Rozstawiona z numerem ósmym Świątek w 1. rundzie imprezy na twardych kortach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (pula nagród 1,83 mln dol.) miała wolny los, a w 2. pokonała Japonkę Misaki Doi 6:2, 6:4.
"Choć prowadziłam przez cały mecz, to wiedziałam, że muszę pracować bardzo ciężko. Pierwsze spotkania są zawsze trudne" - skomentowała Polka na konferencji prasowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Był to jej pierwszy występ po turnieju w Adelajdzie pod koniec lutego, gdzie triumfowała i odniosła drugi największy sukces w karierze - po zwycięstwie w wielkoszlemowym French Open w ubiegłym roku.
"Nauczyłam się już, że nie powinnam +przynosić ze sobą na kort+ wszystkich poprzednich zwycięstw. Muszę się skupić na każdym meczu, jakby to była nowa podróż" - dodała Świątek.
Osiem lat starsza Muguruza (nr 9.) rozegrała swoje spotkanie z reprezentantką USA Amandą Anisimovą później. Urodzona w Wenezueli reprezentantka Hiszpanii zwyciężyła 6:4, 6:2. Była liderka światowego rankingu jeszcze nigdy nie rywalizowała ze Świątek w rozgrywkach WTA.
Reklama
"Cieszę się, że będę mogła zmierzyć się z zawodniczką, z którą jeszcze z jakiegoś powodu nie grałam - tym bardziej że należy do czołówki. W ubiegłym roku triumfowała we French Open, to był wielki moment w jej karierze. Nigdy nie jest łatwo zwyciężyć w Wielkim Szlemie, więc jutro czeka mnie mecz z bardzo dobrą tenisistką. Nie mogę się doczekać" - powiedziała Muguruza.
Świątek zajmuje obecnie najwyższe w karierze 15. miejsce w rankingu WTA. Muguruza jest szesnasta.
Środowy mecz tych tenisistek ma się rozpocząć ok. godziny 16.(PAP)
mm/ krys/