Reklama

Kościół

Bp Grzegorz Kaszak przekazał 50 laptopów dla szkół specjalnych

- Jedną z zasad duszpasterstwa jest obserwowanie i wyciąganie wniosków. Widzimy trudną sytuację, szczególnie rodzin wielodzietnych oraz tych, które mają dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Dlatego postanowiliśmy, my jako księża, ufundować laptopy do nauki zdalnej – powiedział bp Grzegorz Kaszak w czasie przekazania 50-ciu laptopów dla szkół specjalnych z terenu diecezji sosnowieckiej.

[ TEMATY ]

bp Grzegorz Kaszak

komputer

ARCHIWUM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zauważył sosnowiecki ordynariusz, wypływało to z potrzeby serca.

Komputery trafiły do ośmiu szkół specjalnych z Olkusza, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Czeladzi, Jaworzna, Wolbromia i Będzina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zaznaczyła Aneta Jurkowska, dyrektor Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 30 w Sosnowcu, placówka której jest dyrektorem kształci uczniów o szczególnych potrzebach edukacyjnych: - Niejednokrotnie są to rodziny wielodzietne. W związku z tym każdy laptop dla każdego dziecka jest potrzebny. - Jak dodaje Aneta Jurkowska, kształcenie na odległość bez tego nie byłoby możliwe. - Jesteśmy ogromnie, pozytywnie zaskoczeni. To cudowny prezent na święto mikołajkowe dla naszych uczniów.

Paweł Wilk, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Olkuszu mówił o zapotrzebowaniu na sprzęt w swojej placówce: - Laptopy będą wykorzystane w procesie zdalnego nauczania, który w tej chwili obowiązuje w naszej szkole. Komputery uzupełnią braki sprzętowe. Na wiosnę otrzymaliśmy z organu prowadzącego część sprzętu komputerowego potrzebnego do nauki zdanej dla naszych dzieciaków. Te, które otrzymaliśmy w tej chwili, będą takim kompletem który już całkowicie uzupełni nam nasze potrzeby. - Jak sam zaznacza, uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych tęsknią i potrzebują interakcji między sobą i między nauczycielami. - Mamy takie sygnały, że już wszyscy chcieliby wrócić do szkoły.

Iwona Więcławek-Wardyniec, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Czeladzi przyznała, że otrzymany sprzęt pozwoli bardziej zaangażować uczniów i urozmaicić zajęcia z nimi – Mieliśmy uczniów, którzy nie posiadali odpowiedniego sprzętu. Wcześniej przekazaliśmy im stare komputery, które nauczyciele przynieśli z domu.

Ks. Przemysław Lech z Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej mówił o genezie pomysłu zakupu komputerów: - Ufundowaliśmy 50 laptopów, z czego 10 laptopów sfinansował biskup Grzegorz Kaszak z własnych środków. Nasi księża pracujący w szkołach doskonale wiedzą jakie są teraz potrzeby. Sami prowadzą lekcje w sposób zdalny. W rozmowach i opiniach kapłanów pojawiała się ta myśl i potrzeba, aby pomóc w dostępie do tego typu urządzeń. Dzisiaj są one niezbędne, żeby ta nauka była nadal kontynuowana - podkreślił ks. Lech.

Reklama

W zbiórkę funduszy na nowe komputery włączyli się także klerycy sosnowieckiego seminarium, którzy razem z rektorem sfinansowali zakup jednego komputera.

Podziel się cytatem

Laptopy zostały w całości zakupione u polskiego producenta.

2020-12-09 20:44

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak „myśli” komputer

Komputer działa na liczbach. Używa ich jednak inaczej niż my, bo nawet do najbardziej skomplikowanych działań wystarczają mu tylko dwie cyfry: 0 i 1.

Do komputera możemy wprowadzić wszystko, co da się zamienić w liczby lub zmierzyć. Mogą to być książka, głos, muzyka, film czy mapa pogody. Przekształcenie tych wszystkich informacji w liczbę jest pierwszym krokiem, który czyni komputer. Jak to robi?

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję