Zachęcam do takich działań, jak również do samoorganizowania
się odbiorców mediów. Ich organizacje mogą być realnym problemem
społecznym do dyskusji na temat kondycji mediów. Na razie brakuje
takich przedsięwzięć. Zwiastun przychodzi z Przemyśla, gdzie stowarzyszenie
rodziców opracowało projekt ograniczenia przemocy w mediach. To wciąż
za mało. W innych krajach stowarzyszenia telewidzów grupują niemałe
odłamy społeczeństwa, skutecznie wpływając na zawartość programów
telewizyjnych.
- Dlaczego w kraju o przewadze ludności katolickiej
telewizja katolicka wykorzystuje zaledwie 15% częstotliwości polskiego
eteru?
- To ewidentny przypadek dyskryminacji. Gdy Ojcowie
Franciszkanie wystąpili z inicjatywą powołania telewizji, to pod
pretekstem, że nie przedstawili dobrego planu programowego i finansowego,
przyznawano im byle jakie częstotliwości. Nie mogli się rozwijać.
Ten błąd trzeba naprawić. Skoro pojawiła się solidna oferta programowa,
stabilne finansowanie poprzez pojawienie się spółki Telewizja Familijna,
kontrolowanej przez Ojców Franciszkanów - to czas wywiązać się z
deklaracji i przyznać Telewizji Puls atrakcyjne częstotliwości. Tymczasem
wciąż wzmacnia się nadawców, którzy już mają ugruntowaną pozycję
na rynku. To też jest zadanie dla opinii publicznej, żeby w poszczególnych
miastach czy rejonach, gdzie Telewizja Puls nie dociera przez nadajniki
naziemne, ludzie upominali się o nią w sposób zorganizowany, zbierali
podpisy. Wiadomo, że nie każdego stać na opłacanie sieci kablowej,
na anteny satelitarne czy platformę cyfrową. Mają prawo odbierać
Telewizję Puls z powietrza, tak jak odbiera się TVP, TVN czy Polsat.
Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim.
W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła.
Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza).
Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”.
Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.
Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej
O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania.
Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.
Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.
Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
- Szkaplerz to nie jest magiczny płaszczyk. Szkaplerz to habit Maryi. To Jej płaszcz matczynej miłości. To zaproszenie do życia w ciszy, w rozważaniu słowa, w miłości - mówił bp Robert Chrząszcz podczas odpustu i Dnia Jubileuszowego w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej.
– Odmawiając piękną i starożytną antyfonę „Pod Twoją obronę”, nie zawsze mamy świadomość, że z naszych ust dobywa się jedna z najstarszych modlitw do Matki Bożej. Kościół zwraca się w niej do Maryi, jako do orędowniczki w naszych codziennych sprawach i obrońcy wiary zaszczepionej przez Boga w naszych sercach. W Roku Jubileuszowym, ustanowionym przez papieża Franciszka, jesteśmy zaproszeni do ponownego odkrywania -razem z Matką Bożą – piękna ufności i nadziei – powiedział na początku uroczystości, przeor klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej o. Kazimierz Franczak OCD i powitał zebranych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.