Reklama

Ks. Łuczyka pamiętamy

Czy sędziszów i diecezja będą miały błogosławionego?

W obchodzonym w Wielki Czwartek Dniu Kapłańskim wracamy po raz kolejny do postaci Księdza będącego wzorem kapłańskich cnót - ks. kan. Mariana Łuczyka, dziekana i proboszcza w Sędziszowie w latach 1952-55, szefa pierwszych powojennych struktur Caritas w Kielcach. Wracamy nie bez powodu. Bp Kazimierz Ryczan przychylił się do próśb pamiętających „swojego Księdza” sędziszowian i zdecydował o wszczęciu postępowania rozpoznawczego, dotyczącego zasobu świadectw z życia i posługi ks. Łuczyka. Krokiem następnym będzie, być może, rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. Sprawą w imieniu Biskupa kieruje ks. dr Andrzej Kwaśniewski - dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Kielcach, który 10 marca spotkał się z parafianami z Sędziszowa

Niedziela kielecka 14/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele i na cmentarzu

- Dziękujemy, że zechciał Ksiądz być promotorem tego naszego dzieła i wziął na siebie odpowiedzialną misję - tak w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sędziszowie rozpoczął spotkanie ks. proboszcz Kazimierz Wierkowicz. To właśnie tutaj, w tej parafii zrodziło się i trwa marzenie o świętym, związanym tak mocno z Sędziszowem. Z ks. Kwaśniewskim przyjechali także klerycy z Koła Historycznego WSD w Kielcach, którzy włączyli się w katalogowanie świadectw.
Tak więc było spotkanie przed ołtarzem, przed którym ks. Łuczyk modlił się codziennie i gdzie ostatni raz sprawował Ofiarę Eucharystyczną oraz gdzie - przy głównym wejściu - wmurowano dedykowaną mu tablice pamiątkową. Ks. Kwaśniewski wyjaśniał parafianom z Sędziszowa zasady ukonkretnienia świadectw, zaapelował o dalsze oraz o modlitwę w tej intencji. - Trzeba wykazać się sumiennością, pracą i wytrwałością - mówił. Grupa parafian (inicjatorów sprawy), z obecnym Księdzem Proboszczem i klerykami modliła się także w tym dniu przy grobowcu proboszczów Sędziszowa, gdzie spoczywa ks. Łuczyk. Ks. K. Wierkowicz potwierdził wyjątkową, nawet w polskich realiach, troskę ludzi o to miejsce - zawsze znicze, kwiaty, porządek, pomimo upływu lat.

Pomysł - z trwałej pamięci, z wdzięczności

Świadectw zebranych, spisanych samodzielnie przez ludzi lub z pomocą młodzieży szkolnej - jest kilkadziesiąt, gdyż przekonanie o heroiczności cnót ks. Mariana Łuczyka i projekt wyniesienia na ołtarze dawnego proboszcza Sędziszowa był od lat wielkim lokalnym marzeniem. Wspierał ten zamiar bp Kazimierz Gurda (jedno z obszernych świadectw przekazał niegdyś śp. ks. Józef Gurda). Z inicjatywy parafian, a głównie nauczycielek z Zespołu Szkół w Boleścicach, zostały spisane zeznania ludzi, obecnie weryfikowane, uzupełniane. W parafii były także organizowane konkursy wiedzy i poezji o dawnym proboszczu, spotkania z jego rodziną i rocznicowe Msze św. (m.in. w 55. rocznicę śmierci w grudniu 2010 r., z udziałem wielu gości). Powstała także tematyczna strona internetowa, a Zespół Placówek Caritas w Sędziszowie obrał sobie za patrona ks. Mariana Łuczyka. Działa także koło charytatywne gimnazjalistów, któremu patronuje ks. Łuczyk. Dotąd istnieją koła różańcowe, które on założył. Niezależnie od spotkania, swoje świadectwa złożyło także sześciu kapłanów z Domu Księży Emerytów.
W relacji m.in. Janiny Kisiel, Ireny Pośpiech, Daniela Jawora, Małgorzaty Kalicińkiej, Ewy Stabrawy i in. powtarzały się opinie o „miłosiernej trosce o każdego z parafian z osobna”, o modlitwie ks. Łuczyka skutkującej wyzdrowieniem niektórych parafian, zakładaniu na niespotykaną skalę kół różańcowych i wprowadzaniu dynamicznego duszpasterstwa wobec dzieci czy ministrantów, organizacji akcji charytatywnych, sprowadzenia do parafii sióstr urszulanek.
88-letnia Janina Kisiel wspominała np., jak to przyszła się pożegnać z Kapłanem, do którego ciała wystawionego w trumnie ciągnęły tłumy z całej parafii, bo „dobry był człowiek, ze świecą szukać”. - Położyłam rękę na Księdzu, a siostra zakonna mówi, żeby tego nie robić. Ja na to „mam małe dzieci, wciąż muszę te ręce trzymać w wodzie, niech mi Ksiądz tę chorobę moją zabierze”. I zabrał - wspomina p. Janina. Przypomina także nazwisko szewca, który Proboszczowi zrobił buty, w miejsce tych oddanych komuś z potrzebujących. Był to Józef Krzak, a buty przez niego zrobione otrzymał Piotr Lipiec, ojciec wielodzietnej rodziny.
Irena Pośpiech wspomniała inne okoliczności ogromnego wpływu Księdza na ludzi - dwa znane przypadki doprowadzenia do sakramentu małżeństwa żyjących w związkach niesakramentalnych („dawał ślub nawet na łożu śmierci”). Z kolei Nikodem Jawor dobrze zapamiętał sytuację z 1954 r. - Miałem 7 lat, z siostrą młodszą o półtora roku przyszliśmy na Sumę, a na dworze była wtedy straszliwa słota. Staliśmy przemoczeni między ławkami, a po Mszy podchodzi do nas siostra i zaprasza na plebanię. Ks. Łuczyk polecił jej wysuszyć nasze kapotki i dopiero wypuścić nas do domu. Siostra dała nam po mielonym, którego smak będę pamiętał do końca życia - opowiada N. Jawor. Dodaje, że bieda aż piszczała, a im w domu było tym ciężej, że brat mamy, Stanisław Gryń, żołnierz Armii Krajowej, siedział w więzieniu.
Spisane zeznania podają m.in. przykłady ustąpienia choroby za wstawiennictwem ks. Łuczyka czy skuteczności jego modlitwy o poczęcie i zdrowie dziecka. Warto wspomnieć, że świadectwo za pomocą poczty elektronicznej przekazał ks. Józef Kurkowski, sercanin pracujący w Indonezji, dawny ministrant ks. Łuczyka.

Kim był?

Marian Łuczyk urodził się 13 września 1912 r. w Sielcu, w parafii Skalbmierz, w rodzinie Jana i Marii z Wójcików. Po ukończeniu gimnazjum w Miechowie, wstąpił w 1931 r. do kieleckiego Seminarium. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk bp. A. Łosińskiego w 1936. W 1951r. uzyskał magisterium z teologii na UJ. W latach 1936-43 pracował jako wikariusz kolejno w: Książu Małym, Olkuszu, Olesznie, Imielnie.
Od 1945 do 1950 r. był dyrektorem Caritas w Kielcach, tworząc jej struktury i bazę w ogromnie trudnych powojennych warunkach. Już w 1946 r., gdy napływały dary amerykańskie z żywnością i odzieżą, 47 kuchen wydało 1080000 posiłków, 123 parafie otrzymały pomoc odzieżową. W koloniach uczestniczyło 1023 dzieci, w półkoloniach 2306. Powstało 26 przedszkoli, Caritas ufundowała 11 stypendiów i 77 zapomóg. W kolejnych latach liczby te wzrastały. Zakładał także internaty, bursy i prewentorium w Rabce, przeciwstawiając się nieprzychylności ówczesnych władz.
Po rozwiązaniu Caritas przez władze państwowe, ks. Łuczyk krótko zastępował proboszcza w Szczekocinach. Jako kapłan pełnił także duszpasterskie funkcje w Kielcach: kierownika diecezjalnego referatu trzeźwości (od 1947 r.), ojca duchownego alumnów w Kielcach (od 1951 r.) i in. W latach 1952-55 pracował w Sędziszowie jako dziekan i proboszcz w parafii. Zmarł 15 grudnia 1955 r. na plebanii w Sędziszowie, w wieku zaledwie 43 lat. Przyczyną śmierci był rozległy zawał serca.
Dotąd opowiada się w parafii o tym, że nie było butów, w których można by pochować Proboszcza - swoje obuwie zawsze oddawał potrzebującym. Gdyby żył, w tym roku obchodziłby sto lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Poniedziałek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

Fatima: Ponad 250 tys. pielgrzymów na obchodach 107. rocznicy maryjnych objawień

2024-05-13 12:44

[ TEMATY ]

Fatima

Adobe Stock

Ponad 250 tys. pielgrzymów z całego świata dotarło w poniedziałek do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, na uroczystości upamiętniające 107. rocznicę objawień maryjnych w tej miejscowości.

W rozpoczętych w niedzielę późnym wieczorem modlitwach uczestniczą w strugach deszczu pątnicy z ponad 30 państw świata, w tym kilkuset Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję