Reklama

Zakręceni

W kilka lat zebrali 190 tys. kilogramów plastikowych zakrętek! Zysk z ich sprzedaży przeznaczyli na pomoc niepełnosprawnym dzieciom, kupując im specjalistyczne wózki

Niedziela małopolska 13/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Działają w Krakowie, a właściwie w całej Polsce. Uświadomili najpierw sobie, a potem innym, że zakrętki mogą…pomagać. No, same niekoniecznie. Jednak ci, którzy zamiast wyrzucić do śmieci, przekażą je wolontariuszom zajmującym się ich zbieraniem, mogą być pewni, że ta czynność przyniesie wiele dobra. - Nasza akcja została zainicjowania i była prowadzona przez Uczelnianą Radę Samorządu Studentów Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie od 2007 r. - mówi Michał Żukrowski, główny koordynator i dodaje, że w ostatnim czasie powołali fundację, która kontynuuje dotychczasową działalność.

Pomysł

Program ma charakter ekologiczno-charytatywny. Organizatorzy pragną uświadomić społeczeństwu, że zbierając zakrętki, każdy może zadbać o środowisko naturalne, w którym jest coraz więcej odpadów, śmieci, a równocześnie pomóc niepełnosprawnym. Początkowo w realizację programu zaangażowani byli przede wszystkim studenci z UR, z czasem w kolejne akcje włączały się osoby spoza uczelnianego kręgu. To rozpowszechnianie idei zbierania zakrętek plastikowych typu PET (z butelek np. po wodzie mineralnej, napojach, sokach) jest istotne, bo im więcej osób się tym zajmie, tym szybciej zrealizuje się cel - pomoc konkretnemu dziecku niepełnosprawnemu. Michał Żukrowski mówi, że w program zbierania nakrętek zaangażowane są m.in. przedszkola, szkoły, firmy państwowe, prywatne, osoby fizyczne.
Za kilogram zakrętek firma recyklingowa płaci średnio złotówkę. Jeden specjalistyczny wózek kosztuje 7 i więcej tys. złotych. Jednocześnie koordynatorzy przeliczyli, że zużytych zakrętek jest tak wiele, iż gdybyśmy się wszyscy zaangażowali w zbieranie, to codziennie można by kupić dwa inwalidzkie wózki. Na stronie: www.zakretki.info znajdują się dokładne przeliczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zasady

System zbierania jest otwarty na wszystkich, którzy chcieliby się w te działania włączyć. Damian Domański, zajmujący się logistyką i przyjmowaniem zakrętek, twierdzi: - Każdy może w dowolnej chwili przyłączyć się do akcji. Gdy uzbiera pewną ilość zakrętek, wchodzi na stronę: www.zakretki.info, tam jest mapka, na której odnajdzie najbliższy punkt ich przyjmowania. Można też zadzwonić do koordynatora albo wysłać do niego maila; namiary również znajdują się na tej stronie. Odpowiedzialny za dany teren wolontariusz poinstruuje, co zrobić z zakrętkami.
Damian Domański mówi, że zebrany surowiec wtórny trafia do magazynu, a następnie jest sprzedawany firmie recyklingowej. Za uzyskane pieniądze kupuje się sprzęt rehabilitacyjny. Natomiast zebrane zakrętki najpierw są mielone. Później materiał trafia do maszyny, która go przerabia na granulki. Tak powstały surowiec wykorzytywany jest do produkcji plastikowych przedmiotów, np.: łopat, wiader itp. Wolontariusze, moi rozmówcy: Michał Żebrowski oraz bracia Damian i Paweł Domańscy, podkreślają, że zgodnie z ustalonymi zasadami 100 proc. zysku ze sprzedaży zebranych zakrętek trafia w formie sprzętu do potrzebujących niepełnosprawnych. Nawet rękawice i worki do pakowania surowca wolontariusze zdobywają we własnym zakresie (za naszym pośrednictwem proszą czytelników, firmy o nieodpłatne przekazanie im worków do składowania nakrętek i rękawic do ich pakowania). Dzięki kolejnym akcjom pomogli niepełnosprawnym z całej Polski. W grudniu 2011 r. specjalistyczny wózek za zakrętki przekazali 12-letniej Paulinie. Jej mama Anna Wójcik wspomina: - Zwróciłam się do grupy zbierającej nakrętki o pomoc, bo Paulinka wyrosła i jej wózek był za mały. Wolontariusze poznali naszą sytuację, a potem dowiedzieliśmy się, że pieniądze zostały przekazane. Paulinka jeździ nowym wózkiem!

Atuty

Anna Wójcik mówi, że jest pod wrażeniem działalności młodych ludzi, ich operatywności i konsekwencji. Wspólnie z mężem napisali list, w którym czytamy: „Wnosicie wiele radości w życie chorych dzieci i ich rodziców. (…) Oprócz tego, że uwrażliwiacie się na pomoc chorych, nieraz cierpiących dzieci, zdobywacie wiele nowych umiejętności, doświadczeń życiowych, to przede wszystkim przekazujecie dobro... (…) Dajecie piękną lekcję życia….”.
Wolontariuszy zaangażowanych w zbieranie zakrętek określa się jako „Zakręconych”. Niektórzy twierdzą, że zachorowali na… zakaźną chorobę zakrętkową. Moi rozmówcy przyznają, że takich osób i to w różnym wieku jest coraz więcej. Gdy pytam ich, dlaczego wybrali właśnie ten typ wolontariatu, wyjaśniają: - Atutem naszej działalności jest to, że od początku do końca można prześledzić, jak ten wolontariat służy konkretnym, ważnym i dobrym celom. Od chwili wrzucenia zakrętki do worka aż do przekazania wózka konkretnemu dziecku - wyjaśnia Paweł Domański. Michał Żebrowski dodaje: - Każdy list, sms od rodziców obdarowanego dziecka, jego uśmiech motywuje do tego typu działalności. To daje siłę, ale też okazję do sprawdzenia się w różnych sytuacjach. - Ludzie często zakładają, że bez pieniędzy nie da się pomagać. My jesteśmy żywym przykładem, że to możliwe. Praca, pomysłowość, intelekt, zaangażowanie - to sposoby na pomaganie - podsumowuje Damian Domański.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Nowacka: w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej

2024-05-09 10:40

[ TEMATY ]

katecheza

religia

PAP/Jarek Praszkiewicz

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka powiedziała w czwartek w TVP Info, że jest przywiązana do idei zmniejszenia liczby lekcji religii do jednej godziny w tygodniu, bo "szkoła jest od kształcenia, a nie od formacji religijnej".

Potwierdziła, że w kolejnym roku szkolnym oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Będzie też możliwość łączenia grup na lekcje z tych przedmiotów. Obecnie szkoła ma obowiązek wpisać w plan lekcje religii lub etyki, jeśli w danej klasie zgłosi się na nie więcej niż siedem osób. Po zmianach będzie można te mniejsze grupy połączyć w jedną większą.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję