Reklama

Kościół

Diecezjalne Święto Rodziny w Jemielnicy

Biskup Andrzej Czaja, ordynariusz opolski przewodniczył Mszy św. w kościele Wniebowzięcia NMP z okazji Diecezjalnego Święta Rodziny.

[ TEMATY ]

rodzina

Święto rodziny

Parafia Wniebowzięcia NMP w Jemielnicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystię koncelebrowali biskupi pomocniczy diecezji opolskiej – Paweł Stobrawa i Rudolf Pierskała.

Uczestników liturgii przywitał ks. Henryk Picheń, proboszcz jemielinckiej parafii, zwracając uwagę, że nawet w trudnych czasach pandemii znajdzie się Boże światło, którym jest obecność biskupów, kapłanów, sióstr zakonnych i wiernych uczestniczących w odprawianej przez wstawiennictwo św. Józefa liturgii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Główną intencją Mszy św. było błaganie o ustanie pandemii oraz modlitwa za służbę zdrowia, rodziny, o nowe powołania kapłańskie i zakonne, a także o powołania do sakramentalnego małżeństwa. – Otwórzmy się na działanie Bożej łaski, prosząc Boga, by zabrał od nas pandemię, powierzajmy całą służbę zdrowia, ministerstwo zdrowia i wszystkich zaangażowanych w walce z pandemią. Oni są na pierwszej linii frontu. Bez Bożej łaski nie daliby rady. Ponad nasze ludzkie leczenie trzeba nam otwierać się na Boże leczenie. Pan Życia jest jeden – to Bóg – podkreślił na wstępie bp Czaja i dodał, że ważne jest, aby prosić o zdrowie duchowe, które jest najważniejsze, a którego stan będziemy mogli zobaczyć w pełni dopiero po ustaniu pandemii.

Podziel się cytatem

W kazaniu ordynariusz opolski przywoływał nauczanie papieża Franciszka zawarte w liście „Patris Corde” na Rok Świętego Józefa. Zaznaczył, że trudny czas pandemii ujawnił Kościołowi, jak ważna w kształtowaniu życia wiary jest rodzina, która stanowi szkołę wiary. Bp Czaja przypomniał, że rok temu w czasie Triduum Paschalnego, kiedy obowiązywały rygorystyczne obostrzenia sanitarne, mocno tego doświadczyliśmy. W rodzinach odbywały się wtedy paraliturgie. – Odbudujmy bardziej kościelność rodziny. Dzisiaj z bólem doświadczamy, jak młode pokolenia lekceważą sakrament małżeństwa, jakby nic nie dawał i był ciężarem, który komplikuje życie. Pokażmy, jak wielkim darem jest sakrament małżeństwa. Zanurza on ludzką miłość w Źródle Miłości Boga – apelował biskup opolski.

Hierarcha zwrócił także uwagę na słowa Ojca Świętego Franciszka, który podkreśla, że jest dziś najwyższy czas, aby na nowo odkryć wychowawczą wartość rodziny. – Dzisiaj widzimy tu wielki kryzys. Jeśli kandydaci do seminarium byli wychowywani w rodzinach, to są dobrze osadzeni. Jeśli nie, jest wiele zranień. Szkoła zwalnia się z wychowania, a sama katecheza szkolna nie rozwiązuje wychowania w wierze. Kościół bywa wypychany na różne sposoby, aby nie miał kontaktu z młodym człowiekiem. Kto ma wychowywać swoje dzieci, jeśli nie ojciec i matka? – pytał bp Czaja.

Reklama

Podkreślił za papieżem, że rodzina musi być domem modlitwy i musi być oparta na miłości. - Trzeba Boga zaprosić, wciągnąć w dzieło wychowania, bo sami po ludzku sobie nie poradzimy, tak uwodzący jest wpływ świata i niektórych mediów – zaznaczył hierarcha i dodał, że to, iż życie rodzinne musi być oparte na miłości może wydawać się oczywistością, ale jest to zadanie trudne do wprowadzenia, bo miłość to dzisiaj słowo bardzo sponiewierane i spłaszczone. A papież Franciszek podkreśla, że chodzi o miłość prawdziwą, głęboką i czystą. – Jakże inaczej wyglądałoby życie rodzinne, gdybyśmy praktykowali wzajemne przebaczenie. Wtedy rodzi się w sercu człowieka duchowa energia, której świat dać nie umie. To pokój serca – wskazał bp Czaja.

Biskup opolski odwołał się do słów św. Pawła, który uczył, aby przyoblekać się w miłość po to, aby dusza nie była naga. To w sercu musi znajdować się motor naszego postępowania. – Do drugich mamy odnosić się z ojcowskim sercem. Ważna jest praca nad sobą. Musimy mieć serce czułe, posłuszne, uległe woli Bożej, przyjmujące i jednocześnie kreatywnie otwarte – cytował papieża Franciszka bp Czaja i wyjaśnił, jak te cechy charakterystyczne serca rozumieć.

- Czułości nie może zabraknąć w małżeństwach i rodzinach. Jej brak skutkuje wrogością, którą widzimy dzisiaj w społeczeństwie. Człowiek powinien być czuły najpierw względem siebie. Widząc swe słabości, powinien iść z nimi do Boga, aby pozwolić dotknąć się Bożemu Miłosierdziu. Wtedy nie zabraknie mu czułości dla drugich i będzie miał więcej zrozumienia ludzkich pragnień – podkreślił biskup opolski.

Hierarcha zaznaczył, że mamy obowiązek mieć serce otwarte dla każdego, nawet tego, który mnie skrzywdził. – Jeśli żywimy urazy w swoim sercu, to nasze serce nie przyjmuje Bożej łaski. Jako chrześcijanie wierzymy, że nie jesteśmy zdani tylko na siebie – jest Bóg. U podstaw jest życie Emmanuelem. Tym żył św. Józef, dlatego nigdy się nie załamał – wskazał bp Czaja.

W czasie Mszy św. poświęcono dwa nowe sztandary dla rejonowych wspólnot Bractwa Świętego Józefa w Głubczycach oraz Opolu-Wrzoskach. W szeregi Bractwa przyjęto także kolejnych 44 członków.

Diecezjalne Święto Rodziny w Jemielnicy odbyło się po raz dziesiąty. Z wyjątkiem ubiegłego roku corocznej wspólnej modlitwie towarzyszył Jarmark Cysterski, który był sporą atrakcją i nawiązaniem do lokalnego dziedzictwa Jemielnicy, związanej historycznie z działającym tu przez wieki opactwem cysterskim. W tym roku z powodu pandemii wspólne świętowanie miało skromniejszy wymiar.

2021-05-01 13:18

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie rodzin

Niedziela legnicka 22/2021, str. V

[ TEMATY ]

Święto rodziny

Monika Łukaszów/Niedziela

Żony otrzymały czerwone róże

Żony otrzymały czerwone róże

„Radość Miłości” – to hasło przyświecało spotkaniu rodzin, które odbyło się 15 maja w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie.

Małżeństwa z Lubina i okolic spotkały się, by przybliżyć sobie tekst papieskiego dokumentu Amoris Laetitia. – Świętujmy razem Rok Rodziny – Amoris Laetitia, ogłoszony przez papieża Franciszka. Włączając się w jego obchody w diecezji, chcemy razem modlić się za małżeństwa i cieszyć się darem bycia wspólnotą – mówi Agata Szymkowiak, dyrektor Lubińskiej Poradni Rodzinnej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Jaskinia Słowa (III Niedziela Zwykła)

2025-01-25 10:00

[ TEMATY ]

Ewangelia komentarz

Jaskinia Słowa

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Ks. Maciej Jaszczołt
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję